hahah,no doszła taka jedna niewyżyta gaduła -czyli ja !!!!od niedzieli napisalycie prawie 30 stron po 40 postow kazda
kiedy ja to przeczytam?????????
widzialam ze oprocz As jeszcze jakies nowe mamy sa?



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hahah,no doszła taka jedna niewyżyta gaduła -czyli ja !!!!od niedzieli napisalycie prawie 30 stron po 40 postow kazda
kiedy ja to przeczytam?????????
widzialam ze oprocz As jeszcze jakies nowe mamy sa?
myszunia ja też sobie nie żałowałam niczego,ale nie tyłam.
Klaudia się rodziła normalnie i w sumie bardzo krótko choć z małymi przygodami.
Jak już się na dobre zaczeło to 12 minut i po wszystkim.
Z Kubusiem było gorzej,bo przytyłam 13,ale w ciąży prawie całej leżącej.
Kubuś był też malutki ,bo wcześniak z 35 tyg.Ważył 3350 i 55 długości miał i rodził się 5 razy przez 2 dni.
A tak wogóle to udało mi się przytyć przez 13 lat 6 kg.![]()
aaaaaaaaaaaa
aco z kontem na nk?jakies zawirowania miala?
hahah,no doszła taka jedna niewyżyta gaduła -czyli ja !!!!i od razu produkcja postów ruszyła,bo trzeba o wszystkim pogadać.
Wiesz u mnie z małym to były takie kłopoty po urodzeniu,ze nie miałam czasu mysleć o formie.Trzeba było się ostro do działania brać i dziecko ratować,by normalnie funkcjonować w przyszłości w społeczeństwie mogło.Jak na wcześniaka to wcale nie mało![]()
A leżącej ciąży bardzo ci współczuję. Ja miałam amniopunkcję, po której musiałam leżeć przez tydzień i myślałam, że zwariuję. Nie wyobrażam sobie całej ciążyNo i później pewnie ciężko było do formy wrócić?
hahah,no doszła taka jedna niewyżyta gaduła -czyli ja !!!!i od razu produkcja postów ruszyła,bo trzeba o wszystkim pogadać.
Wiesz u mnie z małym to były takie kłopoty po urodzeniu,ze nie miałam czasu mysleć o formie.Trzeba było się ostro do działania brać i dziecko ratować,by normalnie funkcjonować w przyszłości w społeczeństwie mogło.
Przez pierwsze 3 lata jego życia marzyłam tylko o tym,żeby całą noc przespać.Udało mi się to jak mały miał 3 latka i 2 miesiące.
O siebie zaczęłam dbać tak naprawdę od jakiegoś roku dopiero jak z małym wyszłam na pełną prostą.
Odrodziłam się wtedy na nowo i spostrzegłam ,że świat jest piękny i warto było walczyć.
Wszystko na moim blogu, w podpisie jest adres.mi do tej pory jak urodzilam mala to ciezko prespac cala noc.
a co było Kubie?
Wszystko na moim blogu, w podpisie jest adres.
Tak w telegraficznym skrócie to :
wylewy: I stopnia okołokomorowy
II stopnia dokomorowy a prawie do III stopnia dochodził bo miał głębokie struktury mózgu cześciowo zalane
żółtaczka wcześniacza przez 13 tygodni
paraliż czterokończynowy,
asymetria
jednostronnie brak napięcia mięśniowego a z drugiej strony wzmożone
przewężenie przełyku,
porażenie żuchwy
refluks przełykowo-żoładkowo-jelitowy,
bezdechy do 8 miesięcy ciągłe potem nawracające do prawie 4 lat
Chyba wszystko wypisałam :-(
Wszystko na moim blogu, w podpisie jest adres.
Tak w telegraficznym skrócie to :
wylewy: I stopnia okołokomorowy
II stopnia dokomorowy a prawie do III stopnia dochodził bo miał głębokie struktury mózgu cześciowo zalane
żółtaczka wcześniacza przez 13 tygodni
paraliż czterokończynowy,
asymetria
jednostronnie brak napięcia mięśniowego a z drugiej strony wzmożone
przewężenie przełyku,
porażenie żuchwy
refluks przełykowo-żoładkowo-jelitowy,
bezdechy do 8 miesięcy ciągłe potem nawracające do prawie 4 lat
Chyba wszystko wypisałam :-(