Anabuba
czarownica mroźnego lądu
A ja muszę się pochwalić Oliwka dziś sensownie przemówiła
jemy śniadanko a ona nagle:
mamo patrz się
ja mówię patrzę się
a Oliwka piesek i pokazuje palcem na kalendarz(bo mamy z psami) :-):-):-)
Moja zdolniacha![]()
zazdroszcze Ci

moja gada po swoejmu ale nawiaj jak katarynka.po naszemu to mama-jak cos chce ode mnie albo wola na pomoc

tata,Papa-na pauline,da-daj,oczywiscie auuuu-najwaznijeszy jest pies


a na samochod jakos uuuuuuuuuu jakby jechala:-)
no i jeszcze am:-)na picei tez tak,ale jak ja zapytam czy chce pic to kiwa glowa na nie lub tak.no ale rozumie coraz wiecej:-)