reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

właśnie wróciliśmy znowu ze szpitalu - reasumując siedzieliśmy tam 2 tygodnie - miał obustronne zapalenie płuc, krtani i na dokładkę załapał w szpitalu ostrej biegunki wirusowej - niestety momentami z Mirkiem było bardzo ciężko fizycznie i psychicznie - przez 4 dni wisiał non stop na rożnych kroplówkach i co 2 godziny sprawdzano parametry - porażka

jak znajdę chwilkę to nadrobię zaległości
 
reklama
właśnie wróciliśmy znowu ze szpitalu - reasumując siedzieliśmy tam 2 tygodnie - miał obustronne zapalenie płuc, krtani i na dokładkę załapał w szpitalu ostrej biegunki wirusowej - niestety momentami z Mirkiem było bardzo ciężko fizycznie i psychicznie - przez 4 dni wisiał non stop na rożnych kroplówkach i co 2 godziny sprawdzano parametry - porażka

jak znajdę chwilkę to nadrobię zaległości
współczuję. mały sie nacierpiał. Ale jest już dobrze????

anielap kryzys smoczkowy minął???? czy dalej walczycie????
 
bella nie spała dobrze :crazy:
Poszła spać wcześnie bo o 19.50 juz spała ale o której wstała to masakra jakaś :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
4.20 pobudka i koniec spania,zdrzemnęła się od 7.00 do 8.00.No to co to za spanie?do d.......... za przeproszeniem.Jestem wykonczona.
I jak mały "nie-śpioch"? Lepiej?Ostatnio doskonale wiem, co to nieprzespane nocki. Ale może wreszcie tym naszym dzieciakom przejdzie i dadzą nam trochę pospać. Życzę dziś spokojnej i przespanej nocy.

gosiek strasznie Ci współczuję. wyobrażam sobie, jak ciężko patrzeć, jak dziecko tak się męczy. Niech synek zdrowieje jak najszybciej, żebyście mogli zapomnieć o tym koszmarze.

Anielap dużo cierpliwości życzę.

A ja dziś odebrałam kolejny wynik badania moczu Izy i jest dobry!:-D W poniedziałek idziemy na USG, trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok.
 
właśnie wróciliśmy znowu ze szpitalu - reasumując siedzieliśmy tam 2 tygodnie - miał obustronne zapalenie płuc, krtani i na dokładkę załapał w szpitalu ostrej biegunki wirusowej - niestety momentami z Mirkiem było bardzo ciężko fizycznie i psychicznie - przez 4 dni wisiał non stop na rożnych kroplówkach i co 2 godziny sprawdzano parametry - porażka

jak znajdę chwilkę to nadrobię zaległości

biedny maluch ... niech szybko zdrowieje . Trzymaj się cieplutko

walczymy z niespaniem w dzień...
dlatego tak mało tu jestem....

Ech.... może na weekend nadrobię....

W końcu zapomni o smoczku, tylko musisz być twarda - domyślam się, że to może być cięzkie
 
współczuję. mały sie nacierpiał. Ale jest już dobrze????


jeszcze nie wiemy:-(

na razie OB spada ma teraz 25/40
za tydzień - koło środy - mamy iść do pulmunologa - zbadać płucka
i jeszcze za jakiś czas znowu RTG ( bo to było z tych "bezobjawowych zapaleń płuc - tj bez zmian osłuchowych w płucach)
za kila miesięcy USG serduszka - na początku choroby było powiększone - pod koniec już OK
no i z racji, ze Mirek ma klatkę szewska- to na stałe wpisać go do jakieś poradni pulmunologicznej - nawet nie wiem gdzie mam szukać - ale znajdę
( bo ponoć z powodu tej swojej wady jest bardziej skłonny do zapadania na choroby płuc, oskrzeli itp) - gdyż kości wywołują nacisk i te organy gorzej pracują - ech .. jka nie urok to sraczka ( a.... ona tez była ..... i przez nią Mirek o mało się nie przekręcił+inne schorzenia)
 
walczymy z niespaniem w dzień...
dlatego tak mało tu jestem....

Ech.... może na weekend nadrobię....


współczuje - mój był cycowy -a więc nie używał smoczka - a z cycusiem nam jakoś szybko i sprawnie poszło - ale Mirek miał już 2 lata !!! -a więc już miałam totalnie dosyć:sorry2:
 
I jak mały "nie-śpioch"? Lepiej?Ostatnio doskonale wiem, co to nieprzespane nocki. Ale może wreszcie tym naszym dzieciakom przejdzie i dadzą nam trochę pospać. Życzę dziś spokojnej i przespanej nocy.
.
Wczorajsza nocka była ok.Oliwka usnęła o 21.00 ,raz się obudziła w nocy ale zasnęła zaraz i spała do 7.00 rano.Także się wyspałam,zobaczymy jak będzie dzisiejszej nocy.Oliwka usnęła przed chwilką.dzis siedziała długo.
 
Witam się z rana jako pierwsza.
I dzień wiosny dziś a zimno :-D:-D:-D:-D:-D
Dobrze ze chociaż słońce wyszło :tak::tak::tak::tak::tak:

Coś tu na tym naszym forum coraz większe pustki sie robią :szok::szok::szok::szok:
 
reklama
hejka
Gosiek tak bardzo Ci wspólczuję, wiem co to znaczy, Maksior mój też cięzko chorował jak miał 18 miesiecy, spędzilismy 8 dni w szpitalu, przez 4 dni był nieprzytomny goraczka 42 st, ciągle kroplówki itp i do tego ciągle mu żyły pekaly i był problem z welflonem:no: Tak więc doskonale wiem co czujesz. Bedzie dobrze musisz w to wierzyć.
Popytam o pordnie pulmonologiczne napewno coś dobrego znajdziemy.
u nas Maksio juz lepiej w poniedziałek idzie do złobka. natomiast moja dwumiesięczna siostrzenica idzie do szpitala, zapalenie oskrzeli i obustronne uszu podejrzenie zapalenia płuc:szok: siora była z nią w czwartek u lekarza bo mała miala straszny katar ale osłuchowo oki, i mimo antybiotyku rozwinęly sie oskrzerl i uszy:no: nie wiedomo jka płucka bo niby czyste ale lepiej w szpitalu zbadac. Oby tam jakiegoś rota nie złapała:baffled:
i jeszcze moj psiapsuła w 6 miesiącu ciązy ma półpaścca i torbiele na piersiach:szok:tez dziś do szpitala jedzie:no:

Anielko cierplwości, mała Cie testuje, powalcz z nią jeszcze troszkę a sie podda i zrezygnuje ze smoka. Nie poddawaj się. Mój Maksior sam smoka odrzucił, ale do dziś sam zasypia tylko w złobku, w domu musze przy nim leżeć i czasem trwa to nawet 2h, no po prostu nie umiem go ustosunkowac do samodzielnego zasypiania no:zawstydzona/y:wstyd mi:zawstydzona/y:
 
Do góry