ewelaa
Fanka BB :)
Rozmawiacie o imionach. Jest dużo ślicznych imion. Ja jak będę miała córcie to będzie Antosia, a synek to nie mam pojęcia, może podpowiecie coś ??????
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kaprycha masz podobny gust!Zuzia, Julka, Zofia, Oliwka i Amelka, to piekne imiona. Niestety przeraza mnie fakt, ze sa takie popularne.

piekne....Dedykacja dla mojej fasolki
Nie mogłaś tu zostać kochanie,
Nie mogłaś, choć bardzo chciałaś.
Moja miłość wcale nic nie dała,
I płacz za Tobą i lament.
Odeszłaś ode mnie kochanie,
Rozpięłaś skrzydła, odleciałaś.
A byłaś taka słodka i mała...
Mam w głowie okropny zamęt.
Wciąż tęsknię za Tobą kochanie,
Wciąż płaczę. A Ty płakałaś?
Tak bardzo o Ciebie się bałam,
A z tego został tylko lęk.
Nie słyszałam płaczu kochanie,
Głosu z siebie nie wydałaś.
Nie pomogła nawet moja wiara,
Nie pomogły prośby i jęk.
Ból rozdziera serce, kochanie,
Me serce, które zabrałaś.
Została we mnie pusta szpara,
Pełna zimna i lodu i łez.
Jak teraz żyć mam kochanie,
Jak żyć! Jak być! – pomyślałaś?
Brak mi Ciebie! Moja Mała...
Jaki tego będzie kres?
Czy kiedyś tu wrócisz kochanie?
Wiem, że zostać ze mną chciałaś.
Ale miłość Boga – cała...
Silniejsza była od mojej.
Dlatego zostań tam kochanie,
Nie bój się! Wiem, że się bałaś.
Ale miłość ma – Moja Mała...
Pomogła w bojaźni Twojej.
Bóg zdecydował tak kochanie,
Czemu? On wie. Nie wiedziałaś?
Nie płacz już maleńka – Mała...
Bo wrócisz w miłości swojej.
A w sercu mym, och! Me kochanie,
Szlak życia wieczny zostawiłaś.
Bo miłość moja z Twoja wszędzie,
Nierozerwalnie istnieć będzie
"Niech pociechą dla nas będzie to, że żaden ból nie trwa wiecznie. Kończy się
cierpienie, pojawia się radość i tak równoważą się nawzajem."
Albert Camus