reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Zmykam dziewczyny oglądać moje trio czyli CSI Kryminalne Zagadki Miami, Wzór i Kości. Do jutro kochane!
 
Dziewczynki ja na razie tylko na chwilke, bo musze skonczyc robic prace domowa, ale pozniej nadrobie, a teraz chcialam Wam powiedziec, ze jest mi strasznie smutno, ciagle mysle o znajomej, ktora teraz jest pewnie w 6 miesiacu... taka mnie zazdrosc wziela... :szok::wściekła/y: nie moge sie na niczym skupic... M teraz obrabia jakies zdjecie i bylo tam jej zdjecie ze znajomymi i jak ja zobaczylam od razu mi sie przypomnialo, ze ona teraz z brzuchem chodzi, a ja za nia nie przepadam... jak takiej moglo sie udac, a nam sie nie udaje? :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: tak mi smutno, mysle, ze mi sie nigdy nie uda :-:)zawstydzona/y: w ogole ciagle pod gorke :baffled: zalamana jestem :baffled: czemu my nie mozemy miec pieknych brzuszkow i slicznych malenstw? :baffled::confused::-:)zawstydzona/y: Wybaczcie moj ponury nastroj, ale naprawde tak mi zle.............. :no::no::no:
 
Kaprycha masz podobny gust!
Mnie bardzo bardzo podoba sie Amelia,ale moj M twierdzi,ze brzmi prawie jak emalia :-(
Co do chlopca to podoba mi sie jeszcze Kamil,Kacper (mojemu M nie),no i Franek (to moj M akceptuje)

A tak poza tym,to pojechalam dzis pierwszy raz sama autem do wawy,stracha mialam jak cholera,pozniej problem z parkowaniem,ale...
sa plusy,zajechalam do apteki i kupilam termometr owulacyjnu,wiec od jutra mierze tempke.
Jak narazie nikogo nie zabilam,ale mojego M nie ma przez caly tydzien i waham sie czy zaryzykowac i jechac autem,czy 2 razy dluzej autobusem, cholera,mam pietra...

Dzięki tobie i twojemu M Amelia juz zawsze będzie emalia! Ja tak już mam, teraz z niczym innym tego imienia nie skojarzę! :tak::tak: Ja też bałam się dalej jeździć sama autem ale doszłam do wniosku, że jak nie będę próbować to któregoś dnia w ogóle nie wyjadę na ulicę. Pokochałam jazdę autem od pierwszej lekcji i teraz mam radochę, że nie muszę być od kogoś zależna. Daje mi to wolność. Albo jej namiastkę.....Ale zawsze coś:-D Tak więc jeździj jak najwięcej a kiedyś w ogóle nie będzie stresu!
Moje imiona to Wiktoria i Igor. I choćbym usłyszała milion innych, to i tak przy tych dwóch zostanę.
 
Dziewczynki ja na razie tylko na chwilke, bo musze skonczyc robic prace domowa, ale pozniej nadrobie, a teraz chcialam Wam powiedziec, ze jest mi strasznie smutno, ciagle mysle o znajomej, ktora teraz jest pewnie w 6 miesiacu... taka mnie zazdrosc wziela... :szok::wściekła/y: nie moge sie na niczym skupic... M teraz obrabia jakies zdjecie i bylo tam jej zdjecie ze znajomymi i jak ja zobaczylam od razu mi sie przypomnialo, ze ona teraz z brzuchem chodzi, a ja za nia nie przepadam... jak takiej moglo sie udac, a nam sie nie udaje? :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: tak mi smutno, mysle, ze mi sie nigdy nie uda :-:)zawstydzona/y: w ogole ciagle pod gorke :baffled: zalamana jestem :baffled: czemu my nie mozemy miec pieknych brzuszkow i slicznych malenstw? :baffled::confused::-:)zawstydzona/y: Wybaczcie moj ponury nastroj, ale naprawde tak mi zle.............. :no::no::no:
<głaszcze> nic się nie martw,. przyjdzie i kolej na nas. A z moich znajomych, większość koleżanek jest teraz w ciąży albo już urodziły, a ja się staram i nic. Są takie co wpadają i wywalają dzieci, a takie co chcą, będą bardzo kochać, to nie mogą zajść w ciąże. Tak jest właśnie u nas. Ale zobaczycie przyjdzie taki czas, że wszystkie będziemy mieć :-)
 
Dziewczynki ja na razie tylko na chwilke, bo musze skonczyc robic prace domowa, ale pozniej nadrobie, a teraz chcialam Wam powiedziec, ze jest mi strasznie smutno, ciagle mysle o znajomej, ktora teraz jest pewnie w 6 miesiacu... taka mnie zazdrosc wziela... :szok::wściekła/y: nie moge sie na niczym skupic... M teraz obrabia jakies zdjecie i bylo tam jej zdjecie ze znajomymi i jak ja zobaczylam od razu mi sie przypomnialo, ze ona teraz z brzuchem chodzi, a ja za nia nie przepadam... jak takiej moglo sie udac, a nam sie nie udaje? :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: tak mi smutno, mysle, ze mi sie nigdy nie uda :-:)zawstydzona/y: w ogole ciagle pod gorke :baffled: zalamana jestem :baffled: czemu my nie mozemy miec pieknych brzuszkow i slicznych malenstw? :baffled::confused::-:)zawstydzona/y: Wybaczcie moj ponury nastroj, ale naprawde tak mi zle.............. :no::no::no:

Słuchaj ja wiem co czujesz bo ja mam ciężarną szwagierkę i mieszkamy w jednym domu. Widzimy się dosyć często i ja też miałam z tym problem na początku. Ni żebym jej zazdrościła czy coś w tym stylu tylko tak jakoś mi żal że mi i mojemu M nie było dane doczekać tych dwóch aniołków które przez chwilkę miałam w sobie. Pomyślałam sobie, że nie ma sensu się załamywać, odizolować od niej i w ogóle unikać tylko chyba najlepiej będzie się z tym zmierzyć. Nie powiem trudno mi jest patrzeć na jej rosnący brzuszek ale wierzę, że i nam będzie dane mieć bobaska. Ważne, żeby się nie załamywać.;-)
 
Dzięki tobie i twojemu M Amelia juz zawsze będzie emalia! Ja tak już mam, teraz z niczym innym tego imienia nie skojarzę! :tak::tak: Ja też bałam się dalej jeździć sama autem ale doszłam do wniosku, że jak nie będę próbować to któregoś dnia w ogóle nie wyjadę na ulicę. Pokochałam jazdę autem od pierwszej lekcji i teraz mam radochę, że nie muszę być od kogoś zależna. Daje mi to wolność. Albo jej namiastkę.....Ale zawsze coś:-D Tak więc jeździj jak najwięcej a kiedyś w ogóle nie będzie stresu!
Moje imiona to Wiktoria i Igor. I choćbym usłyszała milion innych, to i tak przy tych dwóch zostanę.
Ja pracuje z moim M w jednej firmie,wiec jezdzimy jednym autem i zazwyczaj tak jest,ze jedziemy na ostatnia chwile,wiec nie ma czasu,zebym sie wlokla w korku (on zawsze wyprzedza,co sie da-pirat drogowy) i w ten sposob mam 6 lat prawo jazdy,a jedzic nie umiem.Ale chyba zaryzykuje,bo jak sama mowisz,jak bede odkladac,to nigdy nie bede jedzic...
tak wiec wszystkie dziewczyny z wawy,strzezcie sie jutro!!!hehehe
<głaszcze> nic się nie martw,. przyjdzie i kolej na nas. A z moich znajomych, większość koleżanek jest teraz w ciąży albo już urodziły, a ja się staram i nic. Są takie co wpadają i wywalają dzieci, a takie co chcą, będą bardzo kochać, to nie mogą zajść w ciąże. Tak jest właśnie u nas. Ale zobaczycie przyjdzie taki czas, że wszystkie będziemy mieć :-)
Ja jestem w tej komfortowej sytuacji,ze nie mam kolezanek w ciazy,ani z dziecmi (nie wiem,jak to sie stalo),ale jak mowilismy,ze bedziemy sie starac,to wszyscy rodzia duze oczy...to chyba nie jest dziwne,ze chcemy miec dziecko,mam 26 lat i jestesmy prawie 2 lata po slubie...a moze ja sie myle???

pisalam,ze kupilam termometr,wiec chcialam go przetestowac i zmierzylam w buzi i wyszlo mi 37,5.cos jest nie halo,czyzbym byla przeziebiona?
 
J
Ja jestem w tej komfortowej sytuacji,ze nie mam kolezanek w ciazy,ani z dziecmi (nie wiem,jak to sie stalo),ale jak mowilismy,ze bedziemy sie starac,to wszyscy rodzia duze oczy...to chyba nie jest dziwne,ze chcemy miec dziecko,mam 26 lat i jestesmy prawie 2 lata po slubie...a moze ja sie myle???

pisalam,ze kupilam termometr,wiec chcialam go przetestowac i zmierzylam w buzi i wyszlo mi 37,5.cos jest nie halo,czyzbym byla przeziebiona?
Nie, raczej nie jestes przeziebiona. Wieczorem zazwyczaj rosnie tempka. Czy Ty kupilas ten termometr z jednym miejscem po przecinku?? ;-)
 
reklama
Witam gorąco!
Nie zaglądałam pzrez 2 dni bo byłam w szkole i teraz nie wiem kiedy, ale obiecuję, że nadrobię wszystko:tak:
Bo jak nie pzreczytam, to potem nie wiem co się dzieje i proszę o powtarzanie i nie jestem w temacie:no:
Zabieram się do czytania:tak:
 
Do góry