U nas kiedyś Bartek jadł ok 20 min a od jakiegoś miesiąca trudno mu się skupić na jedzeniu więc je nie dłużej jak 10 minu mnie wogole ostatnio nici z jedzenia ...wszystko jest ciekawsze:/
reklama
blond_20
Czarownica
u mnie ponad godzine...wrrrrr....juz cierpliwosc trace powoli ...bo robi wszystko byle nie jesc.ale teraz to mu wciskam do skutku bo je tylko 4 razy dziennie i to malutko.ale nocki dalej mimo wszystko przesypia
Evelajna
Październikowa mama
no i u mnie tak samo.nawet jak go karmie i dziadek wejdzie to tak sie wygina zeby zobaczyc kto przyszedl ze nici z jedzenia))
Tyle co Andrzeja wywaliłam z pokoju z tego powodu Ale nie pomogło. Młoda cycnie dwa razy, potem odwraca się do mnie, marszczy czoło i gada mi chyba o globalnym ociepleniu - takie poważne "aglllziiiyyyttt!!!!"- potem się walnie po głowie ze dwa razy, znowu cycnie i jeszcze mi coś powie i tak w kółko. Chyba sobie ubiorę pampka, bo posikać się można ;P
blond_20
Czarownica
no to jakbys o moim mowila.chyba nasze dzieci pazdziochowe sa bardzo podobne.a posiakac to sie mozna ale u mnie z nerwow juz czasami:-(chociaz rzeczywiscie to czasami smiesznie wygladaTyle co Andrzeja wywaliłam z pokoju z tego powodu Ale nie pomogło. Młoda cycnie dwa razy, potem odwraca się do mnie, marszczy czoło i gada mi chyba o globalnym ociepleniu - takie poważne "aglllziiiyyyttt!!!!"- potem się walnie po głowie ze dwa razy, znowu cycnie i jeszcze mi coś powie i tak w kółko. Chyba sobie ubiorę pampka, bo posikać się można ;P
Evelajna
Październikowa mama
U nas czasem przy jedzeniu Bartuś po głowie się głaszcze
Jakbu niedopieszczony był
Faceci z reguły chyba potrzebują stałych dawek pieszczot
U nas w nocy pobudka na jedzonko tak ze 3 razy
U nas przeważnie raz, ale jak go wczoraj taciepochawaliłam przez telefon- to jak na złość wstał 2 razy, ale herbatka go trochę oszukałam. Nie ma jedzenia nad ranem i basta
A co do postepów- od jakiegos tygodnia adi kapie się na siedząco Chwilowo z braku wanny cieszymy się brodzikiem prysznicowym, więc chcąc nie chcąc dalej używamy wanienki (chociaz jak się dziecko wyprostuje- to juz dawno za mała ). Wsadzam go do wanny- on siada- raczkami łapie brzegi i się myjemy
bardo ciekawe sa WSZYSTKIE pojemniczki od żeli prysznicowych, szamponów itp... I jakie usmiechy :-)
moli81
Mamuśka Mikuśka
Tyle co Andrzeja wywaliłam z pokoju z tego powodu Ale nie pomogło. Młoda cycnie dwa razy, potem odwraca się do mnie, marszczy czoło i gada mi chyba o globalnym ociepleniu - takie poważne "aglllziiiyyyttt!!!!"- potem się walnie po głowie ze dwa razy, znowu cycnie i jeszcze mi coś powie i tak w kółko. Chyba sobie ubiorę pampka, bo posikać się można ;P
jakbym mikesza widziała, do tego nogą macha i gilgocze mnie po brzuchu z bokunajlepsze jest to gadanie teraz i te powazne miny,jakby temat chciał jakiś rozkręcić
reklama
Mama Maksa
październikowa mama
A dla mojego Maksa najlepsza zabawka to jego uszy. Chyba ma to po mamusi bo ja też tak miałam i niestety zostało mi do tej pory jak chce mi sie spać to sie z ucho tzrymam. Kurcze dopiero jak to napisałam to doszło do mnie że jakaś chyba dziwna jestemU nas czasem przy jedzeniu Bartuś po głowie się głaszcze
Jakbu niedopieszczony był
U nas od wczoraj poszła w ruch spacerówka. Ale mały był zadowolony ze tak cały świat w koło mógł oglądac:-)
Podziel się: