reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październik 2008

reklama
Dziś odezwała się babka z HR z agencji reklamowj mojej koleżanki i poprosiła o CV. Może mnie zaproszą na rozmowę... A do mojej firmy dziś wróciła laska z macierzyńskiego (dyrektor kreacji) i dostała wypowiedzenie. Od razu mi się "raźniej" zrobiło :szok::szok::szok: Po co tam wracać? Nie dam im tej satysfakcji... Ku****wo, nieee...???

A i dziś moja koleżanka urodziła córeczkę Igę, właśnie piszę z nią smsy :-):-):-)
Zyczę powodzenia...i jka miło, ze na wiose babelek sie urodził hehehe
Też Wasze dzieciaki tak chlapią w kąpieli???? Szymek całą kuchnie zalewa!!!!
Jutro dalsze porządki (łazienka + może te nieszczęsne okna), spacer i...popołudniu M zostaje z małym, a jha uciekam na popołudniedo Krakowa :-)

Chlapią chlapią heheheh Od jakiegos czasu kąpałam Hanke w wanience wkłądanej do brodzika a teraz już w samym brodziku od kliku dni ją kąpie. Tam to moze sobie chlapać:rofl2:

A mi Kamis znowu nie dal do południa poprasować, o 12 wybyłam na spacer z koleżanka do 15, potem my obiad i mały, i znowu na dwór i tak zeszło do 17.30, cyc, zabawa z malym, rower, sprzątanie, kąpiel i cyc. Dzis robiliśmy padok ten przed stajnią, mały ładnie pomagał bo spał, zagrabiony, trawa posiana, kamienie wysprzatane, ogródek podlany. A w domku tylko piętrzy się robota. Teściowa jest już w domu.
I jak sie tesciowa czuje??

Nie ma jak wiosenne porządki wokół domu...ja niestety mieszkam w bloku:baffled:
I.

Kaka ząbki pewnie też. A do tego po szczepieniach odreagowywała.
Po szczepieniech...szczepiłam ją prawie 2 miesiace temu ostatni raz...a teraz dopiero za tydzien:rofl2:

pRACA CI SLUZY :-)

nO DOPIERO WIECZOREN NA bB ZROBILO SIE TLOCZNO
Dzieki za komplementa i pocieszenie ze dobrze ubralam OLI ;-)

U nas tez jest tak czasem ze nawet w spacerowce na pol siedzaco placze :confused2:

I jak kupki Mam nadzieje ze ok
Ja tez chyba dzis padne wieczorem :tak:

Powodzenia z praca I fajnie ze posprzatalas sobie i spacerek zaliczylas :tak:


Moja tez strasznie chlapie :-)
No walsnie ja nie mam parasolki a Oli strasznie denerwuje sie i placze jak jej slonce po oczkach swieci Musze sie rozejzec za jakas parasolka :-)

U nas nocka gorsza od ostatnich Po 22 Plakal ale wypila tylko 20 ml Pozniej po 1 nie chciala pic ani herbatki ani mleka Za to po pol godzinie wypila 100 ml niestety mleka Pozniej zas 5 sie obudzila a od 5,30 juz nie spala Dzis w planach spacer dlugi i pochodzenie po sklepach w ktorych jeszcze nie bylam :tak:
Jejku jak was tak czytam o tych porzatkach to dostaje kompleksow i tez musze sie za nie wziasc Moze jutro Lece bo oli skrzeczy

Taaak myślałam że zabki. U nas płacz z powodu braku parasolki ale budkę moge mocniej naciagnąc i przeważnie jest ok;-)

Dorotka to Ty ile razy na dobe karmisz Oliwkę?


Dostałam ksiazeczkę z Nestle...tam opisują że pół roczne dziecko powinno miec 5 posiłków dziennie o wielkości 180 ml. A obiadki są po 125:baffled: jak dla mnie bez sensu.

Nocka taka sobie. Wieczorej Hania sie obudziła z płaczem i nie mogła zasnać. Pomógł Bobodent i czopas w pupas:tak:
 
Hej hej hej!
Nocka ok. Zjadła dopiero o 7, ale do 24 marudziła troszkę.
Jest lepiej niż wczoraj :tak:
Za to ja umieram jak zwykle, gdy mnie katar dopadnie.
Chyba chustę kupię, bo to nosidło, to na dłuższą metę niewygodne mi się wydaje dla dziecka.
Kate, Marma - wy macie takie zwykłe wiązane? Nie kółkowe?

Izolajda śpi zasmarkana dalej, a ja nawet kawy nie mam siły sobie zrobić.
Trzeba wyjść z domu, to może nam się poprawi!
Miłego!
 
Ostatnia edycja:
Marika już standardowo wstaje z tatusiem do pracy, więc i ja (dłuższy dzień), tyle że ona idzie jeszcze spać...

Jem śniadanko - w planach dziś spacer do rodziców i kończenie sprzątania. Jutro powinniśmy mieć szczepienie. Zaszczepią nas po chorobie, jak tak lekko przeszła???????

Marika trochę spadła na wadze i to raczej nie przez chorobę tylko od cyca, ale i tak dobrze waży. Mama mówi, że 200g to nic i mam się nie marwić.

U nas nocka gorsza od ostatnich Po 22 Plakal ale wypila tylko 20 ml Pozniej po 1 nie chciala pic ani herbatki ani mleka Za to po pol godzinie wypila 100 ml niestety mleka Pozniej zas 5 sie obudzila a od 5,30 juz nie spala Dzis w planach spacer dlugi i pochodzenie po sklepach w ktorych jeszcze nie bylam :tak:
Jejku jak was tak czytam o tych porzatkach to dostaje kompleksow i tez musze sie za nie wziasc Moze jutro Lece bo oli skrzeczy

Marika teraz standardowo budzi się koło 24, ale noce spokojne, nie narzekam

Nocka taka sobie. Wieczorej Hania sie obudziła z płaczem i nie mogła zasnać. Pomógł Bobodent i czopas w pupas:tak:

bidulka, a mama ją czopkiem potraktowała :-D

Hej hej hej!
Chyba chistę kupię, bo to nosidło, to na dłuższzą metę niewygodne mi się wydaje dla dziecka.
Kate, Marma - wy macie takie zwykłe wiązane? Nie kółkowe?

mam zwykłą tkaną do wiązania 4,6m długą
 
Ostatnia edycja:
Hej hej hej!
Nocka ok. Zjadła dopiero o 7, ale do 24 marudziła troszkę.
Jest lepiej niż wczoraj :tak:
Za to ja umieram jak zwykle, gdy mnie katar dopadnie.
Chyba chistę kupię, bo to nosidło, to na dłuższzą metę niewygodne mi się wydaje dla dziecka.
Kate, Marma - wy macie takie zwykłe wiązane? Nie kółkowe?

Izolajda śpi zasmarkana dalej, a ja nawet kawy nie mam siły sobie zrobić.
Trzeba wyjść z domu, to może nam się poprawi!
Miłego!

Mam zwykłą wiązaną.

Dziewczyny ja zgłaszam się że jeszcze żyje. Nie będzie mnie przez parę dni bo znajoma do mnie przyjeżdża dziś i nie będe miała czasu zajrzeć. Jeszcze muszę mieszkanie posprzątać bo ona jest uczulona na koty. koty dostały eksmisje do rodziców.

Zabieram się za robotę puki Potworniasty śpi.
 
Hej hej hej!
Nocka ok. Zjadła dopiero o 7, ale do 24 marudziła troszkę.
Jest lepiej niż wczoraj :tak:
Za to ja umieram jak zwykle, gdy mnie katar dopadnie.
Chyba chustę kupię, bo to nosidło, to na dłuższą metę niewygodne mi się wydaje dla dziecka.
Kate, Marma - wy macie takie zwykłe wiązane? Nie kółkowe?

Izolajda śpi zasmarkana dalej, a ja nawet kawy nie mam siły sobie zrobić.
Trzeba wyjść z domu, to może nam się poprawi!
Miłego!

Na dłużą metę to chyba wózek najwygodniejszy. Używam nosidła ale wyłacznie na krótkie trasy. A nasze dzieciaczki coraz cięższe i coraz gorzej sie będzie je nosić:baffled:
Ja tez nie znosze kataru. Zdrówka.

Kate - lekarz ją oceni i zdecyduje czy szczepić. A widzisz taka matka...tylko czop i czop;-)
Mam zwykłą wiązaną.

Dziewczyny ja zgłaszam się że jeszcze żyje. Nie będzie mnie przez parę dni bo znajoma do mnie przyjeżdża dziś i nie będe miała czasu zajrzeć. Jeszcze muszę mieszkanie posprzątać bo ona jest uczulona na koty. koty dostały eksmisje do rodziców.

Zabieram się za robotę puki Potworniasty śpi.

Dobrze, że znajomy nie jest uczulony na dzieci hehehehe


Mi już kuchnia została do ogarniecia i ja sama. Pościel się pierze. Wywiesze na słonko za okno i będze szybko suche;-)
 
pRACA CI SLUZY :-)

nO DOPIERO WIECZOREN NA bB ZROBILO SIE TLOCZNO
Dzieki za komplementa i pocieszenie ze dobrze ubralam OLI ;-)

U nas tez jest tak czasem ze nawet w spacerowce na pol siedzaco placze :confused2:

I jak kupki Mam nadzieje ze ok
Ja tez chyba dzis padne wieczorem :tak:

Powodzenia z praca I fajnie ze posprzatalas sobie i spacerek zaliczylas :tak:


Moja tez strasznie chlapie :-)
No walsnie ja nie mam parasolki a Oli strasznie denerwuje sie i placze jak jej slonce po oczkach swieci Musze sie rozejzec za jakas parasolka :-)

U nas nocka gorsza od ostatnich Po 22 Plakal ale wypila tylko 20 ml Pozniej po 1 nie chciala pic ani herbatki ani mleka Za to po pol godzinie wypila 100 ml niestety mleka Pozniej zas 5 sie obudzila a od 5,30 juz nie spala Dzis w planach spacer dlugi i pochodzenie po sklepach w ktorych jeszcze nie bylam :tak:
Jejku jak was tak czytam o tych porzatkach to dostaje kompleksow i tez musze sie za nie wziasc Moze jutro Lece bo oli skrzeczy
Ja tez nie mam niestety parasolki i tez muszę sobie sprawić mo inaczej to muszę małemu naciągć budke ze nic nie widzi

Hej hej hej!
Nocka ok. Zjadła dopiero o 7, ale do 24 marudziła troszkę.
Jest lepiej niż wczoraj :tak:
Za to ja umieram jak zwykle, gdy mnie katar dopadnie.
Chyba chustę kupię, bo to nosidło, to na dłuższą metę niewygodne mi się wydaje dla dziecka.
Kate, Marma - wy macie takie zwykłe wiązane? Nie kółkowe?

Izolajda śpi zasmarkana dalej, a ja nawet kawy nie mam siły sobie zrobić.
Trzeba wyjść z domu, to może nam się poprawi!
Miłego!
Zdróweczka.

Mam zwykłą wiązaną.

Dziewczyny ja zgłaszam się że jeszcze żyje. Nie będzie mnie przez parę dni bo znajoma do mnie przyjeżdża dziś i nie będe miała czasu zajrzeć. Jeszcze muszę mieszkanie posprzątać bo ona jest uczulona na koty. koty dostały eksmisje do rodziców.

Zabieram się za robotę puki Potworniasty śpi.
Miłego spotkania i wracaj szybko.


U nas nocka ok. Usnął mały o 21 a obudził sie o 9. Coś mu sie poprzestawiało wraz ze zmianą czasu bo dłuzej śpi. Fakt że ok 7 płakał przez sen. Myślałam że sie już obudził i wstaałam do niego a on miał zamknięte oczy i płakał. To podałam smoka w otwór gębowy i dalej spał.
Wczoraj cały dzień nie miałam internetu w końcu ok 20 już był ale niestety nie moggłam posiedzieć bo Adam zepsuł swój komputer a że wczoraj musiał popracować to mu oddałam swój. Oczywiście jestem zła bo zanim go nie naprawi to będę się musiała dzielić a swój oczywiście popsuł ze swojej winy. Oj szkoda gadać. Ale wszystkie macie powera do sprzątania. Jak tak was czytam to wydaje mi sie że sie wezme jutro. I tak z dnia na dzień sobie obiecuje że jutro. Ale jutro to juz napewno;-) Piękne słoneczko za oknem:-):-) Idziemy na długi spacerek. Mieg dnia:-)
 
Ale naprodukowałyście od rana :-) Widze ze nie tylko u mnie nocka niebardzo. Mały stale sie budził. O 4.00 myslałam ze już nie dam rady. Jestem taka padnieta. Przez to jak K wychodził do pracy to jeszcze naskoczyłam na niego. Teraz mam lekkie wyrzuty ale co tam, nie przeproszę go bo on mi tez ostatnio powiedział że jestem nie do życia ostatnio. Kurde wszystko na mojej głowie, obiad sprzątanie itp. No to ja mu teraz pokaze jaka ja nie do zycia jestem. Fryzjer juz zaliczony, musze sobie jeszcze jakies ubrankaładne kupic i zrobic wychodne a on niech siedzi z Małym. A co tam. Za to po tej kłótni miałam takiego powera że pół chałupy ogarnęłam :-)
U nas słonko. Mieszkamy na 9 pietrze i termometr pokazuje 28 stopni :szok: Młody wstał po drzemce. Dam mu jesc i ide z nim na spacer. Może zaliczymy bazarek i kupie mu jakas czapajkę fajną. Trzymajcie sie. Miłego dzionka.
 
Aniaaa ja sie mierzy temperature w tyłku to sie odejmuje 0,5 bez wzgledu na to jakim mierzysz. Pierwsze słysze ze pod pacha tez:sorry::sorry::sorry::sorry:

Kasia moze na ząbki moja Laura tak miała przez 2-3 tyg:baffled::baffled::baffled: i miałam juz serdecznie dosc

Evelajna ZDRÓWKA SZCZESCIA I SPEŁNIENIA MARZEŃ.

Kaka a co mi sie synowa popsuła :-p:-p:-p:-p Moze i jej ida zębole;-) A co do tego karmeinia 180 to mleko ale wiadomo ze zupki itp są bardziej tresciwe wiec 125 spokojnie teraz wystarcza a od 6 m są wieksze:tak:

Magdziunia dobrzez ze kupki juz sie nie powtórzyły. Ja tylko poczatek meczy oglądała bo tak mnie łeb nap.... ze ....

Kate praca sama ciebie szuka:-D:-D:-D

A ja wczoraj po 21 padłam tak mnie łeb bolał tabletki nie pomogły. Miałam spotkanko z porcelanowym uchem potem krople mietowe i musiałam sie położyć. Wstałąm i było ok a teraz znów zaczyna mnie ćmić:confused2::confused2::confused2::confused2:

ja juz posprzatałam tylko łazienka została. Mały drzemie a mamusia wcina sniadanko i siedzi na bb. Ja daje na luz i nierobie wiekszych porzadków światecznych:-p wczoraj miałam wysprzatane a jak wróciłam od lekarza to za łeb sie chwyciłam wczoraj juz nie miałam siły przez ból posprzatac w dzis rano nie wiedziałam gdzie łapy włożyc. Tak u mnie wszyscy szanuja:-:)-:)-:)-:)-(
 
reklama
Na dłużą metę to chyba wózek najwygodniejszy. Używam nosidła ale wyłacznie na krótkie trasy. A nasze dzieciaczki coraz cięższe i coraz gorzej sie będzie je nosić:baffled:
Ja tez nie znosze kataru. Zdrówka.

Kate - lekarz ją oceni i zdecyduje czy szczepić. A widzisz taka matka...tylko czop i czop;-)

Raczej myślę o krótszych wyprawach - np. do sklepu :tak:

A ja się nie mogę z czopami przemóc.
Nie wsadzę dziecku i tyle.
M. to zrobił jak dawaliśmy paracetamol raz :tak:
 
Do góry