reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

No ja muszę pochwalić mojego M za cierpliwość do mnie.Twierdzi że czesto wykorzystuje swoj stan żeby coś za mnie zrobił:-D
Teściowa zakazała mi mycia przed swietami okien i wieszania firanek bo można poronić..Tak się wystraszył że umył w 10 minut, fakt faktem że smuga na smudze:-D ale umył i powiesił firanki:-D Ale już mi zakomunikował że jak dzidzi się urodzi koniec tarygy ulgowej jeśli chodzi o okna:-D
 
reklama
wiesz, za mnie myła okna moja mama, bo swojemy Ł nie dałabym się dotknąć do okien. Wolę sprzątać sama, bo wiem, że to dokładnie zrobię. Mój Ł pomaga mi. Z tym, że od spotkania ze zwyrodniałym mężem i ojcem był dziwny. Mam nadzieję, że pan doktor trochę mu przetłumaczył dzisiaj.
 
wiesz, za mnie myła okna moja mama, bo swojemy Ł nie dałabym się dotknąć do okien. Wolę sprzątać sama, bo wiem, że to dokładnie zrobię. Mój Ł pomaga mi. Z tym, że od spotkania ze zwyrodniałym mężem i ojcem był dziwny. Mam nadzieję, że pan doktor trochę mu przetłumaczył dzisiaj.
Ach Ci faceci
No no Pani doktor niech mu tam nagada że ma o Ciebie dbać i skakać jak żabka bo na to zasługujesz:-) nosisz Wasze maleństwo w brzuszku, więc niech nie marudzi:-D

Na pewno będzie dobrze może tak przeżywa że dzidzi będzie.Jak się urodzi to na pewno oszaleje ze szczęścia:-)
 
ja ze swoim sie podzielilam na obowiazki aby nie bylo mi ciezko
bo jak siedze w domku tez nie bede siedziala i patrzyla sie w tv non stop...
on zajmuje sie kuchnia i przede wszytskim zmywaniem (mamy zmywarke ale nie mozna wsyztskiego do niej wsadzac) bo mnei wszytskie zapachy draznia no i odkurzaniem ...
teraz siedzac w domku z pieskiem dziele se obowiazki i jednego dnia pranie wstawie drugiego polatam ze szmatka kurze poscieram ... to poprasuje ... wiec nei odczuwam az tak wielkich obowiazko :) moj P przymyka oko ze obiadkow nei robie dla meza wiec jest fajnie...
narzeka tylko ze jak sie zdrzemne w dzien to pozniej siedze na kompie do pozna a on nie ma do kogo sie przytulic hehe :)

ps. nawet spacery z psem co wczesniej nie lubilam teraz daja mi duzo radosci tak wyjsc i przejsc sie pooddychac swiezym powietrzem :) ...
 
Witam was kobietki wszystkim gratuluje małyc fasoleczek pod serduszkiem ja zjawiłam się tutaj bo tez oczekuję małej istotki ale już drugiej pierwsza przyszła na swiat 27.03.2008r a ta jest zupełną niespodzianką i prawdopodobnie ma się urodzić 27.11.2009r
Pozdrawiam
 
niespodzianki są najlepsze ;-)

Nie lubię tego uczucia głodu... Non stop bym coś jadła... co 2 godziny musze cos zjesc bo zaraz mi niedobrze. Ale plusem ejst to, że od początku ciąży, mimo pochłaniania olbrzymich ilości jedzenia, przytyłam tylko 20 gramów... szok ....myślałam, że przytyje może pół kg albo i cały kg a tu tylko 20 gramów...
 
Witam was kobietki wszystkim gratuluje małyc fasoleczek pod serduszkiem ja zjawiłam się tutaj bo tez oczekuję małej istotki ale już drugiej pierwsza przyszła na swiat 27.03.2008r a ta jest zupełną niespodzianką i prawdopodobnie ma się urodzić 27.11.2009r
Pozdrawiam
Witamy Cię i czekamy na wiadomości o twojej fasolce :) jak będziesz mogła to napisz coś wiecej:)
 
musze sie jakos pozbierac i wybrac na zakupy w poszukiwaniu czegos co moj zoladek zaakceptuje bo jest coraj ciezej. :confused2:
ach a u mnie juz sie pojawily truskaweczki :-) uwielbiam i dobrze sie po nich czuje szczegolnie rozgniatane z cukrem w szklance. :-D
 
Milencia, truskaweczki są dobre z cukrem, śmietana i płatkami kukurydzianymi :-) Pyyycha. Takie rozgniatane oczywiście. Ja od wczoraj źle się czuję i nie dam rady nic robić. W pracy udaję, że pracuję nad nowym projektem, któego w ogóle jeszcze nie ruszyłam, ale myślę, że po świętach już się wezmę za to (u nas święta wielkanocne są w tą niedzielę).
 
reklama
Do góry