OlaPM - widzę, że humorek dopisujeoj do toalety az bedziesz szla? siedz gdzie siedzisz i sikaj na zdrowie![]()

Hanka - Tobie za to coś nie dopisuje humor - ale ja też bym chciała poczuć już kopniaki:-(Jak ja bym chciala żeby mi ktoś kopa zasadził od środka. No coż może mi kiedyś ktoś zasadzi.
Z kilogramami sie nie przejmuj. Co wlazło musi wyjść.
Zajączku - rozumiem, że gwałt był wczoraj wieczorem i dziś rano;-)łehehehe, bardzo śmieszneBoss wrócił o 14. (specjalnie chciał nas sprawdzić) i skończylo się na lampce likierku.
Słuchajcie...chyba jednak jej nie przegapiłam....Testowa kreska taka sama jak nie ciemniejsza niż kontrolna
Chyba tempka mi płata figle...
Ojjj... Strzeż się KochanyNADCHODZĘ
Gorset na pierś i gwałt...
Boję się tylko ze za wcześnie będzie... Bo wyjeżdża jutro w południe...![]()
Martynka - walcz, nie poddawaj się - inseminacja musi się udać i może nie będą te pieniążki potrzebneNiestety u mnie @ nie musiałam nawet robić bety..:-(. już wczoraj wieczorem wiedziałam że rano przylezie i przylazła... spłakałam się ...
Walczę dalej jeszcze jedno podejście do IUI już umówilam się na wtorek do lekarza... potem już in vitro zaczynam już kompinować pieniążki...

Elfa - a dlaczego nie poszliście do androloga? pisałaś, że wizyta była przełożona, ale nie odwołanaCo do mnie to powiem Ci ze ostatnio mało mysle o starankach i troche sie zaniedbuje, bo ani do ginka nie chodze, w tym cyklu tez nie dam rady isc, i nawet do androloga z mezem nie poszlismy ehhh

Kroptusiu - to ja zastosuję taką samą taktykę - przytyję do 77 - potem fasolka i dieta cud do 57Dziecie mi pomoglo :-) skakanie wokol malucha, karmienie piersia hmmm i to wsio chyba bo nie cwiczylam (rana po cesarce sie paprala - nie moglam) zadnej diety bo karmilam a o ile pamietam urodzilam 20 lipca a na chrzcie na swieta w grudniu juz wazylam chyba 57 :-) jednak ja jak zaszlam w ciaze to bylam na poczatku mega diety bo wazylam 77kg przy wzroscie 164 wiec jak sie dowiedziaam o ciazy to szokwiec i tak duzo nie przytylam za to ile zrzucilam hhi ludziska mnie pamietali jako 77kg kule sprzed ciazy a tu nagle 57


Martynka - mimo wszystkiego złego baw się dobrze na weselu, postaraj rozluźnić i w noeym cyklu do robotyJutro idę na wesele ale nie mam wogóle nastroju ... ku..wa czemu życie jest takie niesprawiedliwe!

Kroptusiu - kochana - Ty się ciesz swoim szczęściem:-) mam nadzieję, że nie denerwujesz się dodatkowo naszymi problemami, zapewniam Cię, że Tobie stresować się dodatkowo nie wolnoNiewazne, humor mi zrzedl :-( przez Martynke kurcze caly dzien zylam ta jej betka do tego Hanka jakas nienastrojona zdegustowana do reszty, czasem jak Was czytam sciska mi serducho i nawet nie chce pisac co u mnei bo sie boje kogos urazic czy cieszyc wl szczesciem

Makaronka - dzięki za przepis - też sobie skopiowałamPrzepisor na ciasto czekoladowe (uwaga tlumaczone z wloskiego prosze sie nie smiac jakby cos tam nie mialo rak czy nog)
buon appetito

Dziewczyny jeszcz 20 stron - chyba nie zdążę przed wyjściem na imprezkę - ale na pewno nadrobię
