Listopad 2009

[xxxklaudziaxxx]

A u mnie caly weekend deszcz, burze i okropny wiatr, mam wrażenie, że okna wlecą mi do srodka. I narazie tak pewnie zostanie. Uroki Anglii
Ja tez miewam pelno koszmarow, a sny wogole sa bardzo wyrazne, ciagle sni mi sie ze uciekam ze swoja rodzina przed jakims wojskiem hehe, a w tym samym momencie zaczynam rodzic, cos czuje ze urodze w drodze do szpitala hehehe:-):-) staram sie obracac wszystkie koszmary w zart i od razu jest mi lepiej :-)
Pozdrawiam wszystkie mamusie i zycze duzo sloneczka i milego dnia

 

[Milley]

Mi tez juz brzusio rosnie, na szczescie na wadze nie przywbywa, ale juz wyraznie widac moj stan. Na szczescie nic mnie nie boli jak narazie. W czwartek znowu wyniki i zobaczymy czy antybiotyki pomogly.

Dzis nasza rocznica poznania sie, ciekawe czy moj maz bedzie pamietal. Wiem, ze to nie to samo co rocznica slubu, ale ja bardzo sentymentalna jestem ;-) Kupie mu Merci i jakis drobiazg, mam nadzieje, ze on tez o mnie nie zapomni ;-)

 

[Kasiiula]

u mnie 1 kg znow na + eh malo cos....
brzuch co mi sie powiekszyl to jest owszem ale nic pozatym ;/ martwie sie bo wczoraj naogladalam sie na dobre i na zle a tam jedna ciezarna miala za maly brzuch bo mało wodzie miala ze mało wód eh naogladam sie i pozniej mysle no nie wiem u mnie juz polowa zaraz a brzucha ni ma
bylam dzis u gina po zwolnienie odrazu wynik cytologii byl jest bardzo dobry ;] cieszy mnei to a pozatym wyniki mi sie pogorszyly i wipisyał mi ASCOFER zelazo eh .... no nie wiem...

 

[xxxklaudziaxxx]

Gosia koneicznie napisz! Odwiedzaj nas


Brzuszek mi rośnie, a boli.... Strasznie... Też tak macie?

Natalunia mnie tez pobolewal brzuszek teraz juz troszku mniej, wydaje mi sie ze to od powiekszajacej sie macicy bo moj brzuszek juz dosc spory :-):-)

 

[rouż]

Dalej mnie lamie spanie...Moj maly zasnal, ale ja wolalam przy kompie posiedziec
Ale na szczescie wyszlo u nas od 1.5godziny sloneczko! Hurra!
A teraz chyba troche poprasuje, wiec znikam. Papa

 

[kilolek]

a u mnie beznadzieja!
Trzecia godzine płaczę.
Dziś zginął nasz kolega. 31lat. Wjechał pod tira, (albo tir na niego jeszcze nie wiemy). Zmarł pod samym szpitalem. Zostawił żonę i 2 letniego synka, Wojtusia.
Najgorzej mi tego biednego Wojtunia szkoda

 

[katarzyna1983]

witam po przerwie - dwutygodniowy urlop... choc mialam sporo stresu wczorajsza niedziela paskudna, w Kosciele zemdlalam - ku przestrodze kto jeszcze w zyciu nie mdlal.... jak sie maczki przed oczami pojawiaja siadac gdzie sie da a nie myslec ze przejdzie i wytrzymac jeszcze troche... dobrze ze mnie szwagierka zlapala i nie stac w kosciele ani na sloncu itp... juz bede madrzejsza... niestety musial byc ten pierwszy raz

Kilolek wspolczuje

 

[katarzyna1983]

tyle tych watkow ze sie gubie - wiem ze czytalam ale nie wiem w ktorym watku - bylyscie na usg 3d? mielismy ta przyjemnosc ostatnio - ale dzisia uparta plci nie pokazala... a zeby wszystko posprawdzac wiecej niz 30 minut to trwalo bo tak sie wiercila... ))
ma juz 7 cm )))) i trzyma sobie nozke na nozke hihi

 

[xxxklaudziaxxx]

Kilolek takze wspolczuje :--(
Katarzyna ja tez ostatnio zemdlalam na widok przecietego palca mojej mamy. Teraz unikam takich widokow :-)

 

[xxxklaudziaxxx]

Katarzyna ale Ci zazdroszcze i ciesze sie ze dzidzia zdrowa i dobrze sie rozwija, ja swoja zobacze po raz 1wszy za tydzien :-):-)