reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

reklama
KASIU tak akysz leniowi akysz :-)
I co jak Martynka i zdjecia Klowna ?
CZARNA wielkie brawa dla Lali :-) Dzielna dziewczyna:-)
MADZIU sliczna posciel mnie sie 15 najbardziej podoba :-)

My juz po 2 spacerze BYla kolejna babka potencjalna na nianie bo jakos mam pecha na ni i szukam dalej .
Teraz G sie bawi z mala A ja ide cyknac zdjecia ciuszkow Malo kupilam ale zawsze :-)

Oliwka dzis na drugim spacerku byla pierwszy raz na dworze w krotkim rekawku W sukieneczce krotkiej :-)
 
Witam
Czarna no nareszcie;-)brawo dla malej;-)
Magdziunia posciel sliczna
Kasia ostatnio kolezanka przerabiala to samo.poszla ze swoja 2.5 letnia corka do cyrku i jak ta zobaczyla klowna tezwpadla w histerie i tak sie ta wyprawa zakonczyla.
Malena u mnie truskawki jeszcze drogie:-(15 zl za kg wiec sie powsztrzymam jakis czas jeszcze

my dzisiaj 4 godziny lazilismy po miescie z malym i KasiaF87 i jej synkiem.troche zakupow porobilam.milo bylo i maly byl nawet grzeczny.teraz spi.niewiem jakim cudem zasnal bo sasiedzi w bloku maja remont i sie tluka bez przerwy:wściekła/y:
 
Malena u mnie truskawki jeszcze drogie:-(15 zl za kg wiec sie powsztrzymam jakis czas jeszcze

Były po 10 i nie wytrzymałam, kupiłam troszeczkę...

Iza dzisiaj zaczęła zasypiać sama w łóżeczku :-D
Może wróci do swojej Anielskiej normy.
Za to na spacerku popołudniowym było bajabongo.
Spotkałyśmy się z jej koleżanką starszą o 12 godzin i była w szoku, bo tamta jej usilnie próbowała zdjąć kapelusik.
Tamta Julka też fizycznie jak Iza rozwinięta i jej nikt na rehabilitację nie wysyła.
co dziwne jak chodziła z nią na rehab z powodu spłaszczonej główki, babeczka mówiła, że jak dziecko chce siadać to jest już na to gotowe...
No i bądź tu mądry i pisz wiersze.

M. zaraz wraca, więc szykuje się miły wieczór :-)

Słodkich snów dla Was i spokojnej nocki!
 
Magdziunia - Szymek też miał kiedyś taki atak śmiechu, że aż łzy leciały mu po policzkach :-) tylko nie z siebie sie smiał, ale patrzył na M jak robi zdjęcia kwiatkom...nie wiem co go tak rozbawiło, ale atak smiechu miał dobre pare minut..i co się na niego popatrzył to smiał się dalej..hehehe. Pościel śliczna!! Szymek też na razie na samym prześcieradle i pod kocykiem...
Czarna - gratulacje dla Lali!!
Dorotka - my już nie raz występowaliśmy " na krótko" jak było ciepło. A co do jedzenia to chciałabym mieć takiego lenia jak Ty!! ale bym schudła :szok:
Malena - ojej...to jak Iza zasypiała do tej pory???? u nas był taki okres jakieś 3 miesiące temu, że Szymek nie potrafił inaczej zasnąć niż przy cycu, albo na spacerku...ale na szczęście juz od dłuższego czasu zasypia sam i w dzień i w nocy ...
Lilunia - od 24 do 5 w nocy!!! Ło Matko!! to ja o 5:30 wstaje, wiec chyba odpłynełabym..mam nadzieję, że Szymek nie będzie miał takich pomysłów w nocy ...
Kate - czytałam te skoki rozwojowe, ktoś je tu już wklejał, chyba Magdziunia... ale u nas akurat się one nie sprawdzają ... ja też lubię wypady z M bez Szymka :-)
Kasia - może to bunt 2-latka ?? ale trzeba uważać na takie dzieciaczki.....teściowa opowiadała, że M jak miał 2 latka to chodził sam do piaskownicy pod blokiem. podobno był posłuszny i siedział w tej piaskownicy a potem wracał do mieszkania... a teściowa z okna zerkała.... Siostra M natomiast tez mając 2 latka chodziła sama do tej samej piaskownicy, ale nie była już tak posłuszna i teściowa ją po całym osiedlu szukała... Ja to chyba nie potrafiłabym takiego Malucha puścić tak po prostu na osiedle... przecież nigdy nie wiadomo co takiemu Maluchowi strzeli do głowy...a na tych uliczkach osiedlowych samochody też jeżdżą...
Ppatqa - ja też dzisiaj sama :-( M wróci w nocy dopiero...
Evelajna - może po prostu Tusia jest drobna... koleżanka ma córeczkę 2-letnią, która nosi ciuszki..........80cm!!! aler faktycznie jest malutka i drobniutka..a a koleżanka i jej mąż też są niscy i drobni...
Kaka - ja też noszę Szymka w chuście (8kg) i nie czuć ciężaru..może po prostu chusta inaczej ciężar rozkłada...
MamoMaksa - 1 kg to nie tragedia!!!! ja też ostatnio przytyłam i to prawie...2kg!!!!!! ale miałam jakiś dziwny okres.... znmęczenie, straszny apetyt, a do tego zaczeło mi nagle pokarmu brakować wieczorami i w nocy...ale to może przez AZALIĘ..w każdym razie wczoraj odstawiłam i zobaczymy czy pomoże ;-)

A u nas wszystko w porządku.... znów się długo nie odzywałam...:-( miałam w weekend popisać, ale nie wyszło... w piątek przeniosłam się do rodziców na noc, bo M pojechał do Warszawki na zajęcia, w sobote spacer z kolegą, a ok 15 już jechałam do Krakowa, a stamtąd na grilla do znajomych...ale było ekstra!! ponad 20 osób, tylko mało która kolezanka mogła się napić, gdyż większość w ciąży, albo karmiące... ehhh....ale będzie impreza za jakiś rok!! jak już żadna nie będzie karmić...choc pewnie wtedy zaczną się znowu ciąże..ehh... to już nie te czasy gdy się szło na 1-no piwko, a wracało rano do domu... w niedzielę odsypialiśmy, potem basen, spacer i...znów poniedziałek... wczoraj u znajomego byliśmy...Szymek przespał całe 3 godziny :-) i tak leci dzień za dniem :-) dzisiaj natomiast miałam wolne!!!!!!!! szczepienie (na odpowiednim wątku), spacer, odiedziełam babcie, potem druga babcia mnie odwiedziła i wreszcie mam trochę czasu dla siebie (jeszcze prasowanie mnie czeka...)...
 
Przy okazji zakupiłam sobie kawałek wędzonego trewala i wcinam za chlebkiem zagryzając pierwszymi truskawkami.

mi pediatra raczej kazała uważać na truskawki i pomidory, więc sobie odmawiam :-(

Jakieś 30 minut temu był kurier i przyniósł mi pościel zamówioną dla małego.
Jestem happy, bo teraz będzie miał takie:
*****belbina****** POŚCIEL DLA DZIECI 135x100 (633747763) - Aukcje internetowe Allegro
wzór bd015 i bd029

15 super i pasuje nam do sypialni, a 29 to mamy takie pieluszki flanelowe

No i my po spacerku mała spisała sie na 5-:-p bo miała delikatna wpadke szukała nocnika:nerd: ale jak mamusia pokazała ze pod krzaczkiem tez mozna kolejne dwa razy były juz OK!!!!! ale jestem z niej dumna:-):-):-)

dzielna kobietka

kate jaki filmik

pisałam wczoraj :-p Wojna polsko-ruska

My juz po 2 spacerze BYla kolejna babka potencjalna na nianie bo jakos mam pecha na ni i szukam dalej .

trzymam kciukasy

my dzisiaj 4 godziny lazilismy po miescie z malym i KasiaF87 i jej synkiem.troche zakupow porobilam.milo bylo i maly byl nawet grzeczny.teraz spi.niewiem jakim cudem zasnal bo sasiedzi w bloku maja remont i sie tluka bez przerwy:wściekła/y:

zazdroszczę - z nami żadna mama z bb nie chce się spotkać

Iza dzisiaj zaczęła zasypiać sama w łóżeczku :-D
Może wróci do swojej Anielskiej normy.

kochana córeczka

jakaś zmęczona jestem - dziś ponad 4h na spacerze w lesie na 4 wózki i potem lekarz (napiszę zaraz) i teraz samotny wieczór
 
Dorota obejrzała zdjęcia z innej imprezy urodzinowej i przyjęła to ze spokojem. Zobaczymy jutro :sorry2:
Malena jeden nadgoriliwy, drugi coś przeoczy i zaufaj tu takim :sorry2:
Aniaaa oj piękne to były czasy, żadnych zobowiązań :sorry2::cool2:.
A ja bym w życiu samej Martynki na podwórko nie puściła :szok: mimo, że piaskownice widzę z kuchni i balkonu. Chyba bym umarła ze strachu. Fakt, że kiedyś były inne czasy, ale to jeszcze takie głupiutkie :no:

Miałam dziś prasować, ale zabrałam się za zmywanie i kolację - szparagi zapiekane z szynką i serem pod beszamelem :-p Pyszne!!! Właśnie doczytałam, że Bartek może jeść szparagi więc w niedzielę zrobię mu zupę ze szparagami, jutro testujemy buraka.
 
A u nas wszystko w porządku.... znów się długo nie odzywałam...:-( miałam w weekend popisać, ale nie wyszło... w piątek przeniosłam się do rodziców na noc, bo M pojechał do Warszawki na zajęcia, w sobote spacer z kolegą, a ok 15 już jechałam do Krakowa, a stamtąd na grilla do znajomych...ale było ekstra!! ponad 20 osób, tylko mało która kolezanka mogła się napić, gdyż większość w ciąży, albo karmiące... ehhh....ale będzie impreza za jakiś rok!! jak już żadna nie będzie karmić...choc pewnie wtedy zaczną się znowu ciąże..ehh... to już nie te czasy gdy się szło na 1-no piwko, a wracało rano do domu... w niedzielę odsypialiśmy, potem basen, spacer i...znów poniedziałek... wczoraj u znajomego byliśmy...Szymek przespał całe 3 godziny :-) i tak leci dzień za dniem :-) dzisiaj natomiast miałam wolne!!!!!!!! szczepienie (na odpowiednim wątku), spacer, odiedziełam babcie, potem druga babcia mnie odwiedziła i wreszcie mam trochę czasu dla siebie (jeszcze prasowanie mnie czeka...)...

fajnie, że jesteś - oj ja na grillu dawno nie byłam

co do imprez to ja już nie mogę się doczekać piątku - oj poszaleję, może nawet winka łyknę - cała impreza już dopięta na ostatni guzik, wino, wódka i przekąski zamówione
 
A ja od rana walcze z meblami - robie przemeblowanie i czekam na kuriera hihi
No i jak po przemeblowaniu?
Zahaczyłam o rybny po solę na jutro dla Izy - będziemy testować.
Przy okazji zakupiłam sobie kawałek wędzonego trewala i wcinam za chlebkiem zagryzając pierwszymi truskawkami.
Ja tez dziś kupiłam truskaweczki. Ale faktycznie drogie są jeszcze. Ale nie mogłam sie powstrzymać:-p
Były po 10 i nie wytrzymałam, kupiłam troszeczkę...

Iza dzisiaj zaczęła zasypiać sama w łóżeczku :-D
Może wróci do swojej Anielskiej normy.
Za to na spacerku popołudniowym było bajabongo.
Spotkałyśmy się z jej koleżanką starszą o 12 godzin i była w szoku, bo tamta jej usilnie próbowała zdjąć kapelusik.
Tamta Julka też fizycznie jak Iza rozwinięta i jej nikt na rehabilitację nie wysyła.
co dziwne jak chodziła z nią na rehab z powodu spłaszczonej główki, babeczka mówiła, że jak dziecko chce siadać to jest już na to gotowe...
No i bądź tu mądry i pisz wiersze.

M. zaraz wraca, więc szykuje się miły wieczór :-)

Słodkich snów dla Was i spokojnej nocki!
No nie dziwie sie Izuni. Ja też bym była w szoku jak by mi inna panna chciała sciągnąc z głowy kapelusik. ;-)
MAGDZIUNIA pościel super
CZARNA gratki dla Lali. Super sie dziewczynka sie spisała:tak:
BLONDI oby szybko sie remont u sąsiadów skończył

My dzis spacerowy dzień mieliśmy. poszliśmy do lekarza wózeczkiem. Potem odwiedziłam koleżanke w sklepie w którym pracuje. I oczywiscie wziełam sobie kilka ciuszków. Fajnie mamy z nią bo moge sobie wziac od niej ciuchy a potem czekamy jak są u niej przeceny o 70% i dopiero wtedy płacimy. I tak co sezon. W kolekcji jesień/zima wzieliśmy sobie ciuchów za ponad 1000zł w normalnych cenach a dopiero po kilku miesiącach jak wchodziła kolekcja wiosna/lato zapłaciliśmy ok 350zł. :tak:
Teraz oglądam YCD i lece spać. No chyba ze jeszcze coś w TV bedzie ciekawego:-p
 
reklama
Kasia - no właśnie mi też się wydaje, że 2 latka to jeszcze trudno mówić o jakimś posłuszeństwie czy odpowiedzialności...
Kate - zazdroszczę imprezki!! na pewno będzie fajnie!! ja czasem troszke winka to się napije...nie dużo oczywiście, ale pare łyczków, pół lampki to tak.. a 10 czerwca mamy wesele, zapowiada się świetna zabawa, conajmniej połowa mojej klasy z LO będzie i mam olbrzymią ochotę ciutkę więcej niż pół lampki się napić, ale jeszcze nie wiem jak tego dokonać... może po prostu nie karmić następnego dnia i wszystko wylać?? hmmm...oczywiście umiem się świetnie bawić bez picia (zreszta i tak od ponad roku tak się bawię), ale po prostu mam ochotę wypić pare toastów jak inni :cool2::cool2::cool2:
 
Do góry