reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

misiek jeszcze nie łapie nóżek ale za to ma takie momenty ze ma wyprostowaną rączkę i patrzy na nią tak jakby się zastanawiał ciekawe co to jest, i prawa ręka też najczęściej aktywna jak się bawi zabaweczkami
 
reklama
Julka pięknie podciąga się do siadania, jak złapie się ją za rączki, a jak siedzi w foteliki samochodowym pasy muszą być zapięte, bo tak się wierci i podciąga, że wygląda to jakby miała zaraz wypaść :nerd::-)
 
Zosia przewraca się już doskonale z brzucha na plecy dziś dała niezły popis jak się sturlała z koca na podłogę , aż się wystraszyłam czy się nie uderzyła , ale nie płakała więc te kilka obrotów jej nie zaszkodziło.hahhaha. Za rączki nie chce się podciągać , ale jak jest w foteliku to się podnosi do przodu przechyla. Leżąc na leżaczku wkłada grzechotki do buzi .
 
Zosia przewraca się już doskonale z brzucha na plecy dziś dała niezły popis jak się sturlała z koca na podłogę , aż się wystraszyłam czy się nie uderzyła , ale nie płakała więc te kilka obrotów jej nie zaszkodziło.hahhaha. .
a młoda wczoraj przy przewracaniu na podłodze tak walnęła łepetyną o podłogę ,że poryczała się na całego:-(kocyk oczywiście był ale nie zamortyzował upadku,chyba ma za ciężką głowę:-p:sorry2:
 
Ojoj biedna blaneczka, pomyslec tylko ile nasze dzieciaczki beda mialy upadkow i ile placzu przy tym bedzie ojoj

a fifi teraz leniwy strasznie, zreszta przewaznie mi spi...mam nadzieje ze jak wroci do formy to zacznie "rozrabiac" na całego
 
Ojoj biedna blaneczka, pomyslec tylko ile nasze dzieciaczki beda mialy upadkow i ile placzu przy tym bedzie ojoj

dokładnie- jeszcze niestety wiele upadków przed nimi ale najważniesze, żeby po każdym takim upadku podnosiły się:blink:, jak teraz obseruje pozdzierane kolanka starszaka to przypominam sobie swoje dzieciństwo... eh też chodziłam poobdzierana:-D
 
Mojedziecko wymyslilo sobie nowa zabawe. Szuka geba mojej brody lapie ja i ssie. Dzisiaj zrobil to po obaleniu obu cycow wiec na bank oznaka glodu to nie jest...
 
A mój postanowił popierac brata w awanturowaniu, Jak tylko Jasiek robi beksando w celu złamania nieczułych rodziców zabraniających np wkładania kabelków do kontaktów, lub innych równie wspaniałych pomysłów, to natychmiast Tuśkowi włącza się wspomaganie brata :baffled:.
 
reklama
Mojedziecko wymyslilo sobie nowa zabawe. Szuka geba mojej brody lapie ja i ssie. Dzisiaj zrobil to po obaleniu obu cycow wiec na bank oznaka glodu to nie jest...

:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::-p
mój ssie wszystko co mu w łapki wpadnie i w mordeczkę jak go odbijam to ramię też potrafi a takie obślinione później.....:-p

za to nie chce się przewracac wogole za to do siadania bardzo chętny.... sam się podciąga jak tylko coś złapie.... i krzyczy "ach" a potem się zalewa ze śmiechu... tak samo jak mu śpiewam "zajaca poziomkę".... małżowina tez się śmieje:dry:
 
Do góry