reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

reklama
A mój postanowił popierac brata w awanturowaniu, Jak tylko Jasiek robi beksando w celu złamania nieczułych rodziców zabraniających np wkładania kabelków do kontaktów, lub innych równie wspaniałych pomysłów, to natychmiast Tuśkowi włącza się wspomaganie brata :baffled:.
:-DKuliczku trzymaj się z tą rewolucją w domu;-)
 
U nas od kilku dni Olimpia przewraca sie z plecków na brzuszek ale nie odwrotnie:-)tego manewru jeszcze nie opanowala:-DWklada wszystko do buzi co zlapie i lubi patrzec na swoje buciki gdy ma ubrane na sobie.Czasem chcialaby swoja stope sobie pogrysc ale jeszcze jej sie nie udaje.
 
Tusiek opanował nową sztuczkę, przewraca się na bok, ustawia odpowiednio i zerka kto go dalej przeturla. Cwaniaczek.
Poza tym już nie musi gadac z człowiekiem, przez pierwsze pół godziny po przebudzeniu wystarcza mu kocyk, jego piesek, pieluszka smoczek. Potem człek niezbędny.
 
hehe u nas to samo - czasem jak ją weźmie na piski i wrzaski a ja np mam ja na rękach (czytaj odkładanie przy zasypianiu dziennym) to wkładam sobie kawałki chusteczek higienicznych do uszu:confused2::nerd::eek:. Bo czasem jej piski osiągaja takie tony i wibracje :-Dze mi zaczyna mi przytykac uszy i tak szumiec nieprzyjemnie, pozniej odtyka i tak w kółko.

Kiedys tez tak nawijała, że głowa mała - ostatnio dziadek tylko dostepuje łaski i z nim pogada ze mna troche, z mezem tez malo ale inaczej niz ze mna.

Ja to dziwne wydzieranie nazywam "skrzypieniem"
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry