reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

już wypiłam jedna ale mi nie pomogła za wiele
Agniesiak a kto lubi choć przyznam że dużych upałow tak powyżej 25 stopni to też nie lubie bardzo mnie takie gorąco męczy
 
reklama
Witajcie Dziewczęta :-) Ja dzisiaj nie sprzątam :-D Ł powiedział, że posprząta wszystko. Dlatego ja się zmywam z domku, żeby nie widzieć tego pogromu ;-) Jak wrócę to tylko obiadek zrobię i będę miała luz ;-)

@ nie ma, piersi mnie strasznie bolą.
Ale niepokoi mnie coś innego... Od jakiegoś czasu wszystko mnie swędzi... A wczoraj wylazła mi jakaś paskudna wysypka... Pod prawą pachą... A dziś rano jest już też na dekolcie... Chyba muszę lecieć do lekarza, tylko gdzie ja jakiegoś w sobotę znajdę?? :wściekła/y:
 
W końcu przestało padać. Uciekam do bankomatu i po zakupki, bo kot mi zdechnie z głodu. Później odkurzanko i wstawię gołąbki. I wrócę na BB.
Cieplutko wszystkie pozdrawiam!
 
Witajcie Dziewczęta :-) Ja dzisiaj nie sprzątam :-D Ł powiedział, że posprząta wszystko. Dlatego ja się zmywam z domku, żeby nie widzieć tego pogromu ;-) Jak wrócę to tylko obiadek zrobię i będę miała luz ;-)

@ nie ma, piersi mnie strasznie bolą.
Ale niepokoi mnie coś innego... Od jakiegoś czasu wszystko mnie swędzi... A wczoraj wylazła mi jakaś paskudna wysypka... Pod prawą pachą... A dziś rano jest już też na dekolcie... Chyba muszę lecieć do lekarza, tylko gdzie ja jakiegoś w sobotę znajdę?? :wściekła/y:

Koniecznie szybciutko Kochana do lekarza!:tak: A znajdziesz w sobotę jakiegoś napewno a jak nie to na ostry dyżur. Nie można bagatelizowac. Przechodziłas w dziecinstwie różyczkę??

W końcu przestało padać. Uciekam do bankomatu i po zakupki, bo kot mi zdechnie z głodu. Później odkurzanko i wstawię gołąbki. I wrócę na BB.
Cieplutko wszystkie pozdrawiam!

Oh.. kotka zaniedbujesz;-):-p:-D
Śmigaj po te zakupki, nakarm kotka i siebie i wracaj do nas:tak::-D
 
Koniecznie szybciutko Kochana do lekarza!:tak: A znajdziesz w sobotę jakiegoś napewno a jak nie to na ostry dyżur. Nie można bagatelizowac. Przechodziłas w dziecinstwie różyczkę??

Tak, miałam różyczkę. Będę się dobijać do mojego rodzinnego, mam nadzieję, że się zlituje i przyjmie mnie w domu. Kurcze... jak nie urok to...
 
Witam sie :-)

U mnie dzien nieciekawy :dry:
przebudzialam sie o 7 rano, patrze a tu nie ma pradu :szok: wiec mysle jak to dzisiaj bede bez kompa na dodatek w tel rozladowala sie bateria i nie ma jak naladowac :szok: wiec za tel stacjonarny i dzwonie do mojego M do polski, ten wsciekly ze go budzie z samego rana w weekend:shocked2::dry: wiec mu krzycze ze nie ma pradu, co ja teraz poczne :angry: a on mi mowi ze nad drzwiami wejsciowymi jest skrzynka: patrze no jest :sorry2: on: zobacz czy wszystkie przelaczniki sa w tym samym kierunku ustawione, no to mu mowi ze jeden jest w innym :blink: on: no to go przelacz, przelaczylam i bach jest prad :happy2: hehe ale jestem durna baba :zawstydzona/y: pol swiata byl obudzila bo pradu nie mialam a wystarczylo bezpiecznik przelaczyc :cool2:

lece gotowac ogorkowa, chodzi juz za mna tydzien czasu, az na sama mysl slinka mi cieknie :)
 
Ostatnia edycja:
Witam sie :-)

U mnie dzien nieciekawy :dry:
przebudzialam sie o 7 rano, patrze a tu nie ma pradu :szok: wiec mysle jak to dzisiaj bede bez kompa na dodatek w tel rozladowala sie bateria i nie ma jak naladowac :szok: wiec za tel stacjonarny i dzwonie do mojego M do polski, ten wsciekly ze go budzie z samego rana w weekend:shocked2::dry: wiec mu krzycze ze nie ma pradu, co ja teraz poczne :angry: a on mi mowi ze nad drzwiami wejsciowymi jest skrzynka: patrze no jest :sorry2: on: zobacz czy wszystkie przelaczniki sa w tym samym kierunku ustawione, no to mu mowi ze jeden jest w innym :blink: on: no to go przelacz, przelaczylam i bach jest prad :happy2: hehe ale jestem durna baba :zawstydzona/y: pol swiata byl obudzila bo pradu nie mialam a wystarczylo bezpiecznik przelaczyc :cool2:

:tak::-D:-D:-D:-D
Bez prądu jak bez reki:tak::-D
 
reklama
Do góry