Alusia każdy ma swoje racje;-) i ja się z Tobą w zupełności zgadzam ale nie sądzę żebyś zdecydowała się na pracę dla samego wyjścia z domu

jeżeli bilans wyszedł by praktycznie na zero po odliczeniu od pensji niani i np dojazdów do pracy to ja wolałabym siedzieć w domu z dzieckiem i pewnie większość się ze mną zgodzi

ja też przy zarobkach które miałam wracając do pracy gdyby nie pomoc teściowej pewnie musiałabym zrezygnować

na szczęście ułożyło się jak się ułożyło a i po powrocie okazało się że dostaje podwyżkę:-) Łatwo się mówi jak się nie staje przed takimi wyborami ale nie sądzę żeby któraś zdecydowała się na pracę dla idei kosztem swojego dziecka