reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

to chyba do mnie?!;-)
Od 2 dni lewy boli tak ćmy jakby?!czasem też prawy ale rzadko to chyba źle... jak myslisz?

No do Cie:)
Glupoty Ci po glowie laza. A kto to slyszal ze musza jajniki bolec bo inaczej ciazy ni ma:baffled: Chyba Ci skore zloje, jak tak dalej bedziesz myslala. Widze ze masz bardzo wysoki optymizm :crazy:
 
reklama
asiq83 - :-(

Jestem.
U nas w końcu wyszło słońce i nie pada już cały dzień:szok:

Oglądaliśmy z M serie 5 DR.HAUSA. Ten odcinek jak Kutner popełnił samobójstwo. Nikt niczego nie zaóważył. Odrazu przypomniała mi się jedna koleżanka ze studenckiej ławki. Cicha i spokojna. Przysiadła się do mnie, nawet zaczynałyśmy troszkę rozmawiać i ...... powiesiła sie. Odrazu przypomniał mi się żal, że nie drążyłam jej powodu samotności. Miałam wtedy ogromne poczucie winy i tak przyszło to spowrotem.
 
Asiq
Jak to byla >? Czemu beta 1.84 wskazuje ze fasolke ? Ja mialam 10.1 i powiedziano mi ze w ciazy nie bylam

W piątek podczas badania usg lekarz powiedział, że widzi dwa pęcherzyki ciążowe i że mam przyjść za tydzień na kolejną wizytę. Podczas badania ja nie widziałam monitora, no ale dlaczego miałam mu nie wierzyć, skoro się staramy o dzidziusia. W niedzielę zaczęłam krwawić i pojechałam do szpitala. W szpitalu powiedzieli, że na usg nic nie widać. Nie wiedziałam co myśleć. Czy lekarz przy pierwszym badaniu się pomylił, czy ten w szpitalu. No więc zrobiłam betę wczoraj i taka wyszła. Dzisiaj byłam u innego lekarza i on powiedział, że najwyraźniej ciąża była, ale się nie utrzymała, stąd to krwawienie i wynik badania krwi.
 
No ale ten drugi lekarz po samej becie nie moze Ci powiedziec ze prawdopodobnie ciaza byla. Nasz niski wynik - mniejszy niz 2 to skad on wziasc to podejrzenie o ciazy ?
 
Mloda

Nerwy Cie zjadaja od srodka - ot co. Idz do lozka i sobie poczytaj ksiazke. Wogole staraj sie duzo lezec. Po IVF radza do 2 tygodnia w miare mozliwosci malo lazic, duzo lezec. Mysle ze to samo jest dla IUI
 
WITAM:-)
Ach siostra pojechała do domciu:-(szybko człowiek przyzwyczaja się do dobrego:baffled:no cóż;-)

No i wkocu was doczytałam:rofl2:


mam bete:-):-):-)

711mIU/ml


suuuper:-)


czesc dziewczyny

wiecie co , przechodze koszmar
byłam we wtorek na drugim usg i usłyszałam słowa, serce nie bije, przykro mi, trzeba usunac martwy zarodek..
naprawde nie chce juz opisywac co czulam, jeszcze we wtorek przyjeli mnie do szpitala , zrobili szereg badan, trzy usg, uratowały mnie na chwile wyniki beta HVG - powyzej 20 tys. dzis mnie wypuscili z malenka nadzieja, ze moze do zapłodnienia dosżło póziej i serduszko jeszcze zabije... jutro robie znow bete, jak spadnie to wiadomo co mnie czeka

hej!
jestem:-)))) ale mam dola i wszystko do dupy.
nie moge siedziec tu dlugo bo noga bardzo boli i puchnie, a jak na zlosc nie mam tu w domu laptopa:wściekła/y:
wiec na szybko:
nie przeczytalam co napisalyscier, ale pewnie pamietalyscie o mnie wiec z gory bardzo dziekuje! moze nadrobie jak bardziej sie z noga ulozy-za kilka dni...to poczytam na spokojnie. Poki co bardzo wam dziekuje wszystkim i dodatkowo -dziekuje Ci kochany Zajaczku za nk!

Ja nie mam dobrych wiesci, jestem zalamana dziewczyny.
Zrobili mi artroskppie, ale mam za powazne zmiany by w taki sposob je wyleczyc. Mam niefortunnie umiejscowiona martwice chrzastki na srodku pod rzepka, ma 1 cm i chyba rosnie-bo boli. Lekarze nie wiedza skad sie takie cos bierze i jak skutecznie to leczyc. Moge probowac wszystkiego niekonwencjonalnego a jak nie pomoze to zdecydowac sie na rekonstrukcje kolana, polegajaca na tym, ze rozcinaja noge wzdluz kolana, wyjmuja rzepke i odwracaja, potem wycinaja marty kawalek, obcinaja i wyrownyuja i wszepiaja tam kolagenowe cialka i jakies elementy sztuczne, po czym zamykaja, szyja i w gips na min. 6 tygodni. Druga opcja to wszepienie w miejsce martwe moih komorek zdrowej chrzastki, ale to wiaze sie z 2 operacjami, bo najpierw musi byc artroskopia by pobrac chrzastke, namnozyc w laboratorium i po miesiacu operacja klasyczna-z tym ze zamiast kolagenu wszczepiaja moje komorki...Nie daja jednak gwarancji ze to sie powiedzie, a noga bedzie juz do bani na zawsze....
Wiec super!
W dodatku szpital nie uznal mojego ubezpieczenia i karty europejskiej i musialam placic za operacje i pobyt.
teraz jestem w domu, mam bardzo spuchniete kolano, nie moge chodzic jeszcze i zginac, wiec uzylam kul i sie tu przywloklam na chwilke...ale musze zmykac bo bardzo boli...musze lezec.
mam szwy, biore zastrzyki w brzuch...ogolnie-niepocieszona jestem, ale coz...
chyba znikne na jakis czas z bb bo jak na razie to zadna ze mnie staraczka i nic nie zanosi sie ze przez najblizsze pol roku nia zostane...
Buziaki, dam znac jutro, musze sie polozyc:-)

A ja wróciłam od gina. Wczoraj zrobiłam betę. Dziś były wyniki: 1,84. Czyli jednak fasolinka była. Lekarz powiedział, że organizm sam się oczyści i że mam się nie zamartwiać, bo to się zdarza. Ja wiem, że się zdarza, naczytałam się już tyle, że głowa mi puchnie, tylko to nie jest takie proste nie myśleć, kiedy ma się świadomość, że nie udało się po raz kolejny... Pewnie, gdybym nie zrobiła tego testu i nie poszła na usg, to nawet bym nie wiedziała, że byłam w ciąży. Ale wiem...
I tak sobie teraz czytam, co piszecie, co przeżywa Elfa i aż się popłakałam, bo kiedy u mnie w zeszłym roku stwierdzono brak serduszka u dzidzi nikt nie robił mi badania krwi, nikt nie mówił, że może do zapłodnienia doszło później. A ja w tym wszystkim, po kilku badaniach usg, które potwierdziły, że serduszka nie ma, nie małam pojęcia, że przecież może być tak, że na to jeszcze za wcześnie...

Przepraszam, że tak smęcę, ale w kiepskiej formie jestem dzisiaj i musiałam się wyżalić...

Boszzz normalnie łzy mi zakapią klawiaturę.


kochane nie wiem co powiedzieć :-:)-:)-:)-:)-(


zastanawiam się czy powinnam z wami tu pisać bo jestem w ciąży a wy takie smutki macie badz trudnosci z zajściem że aż mi dziwnie że mi się udało i za pierwszym razem co chyba będe do was zaglądać tak duuuuzo później aż może będzie dużo zafasolkowanych bo nie wiem czy wogóle pisać czy wam nie jest dziwnie pisać o kłopaotach a zafasolkowana odpowiada sama nie wiem:sorry::-(bardzo się ciesze że moja dzidzia zdrowo rośnie ale dziwnie mi wam tu o tym pisać:zawstydzona/y:
 
No ale ten drugi lekarz po samej becie nie moze Ci powiedziec ze prawdopodobnie ciaza byla. Nasz niski wynik - mniejszy niz 2 to skad on wziasc to podejrzenie o ciazy ?

W piątek zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Kreska blada, ale była. Tego samego dnia było usg i było widać pęcherzyk. W niedzielę już go nie było, było za to krwawienie.
Zgłupiałam już. Komu mam wierzyć?
 
Lolitko nie przemęczam się nie skaczę nie biegam ... staram się żyć normalnie w pracy jest ok nie myślę jak wracam to się zaczyna ...
Niedługo sama się przekonasz jakie to nerwy! kiedy wizyta jakoś w czerwcu miała być?
 
reklama
Wizyta byla juz. Zaczynam pierwsze badania od 1dc...czyli od 29 czerwca.....
Nie wiem jak dlugo wsio zejdzie - moze wrzesien
 
Do góry