Agniesia82
najważniejsze jest życie
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2009
- Postów
- 684
Andzia wpadasz na chwilę i juz uciekasz!
;-)
Twoja myśl przewodnia jest wprost FANTASTYCZNA




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Andzia wpadasz na chwilę i juz uciekasz!
;-)
:-Tak maly jest z 35 tygodnia urodzil sie 47 cm i 2050 g. malenstwo, operacje miał na przepukline pachwinową w wieku 3 miesięcy.
Mój mąz w ogóle nie sprząta moze raz na rok odkurzy.
ja taka tragedia dotyka dzieci to to jest straszne:-(:--
-
-
-
-(
Biedactwo. Ja to płakałam jak moją córkę widziałam pod lampami w szpitalu. Cały szpital mi tłumaczył,że prawie wszystkie dzieci mają żółtaczkę, ale ja wyłam całe 2 dni.
Musiałaś byc bardzo dzielna!
Kilka dni temu usłyszałam,że spłonął żłobek w Meksyku. Boże nie mogłam tego czytać. Biedne maleństwa,czym one na to zasłużyły?:--
-
-
-(
Ja tam myślałam o tobie, bo bardzo Ci kibicuję, żeby w tym cyklu Ci się udało:-) a tak wogóle zauważyłam, że będziemy testowaly mniej więcej w tym samym czasie:-)
oj skarbie to czemu nie mowisz ... było tak od razuEve komedia nie pomoze bo tym razem nie jestem w dołku z powodu starań nieowocnych tylko moja mama jest w szpitalu a ja sie bardzo o nia martwię.
i jak?!??! po wizycie co prawda sie spozilam z kciukami ale jestem teraz myslami z tobą!!!Ja tylko na chwileczkę. Proszę trzymajcie za mnie kciuki - mam o 16.45 wizytę u lekarza.
na przemiane materii to duzo wody do tego rezygnacja z jasnego pieczywa i duzo blonnika owocow np jakblek!!!dziewczyny ja od ponad tygodnia sie obserwuje co i ile jem i tak doszłam do wniosku że mam bardzo slabą przemianę materii bo ja nie jem bardzo dużo a czuje sie tak jakbym zjadała "konia z kopytami". Nie wiecie jakie są sposoby na poprawę przemiany materii??
a teraz pod wawa to ktore regiony bo ja tyż pod wawa!! :-) ja zaraz za bemowem w Morach jak sie na Ozarow jedzie a na pradze pracuje! ;-)mieszkałam kiedyś na brudnie... ja byłam z pragi-północ a teraz od prawie 3 lat po ślubie mieszkam pod W-wą
Eve - to M Ci rozrywkę w środku nocy zapewnił;-)![]()
moj mąż tak mi dał popalić w zeszłym roku , nie było dnia zebysmy sie nie kłocili, ciągłe docinki z jego strony zero pomocy przy dziecku ktore potrzebowało opieki 24 na dobę, wizyty u lekarza, operacja małego a ja z tym wszystkim sama zupełnie sama, nie wstał w zadną noc zebym ja mogła sie przespac, po porodzie nawet nie chciał mi prania wypłukac małego , to byl koszmar. Był tylko zapatrzony w siebie i tylko dbal o swoj tyłek. cięzkie to było. teraz jest ok ale ranka w sercu juz chyba zostanie na zawsze:-( mamy nie mam bo zmarła.z nia i tak nie mialam kontaktu bo mieszkalam z babcia. tak naprawde moja matką jest moja chrzestna ale ona nie ma siły mi pomagac przy dziecku, teściowa odpada bo nie mam do niej zaufania.ale wam nasmęciłam...... musiałam się wygadac ... przepraszam![]()
Tak maly jest z 35 tygodnia urodzil sie 47 cm i 2050 g. malenstwo, operacje miał na przepukline pachwinową w wieku 3 miesięcy.
Mój mąz w ogóle nie sprząta moze raz na rok odkurzy.
DOMELKO, ZANIEPOKOJONA - ja swojego czasu rwnież zrobiłam sobie odpoczynk od forum, nie było mnie miesiąc i wróciłam w dwupaku:-):-):-) Nie cche zebyscie to odebrały jako zachętę do ucieczki stądAle może odpoczynek i brak ciagłego pisania i myślenia o zafasolkowaniu może komus pomóc.
martwi mnie tylko to że jest taki mały jak na prawie 20 tydzień..
A co do mojej osoby..chyba mam coś z hormonami, dopóki się nie naprawię nie donoszę żadnej ciąży..Jeszcze nie wiem o co chodzi - idę dziś do lekarza rodzinnego prosić o skierowanie na część badań, a resztę może wybłagam u ginka - planuje iść w środę. Boję się zajść w ciążę..
ja nie chcę uciekać tylko na razie dać sobie odpocząć, nie myśleć i nie starać się na siłe, po prostu żyć i robić swoje, nie znikam tylko bede biernie uczestniczyła w zyciu na BB;-) już kiedyś pisałam, że nie chcę dać się zwariować staraniom, a teraz czuje że tak się stało, potrzebuje troche nie myslenia i planowania...
Zaniepokojona ja cały czas jak nadrabiałam to myślałam o tobie i szukałam twoich postów;-) mnie jestes potrzebna, nawet żeby cię poczytac:-)
Nie chcę narazie pisać o sobie bo nie chcę się nakręcać ... po prostu strasznie się boję piątkowej bety!
witam z mej lepianki :-) mam lenia cud ze w ogole odpalilam kompa ... mialam dzisiaj prace skonczyc ale to nierealne
tak sie ciutek wyrwe... bardzo ci wspolczuje tych wszystkich przejsc! ale powiedz wiesz czymu twoj maż ci nie chce pomagac! ??? przeciez ty nie jestes sluzacą a on nie jest ksieciem!!! co on w takim razie robi w domu? a zajmuje sie synkiem?
![]()
ogólnie nie robi nic, fakt pozno wraca z pracy i szkole zalicza ale i tak uwazam ze robic cos powinien. nie chce pomagac bo jego mamusia go tak wychowala i do tej pory jego i jego brata traktuje jak niemowlaki .choc po malu zaczyna cos do niego trafiac ale ile to wymaga walki.
![]()