Agniesia82
najważniejsze jest życie
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2009
- Postów
- 684
Andzia wpadasz na chwilę i juz uciekasz!
;-)
Twoja myśl przewodnia jest wprost FANTASTYCZNA

i pasuje do mnie idealnie, bardzo dziękuję ci, za te słowa, które od dziś będę sobie co rano powtarzać. 

że wie od paru dni i ze się bardzo cieszy

to naturalne ze sie martwisz moja mama tez nie za dobrego zdrowia po 2 zabiegach na sercu i do tego lubi wyolbrzymic pewne dolegliwosci wiec wiem jak to jest martwic sie o rodzica a tate już stracilam... ale musisz wierzyc ze bedzie wszystko w porządku bo wiara czyni cuda! ;-) masz tu nas a my zawsze wysluchamy i wirtualnie przytulimy!
tak sie ciutek wyrwe... bardzo ci wspolczuje tych wszystkich przejsc! ale powiedz wiesz czymu twoj maż ci nie chce pomagac! ??? przeciez ty nie jestes sluzacą a on nie jest ksieciem!!! co on w takim razie robi w domu? a zajmuje sie synkiem?
