reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Tak maly jest z 35 tygodnia urodzil sie 47 cm i 2050 g. malenstwo, operacje miał na przepukline pachwinową w wieku 3 miesięcy.

Mój mąz w ogóle nie sprząta moze raz na rok odkurzy.
:-:)-:)-:)-:)-:)-(
Biedactwo. Ja to płakałam jak moją córkę widziałam pod lampami w szpitalu. Cały szpital mi tłumaczył,że prawie wszystkie dzieci mają żółtaczkę, ale ja wyłam całe 2 dni.
Musiałaś byc bardzo dzielna!
Kilka dni temu usłyszałam,że spłonął żłobek w Meksyku. Boże nie mogłam tego czytać. Biedne maleństwa,czym one na to zasłużyły?:-:)-:)-:)-:)-(
 
Kochane a my z M zamówiliśmy sobie pizze i czekamy na nasz serial:-D
Jeszcze troszkę czasu ale to nic;-):-D
Dziś koleżanka z roku i grupy napisala mi, że będzie mamą:tak: że wie od paru dni i ze się bardzo cieszy:tak: We wrześniu biorą ślub i tu taka niespodzianka:tak: To fakt chcieli już bobaska.. tak im zazdroszczę:zawstydzona/y:
 
:-:)-:)-:)-:)-:)-(
Biedactwo. Ja to płakałam jak moją córkę widziałam pod lampami w szpitalu. Cały szpital mi tłumaczył,że prawie wszystkie dzieci mają żółtaczkę, ale ja wyłam całe 2 dni.
Musiałaś byc bardzo dzielna!
Kilka dni temu usłyszałam,że spłonął żłobek w Meksyku. Boże nie mogłam tego czytać. Biedne maleństwa,czym one na to zasłużyły?:-:)-:)-:)-:)-(
ja taka tragedia dotyka dzieci to to jest straszne:-(
 
witam z mej lepianki :-) mam lenia cud ze w ogole odpalilam kompa ... mialam dzisiaj prace skonczyc ale to nierealne :confused2:
Ja tam myślałam o tobie, bo bardzo Ci kibicuję, żeby w tym cyklu Ci się udało:-) a tak wogóle zauważyłam, że będziemy testowaly mniej więcej w tym samym czasie:-)

dzieki!!!!! kochana jesteś!!!! :-):-):-):-):-) ja zamierzam skoczyć na betkę a ty???
Eve komedia nie pomoze bo tym razem nie jestem w dołku z powodu starań nieowocnych tylko moja mama jest w szpitalu a ja sie bardzo o nia martwię.
oj skarbie to czemu nie mowisz ... było tak od razu :sorry: to naturalne ze sie martwisz moja mama tez nie za dobrego zdrowia po 2 zabiegach na sercu i do tego lubi wyolbrzymic pewne dolegliwosci wiec wiem jak to jest martwic sie o rodzica a tate już stracilam... ale musisz wierzyc ze bedzie wszystko w porządku bo wiara czyni cuda! ;-) masz tu nas a my zawsze wysluchamy i wirtualnie przytulimy! :tak: zycze mamie jak najwieciej zdrowka! i trzymam kciuki!
Ja tylko na chwileczkę. Proszę trzymajcie za mnie kciuki - mam o 16.45 wizytę u lekarza.
i jak?!??! po wizycie co prawda sie spozilam z kciukami ale jestem teraz myslami z tobą!!! :sorry:
dziewczyny ja od ponad tygodnia sie obserwuje co i ile jem i tak doszłam do wniosku że mam bardzo slabą przemianę materii bo ja nie jem bardzo dużo a czuje sie tak jakbym zjadała "konia z kopytami". Nie wiecie jakie są sposoby na poprawę przemiany materii??
na przemiane materii to duzo wody do tego rezygnacja z jasnego pieczywa i duzo blonnika owocow np jakblek!!!
mieszkałam kiedyś na brudnie... ja byłam z pragi-północ a teraz od prawie 3 lat po ślubie mieszkam pod W-wą
a teraz pod wawa to ktore regiony bo ja tyż pod wawa!! :-) ja zaraz za bemowem w Morach jak sie na Ozarow jedzie a na pradze pracuje! ;-)
Eve - to M Ci rozrywkę w środku nocy zapewnił;-):-D:-D:-D
:-D no tak ale teraz to za ciekawie nie wygląda! podobno po sterydach + alkohol jakieś toksyny sie moga wytworzyc i dzisiaj faktycznie P. sie czul fatalnie!!! :confused2:
moj mąż tak mi dał popalić w zeszłym roku , nie było dnia zebysmy sie nie kłocili, ciągłe docinki z jego strony zero pomocy przy dziecku ktore potrzebowało opieki 24 na dobę, wizyty u lekarza, operacja małego a ja z tym wszystkim sama zupełnie sama, nie wstał w zadną noc zebym ja mogła sie przespac, po porodzie nawet nie chciał mi prania wypłukac małego , to byl koszmar. Był tylko zapatrzony w siebie i tylko dbal o swoj tyłek. cięzkie to było. teraz jest ok ale ranka w sercu juz chyba zostanie na zawsze:-( mamy nie mam bo zmarła.z nia i tak nie mialam kontaktu bo mieszkalam z babcia. tak naprawde moja matką jest moja chrzestna ale ona nie ma siły mi pomagac przy dziecku, teściowa odpada bo nie mam do niej zaufania.ale wam nasmęciłam...... musiałam się wygadac ... przepraszam:zawstydzona/y:
Tak maly jest z 35 tygodnia urodzil sie 47 cm i 2050 g. malenstwo, operacje miał na przepukline pachwinową w wieku 3 miesięcy.
Mój mąz w ogóle nie sprząta moze raz na rok odkurzy.
:eek: tak sie ciutek wyrwe... bardzo ci wspolczuje tych wszystkich przejsc! ale powiedz wiesz czymu twoj maż ci nie chce pomagac! ??? przeciez ty nie jestes sluzacą a on nie jest ksieciem!!! co on w takim razie robi w domu? a zajmuje sie synkiem?:baffled:
 
DOMELKO, ZANIEPOKOJONA - ja swojego czasu rwnież zrobiłam sobie odpoczynk od forum, nie było mnie miesiąc i wróciłam w dwupaku:-):-):-) Nie cche zebyscie to odebrały jako zachętę do ucieczki stąd:) Ale może odpoczynek i brak ciagłego pisania i myślenia o zafasolkowaniu może komus pomóc.

Tez to juz dawno mówiłam dziewczynom ,ale nie chcą słuchać :-)

martwi mnie tylko to że jest taki mały jak na prawie 20 tydzień..

Potem Ci wyskoczy ze zdwojoną siłą-zobaczysz :-)

A co do mojej osoby..chyba mam coś z hormonami, dopóki się nie naprawię nie donoszę żadnej ciąży..Jeszcze nie wiem o co chodzi - idę dziś do lekarza rodzinnego prosić o skierowanie na część badań, a resztę może wybłagam u ginka - planuje iść w środę. Boję się zajść w ciążę..

Kochana trzymam kciuki za powodzenie w wynikach.
Może nie będzie tak źle co ?

ja nie chcę uciekać tylko na razie dać sobie odpocząć, nie myśleć i nie starać się na siłe, po prostu żyć i robić swoje, nie znikam tylko bede biernie uczestniczyła w zyciu na BB;-) już kiedyś pisałam, że nie chcę dać się zwariować staraniom, a teraz czuje że tak się stało, potrzebuje troche nie myslenia i planowania...
Zaniepokojona ja cały czas jak nadrabiałam to myślałam o tobie i szukałam twoich postów;-) mnie jestes potrzebna, nawet żeby cię poczytac:-)

Masz rację, czasem warto odpocząć, bo właśnie wtedy się udaje.
Popatrzcie na Kasię, Mężatkę i jeszcze kilka innych dziewczyn, które zafasolkowały po zniknięciu :-)



Nie chcę narazie pisać o sobie bo nie chcę się nakręcać ... po prostu strasznie się boję piątkowej bety!:no:

Martyno kciukasy zaciśnięte !!!
 
witam z mej lepianki :-) mam lenia cud ze w ogole odpalilam kompa ... mialam dzisiaj prace skonczyc ale to nierealne :confused2:



:eek: tak sie ciutek wyrwe... bardzo ci wspolczuje tych wszystkich przejsc! ale powiedz wiesz czymu twoj maż ci nie chce pomagac! ??? przeciez ty nie jestes sluzacą a on nie jest ksieciem!!! co on w takim razie robi w domu? a zajmuje sie synkiem?:baffled:

ogólnie nie robi nic, fakt pozno wraca z pracy i szkole zalicza ale i tak uwazam ze robic cos powinien. nie chce pomagac bo jego mamusia go tak wychowala i do tej pory jego i jego brata traktuje jak niemowlaki .:baffled: choc po malu zaczyna cos do niego trafiac ale ile to wymaga walki.:baffled:
 
ogólnie nie robi nic, fakt pozno wraca z pracy i szkole zalicza ale i tak uwazam ze robic cos powinien. nie chce pomagac bo jego mamusia go tak wychowala i do tej pory jego i jego brata traktuje jak niemowlaki .:baffled: choc po malu zaczyna cos do niego trafiac ale ile to wymaga walki.:baffled:
Współczuję Ci Kochana. Ja mam takiego cudnego męża.. ale już tu kiedyś pisala to nie będę się powtarzac:tak:
Zagoń go do roboty bo inaczej to będzie krucho. każdy oprócz domu ma jakieś obowiązki, powinien i on to zrozumiec. Życzę Ci Kochana by mąż zrozumiał, że nie jesteś robotem i pomógl Ci troszkę.
P.S A mamuśka popełniła największą głupotę.. tak to jest gdy się traktuje dzieci non stop jak niemowlaki.

 
reklama
Lekarz rodzinny cudny..Dał mi skierowanie na wszystkie badania jakie on jako rodzinny może mi dać. Jutro robię morfologię krwi+profil witaminowy, mocz, TSH, WR i HIV, w środę cholesterol i glukozę ( jak wyjdzie zła to odrazu będę miała zrobioną po obciążeniu ).
W związku z tym że w tym tygodniu od czwartku jest wolne i nigdzie nie zrobie badań innych, więc w poniedziałek udaje się do lekarza ginekologa z prośbą o skierowanie na resztę badań - hormony: FSH, LH, prolaktyna, progesteron, estradiol...+ cytologia i czystość..
A w między czasie cytomegalia, opryszczka, toksoplazmoza, listerioza i chlamydia.

Jak ktoś wie o jeszcze jakiś badaniach hormonów ( przede wszystkim ) proszę o wiadomość na PRIVIE.
 
Do góry