reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
wiecie raz mi bylo tak strasznie przykro jak moj mąz powiedział ze walek mam na brzuchu:-( nie wiem troche to za bolało choc on sam bebzun ma jak diabli:baffled:
 
Witam w poniedziałek!
Wczoraj jednak nie dałam rady do Was zajrzeć i już nadrabiam zaległości:tak:

Dzięki serdeczne za gratulacje - jest mi bardzo miło:tak:
Dzieki Gosiu, Loree, Martynka, Patrysia, Olica, Asiq, Kinguś, Zajączku, Kropeczko, Domelko
a jak u ciebie ze starankami?? bo jakos ostatnio nic w tym temacie nie piszesz...
Gosiu - u mnie jak widać po suwaczku oczekiwanie ...
Sam ajuz nie wiem na co, bo w tym cyklu chciałam oszukać troszkę - tzn. nie nakręcać sie, ale to nie jest mozliwe:no:
tempkę mierzyłam codziennie, ale jej nie zapisywałam, przytulanki były, tylko tak dokładnie to nie wiem czy trafiliśmy, ogólnie czekam do piątku i jak nie dostanę @ to zatestuję:tak:

Ale chociaż się pochwalę, że dostałam od mojego męzusia na naszą pierwszą rocznicę piękny złoty łancuszek z zawieszką z brylancikiem, później jak znajdę aparat to wstawię zdjęcie:-)

Wikulaa - śliczny wisiorek:tak: M ma gust:-)
hej dziewczynki ;D jestem tu nowa i mam pewien problem może któraś z was mi pomoże . brałam tabletki diane 35 przez 6 mc na problem z testosteronem , a tak bardzo chcemy sie starac o dziecko i nie wiem czy juz moge czy trzeba trochu po nich odczekac ??
Karolinka - nie czekaj - mam koleżankę co zaciążyła w 1 cyklu po tabletkach - wczesniej 2 ciąże straciła a tą donosiła:tak:

Kroptusiu - mocno ściskam kciuki za Ciebie i Kacperka:tak:

Nektarynko - jak się czujesz? Dalej tak boli?

Hanka - Ty się tak kobito nie przemęczaj - odpocznij od czasu do czasu:tak:
a tak na poważnie - jak chcesz rzucić palenie to teraz masz najlepszy moment - zajmiesz się i nie będziesz mysleć ani o paleniu ani o jedzeniu:tak:
ale to tylko jak chcesz rzucić;-)

Niunia - Ty to tak na długo znikasz - czy tylko na chwilkę ochłonąc?:sorry:

Asiq - a jaki masz tatuaż i gdzie? - ja pytam z ciekawości bo nigdy nie miałam i raczej nie chcę:sorry:

Makaronko - Ty to jednak żyjesz - strasznie dawno Cię nie było - pewnie te wycieczki tak Cię zajmują - widziałąm na nk, że tez rodzice byli z wizytą:tak:
jak dla mnie lato mogloby wejsc juz w faze lutealna czyl;i w wyzsze temperatury...
:-D:-D:-D:-):-):-)

Kinguś - jak pierwszy dzień w pracy???
Jak wróciliśmy to kazałam mężowi centralne włączyć. Pewnie cała okolica miała z nas ubaw.
Loree - my też paliliśmy w środę chyba:tak:

Olesiu - baw się dobrze na Majorce - i wracaj wypoczęta:tak::-):tak:

Eve - to M Ci rozrywkę w środku nocy zapewnił;-):-D:-D:-D

Bombelku - dlaczego całą ciążę musiałaś leżeć - moze juz pisałaś ale nie pamiętam - przepraszam:sorry:
Moje odchydzanie idzie jak narazie w p*du:baffled: Dzisiaj koleżanki urodziny więc już pojadłam ciasta i cukierów. Miałam iść na aerobik ale umówiłyśmy się na browar po pracy:rofl2:
:-D:-D:-D:szok::szok::szok:
ogolnie na nasz cykl ma bardzo duze znaczenie nasza dieta!!! - koniec ze slodyczami!!!! :confused2:
[/SIZE][/FONT][/B]
jak to - tak bez słodyczy to ja nie przeżyję:szok::szok::szok:

Katarzynko - piękny brzusio:tak:
Ty to jesteś wielka z tym remontem:-)
Dziewczyny ja wczoraj byłam na zakupach i widziałam chyba ze 100 ciężarnych. Albo jest taki wysyp, albo już nic innego nie widzę. Mój M tez je widział, to nie halucynacje:-)
Loree - to się nazywa nakręcanie - ja też je wszędzie widzę:tak:

Kropeczko - dbaj o kolanko:tak:
A rocznicę leciutko przesuniecie na 24 i też będzie przyjemnie;-)
Ja znikam na razie z forum, nie mam już siły:-:)-:)-:)-(
Będę was podczytywać i odezwe się co jakiś czas.
Dziękuję wam za wszystko i życzę nowych fasolek:-)
Domelko - rozumiem, że chcesz odpocząć i potem zaraz do nas wracasz:tak: powodzenia życzę:-)
Dziękuję Wiktoria za dobre słowo ale ostatnio mam takie wrazenie ze nikogo nie obchodzi moja obecność czy tej jej brak na forum.
Domelko ja też noszę sie z takim zamiarem zniknięcia z forum.
Bernardko - coś Ty wymyśliła:wściekła/y:
Jak to nikogo nie obchodzi - dajesz tyle ciepła, ze bez Ciebie to tu zima nadejdzie zamiast lata:tak:
Trzymam kciuki za Mamę - musi być dobrze:-(
Ja tylko na chwileczkę. Proszę trzymajcie za mnie kciuki - mam o 16.45 wizytę u lekarza.
Olu - może jednak się wszystko ułoży - daj znać co z tymi hormonami:tak: rozumiem, ze się boisz i mocno przytulam:tak:
Nie chcę narazie pisać o sobie bo nie chcę się nakręcać ... po prostu strasznie się boję piątkowej bety!:no:
[/COLOR][/COLOR][/COLOR][/B]
Martynko - będzie piękny wynik - musi być ja w to mocno wierzę:tak:
od jakiegoś miesiaca albo trochę dłuzej wygladam jakbym była w 5 m-cu ciaży
:szok::szok: Ja też - wstyd mi jak nie wiem, ale tak kocham jeść:sorry:

Moja koleżanka z pracy urodziłą dziś córeczkę - bardzo się cieszę, że wszystko w porządku:tak:

Godzinę mi zajęło nadrobienie wszystkiego:szok:
 
reklama
moj mąż tak mi dał popalić w zeszłym roku , nie było dnia zebysmy sie nie kłocili, ciągłe docinki z jego strony zero pomocy przy dziecku ktore potrzebowało opieki 24 na dobę, wizyty u lekarza, operacja małego a ja z tym wszystkim sama zupełnie sama, nie wstał w zadną noc zebym ja mogła sie przespac, po porodzie nawet nie chciał mi prania wypłukac małego , to byl koszmar. Był tylko zapatrzony w siebie i tylko dbal o swoj tyłek. cięzkie to było. teraz jest ok ale ranka w sercu juz chyba zostanie na zawsze:-( mamy nie mam bo zmarła.z nia i tak nie mialam kontaktu bo mieszkalam z babcia. tak naprawde moja matką jest moja chrzestna ale ona nie ma siły mi pomagac przy dziecku, teściowa odpada bo nie mam do niej zaufania.ale wam nasmęciłam...... musiałam się wygadac ... przepraszam:zawstydzona/y:
 
Do góry