reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

reklama
A ja wczoraj przegielam maly juz od tygodnia je jabluszko wiec polecialam na maxa rano dalam troche musu z jablek wieczorem soczku i przegielam maly po wieczornym karmieniu hlust zwymiotowal trzeba przystopowac
 
ja butelki myje pod ciepłą wodą i wycieram, kiedy nalewam gorącą wode do nastempnej porcji uprzednio wypłukuje tylko butelke wżątkiem [ lub gorąca wodą], a po ostatnim karmieniu myje wszystkie butelki [ Majki też] z płynem szczoteczką i wypażam w sterylizatorze, i następnego dnia to samo
 
ja nie wariuje ze sterylnością, w domu tez nie mam muzeum. Ale to nie oto chodzi, poprostu przy tylu dzieciach nie da sie. Jak Maxymilian miał tydzień dostał pleśniawek, tylko troszeczke na języczku, ale miał, lekarz powiedział ze to nieuniknione przy małej, nawet wtedy u lekarza Majka chwyciła za smoka Maxa i do swojego dziobka wsadziła, raz też przyłapałam mojego Mikołaja [ 4l] jak pod ławą pije resztki mleka z butelki Maxa[ mały chciał się poczuć jak maluszek i zobaczyć jak smakuje mleczko], a ile takich wpadek było kiedy ja nie widziałam. tak więc troszke Maxa uodparniam na codzienny kontakt z brudem i bakteriami. Lekarz powiedział że nie mam wyjścia , bo inaczej mały będzie miał non stop pleśniawki czy wysypki.
 
ja nie wariuje ze sterylnością, w domu tez nie mam muzeum. Ale to nie oto chodzi, poprostu przy tylu dzieciach nie da sie. Jak Maxymilian miał tydzień dostał pleśniawek, tylko troszeczke na języczku, ale miał, lekarz powiedział ze to nieuniknione przy małej, nawet wtedy u lekarza Majka chwyciła za smoka Maxa i do swojego dziobka wsadziła, raz też przyłapałam mojego Mikołaja [ 4l] jak pod ławą pije resztki mleka z butelki Maxa[ mały chciał się poczuć jak maluszek i zobaczyć jak smakuje mleczko], a ile takich wpadek było kiedy ja nie widziałam. tak więc troszke Maxa uodparniam na codzienny kontakt z brudem i bakteriami. Lekarz powiedział że nie mam wyjścia , bo inaczej mały będzie miał non stop pleśniawki czy wysypki.

mikimauro ale sie usmialam kochane te Twoje brzdace:-)
 
ana ja wygotowywuje raz na jakis czas jak uznam ze buteleczka tego potrzebuje (ok raz na tydzien), a tak to po karmieniu myje ciepla woda bez płynu - uzywam tylko szzoteczki do butelek :tak: a przed karmieniem przelewam wrzatkiem jesli maly nie placze, bo jak jest bardzo glodny to już olewam system ;-):tak:

oj a ja sie przyznam ze bardzo dawno nie sprzatalam... od czasu porodu tylko raz mialam odkurzacz w reku :-p jak jestem sama w domu to musze sie zajac Mackiem, a jak spi to nie chce go budzic, wiec odkurzaniem zajmuje sie mąż albo moja mam raz na tydzien albo i żadziej :tak: a kurze z półek to tylko od swieta ścieramy :-p jak maly zacznie chodzic po podlodze to bede sie musiala bardziej zmotywowac zeby jakis kurzy nie zjadal :eek::confused2: bo wiadomo ze takie dziecko to wszystko do buzi bierze a my nie mamy w ogole dywanow w domu wiec kurze kumuluja sie w dosc pokaźne pyłki :tak::cool:
 
reklama
Do góry