własnie biore sie za Michała bo ma juz 10 zebow i trzeba ograniczac to nocne jedzenie szcególnie ze on nie chce jesc rano wiec mysle ze to czas najwyzszy, dzis w nocy dałam mu na 150 mleka a nie na 180 jak do tej pory i chyba bede tak zmniejszac. Juz wprowadzilismy pare produktów i Michał znowu je jak smok
od 8 do 9 - 150-200 ml mleka z kaszka i owocami
11.00 - jabluszko z kleikiem ryzowym
15 - zupa
17 - owoce 130 ml
20 - kolacja 240 ml takie jak rano
To mysle ze mu kurde starczy!
				
			od 8 do 9 - 150-200 ml mleka z kaszka i owocami
11.00 - jabluszko z kleikiem ryzowym
15 - zupa
17 - owoce 130 ml
20 - kolacja 240 ml takie jak rano
To mysle ze mu kurde starczy!
 
 
		 
 
		 a jak probuje oszukac woda smokiem czy czymkolwiek to jest taki placz az sie zanosi...juz nie mam pomyslow na wyeliminowanie tego nocnego karmienia:-(
a jak probuje oszukac woda smokiem czy czymkolwiek to jest taki placz az sie zanosi...juz nie mam pomyslow na wyeliminowanie tego nocnego karmienia:-(
 - chyba to od tego takie sensacje teraz.
 - chyba to od tego takie sensacje teraz. tak to jest jak sie zjada wszystko co sie znajdzie na podlodze
tak to jest jak sie zjada wszystko co sie znajdzie na podlodze 
 
		 
 
		 marzy mi sie taka nocka
 marzy mi sie taka nocka  ale doczekałam sie łądengo zasypiania to i doczekam się przespanych nocek (ale zapewne jak już wszystkie czerwcówkowe dzieciaczki będą przesypiały to dopiero moja wpadniena ten pomysł
 ale doczekałam sie łądengo zasypiania to i doczekam się przespanych nocek (ale zapewne jak już wszystkie czerwcówkowe dzieciaczki będą przesypiały to dopiero moja wpadniena ten pomysł  )
)