reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

co do przezierności to nie wiem, bo nie miałam robionej, ale chyba do 14 tyg i 6 dnia ciąży można robić o ile dobrze pamiętam...
ja mam wizytę już w środę i nie mogę się doczekać :):)
 
reklama
witam dziewczynki.
Od rana bolala mnie glowa a to dlatego ,ze znow pogoda sie zmienila. Teraz jest cieplutko i az chce sie wyjsc.

Georgina - ja tez Ci zazdroszcze. Ja tez nie czesto czuje te ruchy. Pewnie dlatego ,ze wyczowam je tylko lezac plasko. Pewnie nie zawsze moje lezenie idzie w parze z aktywnoscia malucha

Joanna - wiem ,ze Ci smutno ale wiesz co? Ja bym nie brala synka do lozka. Jak juz udalo Ci sie go nauczyc spania w swoim pokoiku to szkoda tego marnowac. A pomysl co bedzie jak Twoj M wroci i bedziecie sie "witali"? Jak wtedy pozbedziesz sie synka ? :). Ja bym tam nie ryzykowala :). Wiem ,ze ciezko spac samemu ale pozwijaj koldre w rulon i sie przytul :).
Co do rozstan to rozeszlam sie z moim mezem jak moj syn mial 5 lat. Niestety sytuacja finansowa zmusila mnie do wyjazdu za granice do pracy. Musialam zostawic synka na 1,5 miesiaca z moja mama. Jezu jakie to straszne bylo. Dzien przed powrotem mowie :
-synku mama jutro bedzie w domku
i wiecie co powiedzial?
- Dziekuje
Ryczalam cala noc. Powiedzialam ,ze wiecej go nie zostawie. Niestety czasem nie mamy wyboru. Musial jeszcze potem zostac dwa razy na dwa miesiace. Dzieki temu jestesmy teraz w Irlandii i jestesmy szczesliwi. Czasem musimy cos poswiecic dla lepszego jutra. Wiem ,ze o tym wiesz Joanna ale znow powtarzam : Co nas nie zabije to nas wzmocni :). Trzymaj sie i skreslaj dni w kalendarzu. Czas zleci szybciej niz myslisz. A do tej pory obmysl jak zaskoczyc meza po jego powrocie :).
Moze jakas fajna bielizna? Nawet na te nasze grube brzuchy jakas sexy koszulke mozna znalezc.
Moze jakas fajna muzyka, swieczki itp...:)
Pewnie juz sama cos wymyslisz.
Ja uwazam ,ze takie pierdolki bardzo pomagaja - szczegolnie po rozstaniach. Zawsze to fajnie wracac do swojej kobiety , kochanki, partnerki a nie tylko do mamy swoich dzieci , ktora jeszcze bedzie marudzic jak to jej samej bylo zle i smutno. :)
Poza tym zrob cos na co do tej pory nie mialas czasu. Wlasnie - jedz do rodziny, odpocznij, odwiedz znajomych, Zrob porzadek w szafach :). Nie bedziesz tak duzo myslala.

Ciekawe jak tam marta. pewnie juz na lozku szpitalnym dupke grzeje :)
 
Aha . Chcialam powiedziec ,ze dziekuje Wam wszystkim ,ze jestescie :).
Zadziwiajace jest to ,ze praktycznie sie nie znamy a mimo to tyle o sobie wiemy i jestesmy ze soba na tyle blisko ,ze mozna sie wyzalic, pomarudzc, doradzic, podzielic radoscia.
Naprawde , nawet zdajac sobie sprawe ,ze w naszych problemach nie jestesmy sobie w zaden fizyczny sposob pomoc to nawet samo " nie martw sie", "no i co tak ciebie", "po to tu jestesmy ,zeby wysluchac" - pomaga bardziej niz moglam przypuszczac.
Dzieki jeszcze raz.
 
Witajcie dziewczynki! U mnie dziś pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie, jest zimno i mokro... emwu76 zazdroszczę ci ciepełka na dworze... I uważam podobnie jak ty że fajnie że tu wszystkie jesteśmy możemy o wszystkim porozmawiać bo czasami mimo iż ma wokół siebie osoby "bliskie" czuje się potrzebę wymiany wiadomości, pocieszenia, czy tylko zwykłej rozmowy z innymi kobietkami w ciąży. I wszystkie się czują tutaj jak wśród "starych" przyjaciółek...Pozdrawiam:-)
 
Witam Brzuchatki:tak:
Ja wizytę mam za tydzień w poniedziałek i mam mieć zrobione usg na przezierność. Będę wtedy pod koniec 15 tyg. i zastanawiam się czy to nie za późno na takie badanie? Jak myślicie?
Moj gin powiedzial, ze badanie to wykonuje sie miedzy 12 a 14 tygodniem ciazy.Gdy bylam na usg w 13 tygodniu to Fasol byl tak odwrocony, ze nie dalo rady sprawdzic przeziernosci( tylko przegorde nosowa) a w 15 tygodniu lekarz stwierdzil,ze dziecko jest juz za duze na to badanie i wynik moglby byc falszywy( wskazujacy na jakies patologie) gdyz badany fald karkowy zwieksza sie wlasnie z wiekiem ciazy. Zrobilismy wiec zwykle USG bez mierzenia przeziernosci a ze szczegolnym zwroceniem uwagi na rozwoj narzadow wewnetrznych.
Emwu- mam nadzieje, ze razem dzielnie przejdziecie przez te nielatwe wydarzenia i ze wszystko szybciutko sie jakos ulozy. :tak:Trzymam kciuki.

Nie zagladalam do Was kilka dni, ale mialam sporo pracy. Teraz powinno byc juz troszke lepiej. U mnie brzuszek zaczyna juz byc widoczny. Dziwnie sie z nim czuje... taka jakas duza :-D a przeciez to dopiero poczatek :confused:

Jesli chodzi o siusianie, to chyba nie zawsze ustepuje w drugim trymestrze albo ja jestem jakims cudacznym wyjatkiem. Od poczatku ciazy wstaje po 2-3 razy w nocy, mimo tego ze wieczorem staram sie juz ograniczac plyny. Mozliwe jednak, ze dzieje sie tak za sprawa herbatki z pokrzywy, ktora polecil mi lekarz na zwiekszenie zawartosci zelaza we krwi ( mialam slabe wyniki hemoglobiny) Wyczytalam tez gdzies, ze dzieci po pokrzywowej herbatce maja fajne czuprynki :-D
Od wczoraj dokuczaja mi plecy- cos jakby korzonki, nie wiem czy mnie zawialo, czy po prostu wiecej ruchu potrzebuje...Czy Was tez bola plecy? Zwlaszcza po dluzszym siedzeniu?

Pozdrawiam Wszystkie i Kazda z Osobna :-D:-)
 
:) witajcie:*
Ja badania mam w tą środę a usg w piątek, jej... jak baaardzo nie mogę się tego doczekać:) pierwsze usg miałam robione w 7 tyg ciązy ale byłam u takiej gin że nie chciała pokazać mi nic na monitorze także nic nie widziałam ani nie słyszałam...:( ale zmieniłam lekarza i mam nadzieje ze tym razem zobaczymy dZidzię razem z moim narzeczonym:) a teraz jestem zaprzątnięta przygotowaniami do ślubu któty mamy 29 sierpnia, tak to się złożyło że juz od początku tego rku planowaliśmy wesele, ale nie wiedziałam ze i dziecko pojawi sie w moim brzuszku, suknie ślubną mam kupioną w marcu, no i wtedy też poczęłam moją fasoleczkę;P także do sierpnia pojawi sie brzuszek, takze jak nic trzeba będzie ją poszerzać(obym się w nią zmieściła:p). Pozdrowienia dla Was i Waszych Skarbów:)
 
agnieszka0240 dziekuje kochana :) ....Wiem ze jakos dam rade ,a zreszta dzis nie jest az tak tragicznie chyba sie przyzwyczaiłam z mysla ze przez miesiac go nie bedzie :sorry2:.Przespałam sie z mysla ze wstane i go nie zobacze wiec juz tak badzo sie tym nie zadreczam.wazne ze dojechal na miejsce cały i zdorwy i zadzwonił ze jest dobrze!
Tez jeszcze sobie poczekasz na wizyte u gina długooo ...bleee tak jak ja !

Makunga Wiem ze moge na was laseczki liczyc.Dziekuje ze jestescie :) Jak bedzie mi smutno ...sie wyzale a co !!! Dzis jest lepiej ,choc pogoda do bani ...PADA!

emwu76
ale ty kochana jestes .Od razu zrobilo mi sie lepiej ,jak pomyslalam o niespodziankach jakie moge przygotowac mojemu jak wroci ahhahah :) Dziekuje za słowa otuchy ,wszystkie jestescie kochaniutkie , i humor odrazu sie poprawia jak se was czyta:) ... Masz racje nie bede przyzwczajac Patryka co by spal ze mna jak nie ma Taty ,bo sie mi przyzwyczaji i nie bede mogla pofliglowac z Jarkiem jak wroci ahahah :).
Wiesz jak przeczytalam o tym jak ci dziecko podziekowalo ze wracasz ,az mnie w serduszku scisło....A moim mottem chyba zostanie :Co nas nie zabije to nas wzmocni :)

I dziewczynki to prawda ze chyba coraz bardziej wszystkie jestesmy jak wielka jedna rodzina.Bo kto lepiej zrozumie kobiete w ciazy jak druga kobieta w ciazy????? Fajnie jest "poznawac" nowych ludzi i cieszyc sie z nimi ,smucic sie z nimi i służyc rada gdy tego potrzebuja.
 
Jesli chodzi o siusianie, to chyba nie zawsze ustepuje w drugim trymestrze albo ja jestem jakims cudacznym wyjatkiem. Od poczatku ciazy wstaje po 2-3 razy w nocy, mimo tego ze wieczorem staram sie juz ograniczac plyny. Mozliwe jednak, ze dzieje sie tak za sprawa herbatki z pokrzywy, ktora polecil mi lekarz na zwiekszenie zawartosci zelaza we krwi ( mialam slabe wyniki hemoglobiny) Wyczytalam tez gdzies, ze dzieci po pokrzywowej herbatce maja fajne czuprynki :-D
Od wczoraj dokuczaja mi plecy- cos jakby korzonki, nie wiem czy mnie zawialo, czy po prostu wiecej ruchu potrzebuje...Czy Was tez bola plecy? Zwlaszcza po dluzszym siedzeniu?

Pozdrawiam Wszystkie i Kazda z Osobna :-D:-)

Co do sikania ja tez wstaje od poczatku ciazy w nocy ,teraz rowniez biegam do kibelka czesto i tez jestem juz w drugim trymestrze a sikanie nie ustaje....z Patrykiem pamietam cała ciaze przebiegałam do kibelka choc moze nie zwrociłam uwagi czy w drugim trymestrze mniej !!!
 
mea_osi patrzę na Twój suwaczek i widzę, ze w podobnym okresie ciąży jesteśmy.:-) A na kiedy masz termin, bo nie mogę znaleźć czy pisałaś już gdzieś?:-)


ja mam termin na sylwestra ... ale z ostatnich pomiarow na USG wychodzi ze maly moze byc wiekszy ... z reszta moj lekarz powiedzial ze mozliwe ze nawet przed swietami urodze :)

co do wizyty ja teraz mam dluuuuuga przerwe ... ide dopiero 17 lipca !!!! chyba sie nie doczekam !! no ale lekarz tez czlowiek na urlop jechac powinien :)
 
reklama
A ja wcale nie siusiam. Tzn siusiam ale w normie. Zadnych nocnych pobodek. Pamietam, ze przy pierwszej ciazy zaczelam latac do kibelka dopiero jak brzuch byl ogromny a dzidzia uciskala na pecherz. Pewnie i tym razem tak bedzie.
Jejku jeszcze tylko 3 godz do usg :)
 
Do góry