witajcie kochane!!
a ja dopiero teraz mam chwilę oddechu

musiałam dzisiaj zaliczyć dwie przychodnie (w dwoch różnych krancach miasta

) a to dlatego, że Kornela zapisalam kiedys do przychodni mojej koleżanki i się okazało poźniej, ze lekarze tam są do d*** więc Tosię zapisałam juz do polecanej placowki i do tego jeszcze bliziutko domu

no ale dzisiaj przy okazji zabrałam kartę szczepien małego i ulokowałam dzieci w jednej przychodni

no dobra dość tych biurokracji, przejdę do meritum;-) otoż paani dr powiedziala, że Tosik ma infekcję wirusową i przepisała wit C, calcium, otinum do uszka (bo coś sie tam zaczyna kombinować) i kazała często oczyszczać nosek (tiaa ale jak to robić jak dziewczyna nie daje się nawet pogłaskać

no a mały tez ma lekką infekcję, ale pani dr pozwoliła mu na wojaże (jutro ma jechać do moich rodziców na 2 tyg - yupii chata naaaaasza!!!!!




)
Andula jakby co to ja chcę tylko i wyłącznie z Tobą rodzić









a tak na poważnie to BARDZO TOBIE GRATULUJE I CIESZĘ SIĘ BAAAARDZO!!!! NO TERAZ TO JAKOŚ TRZEBA OPIĆ NO NIE
Pabla zdróweczka jeszcze raz Tobie kochana życzę

ja jak mam infekcję wirusową i nie mogę gadać, to moj M się cieszy bo ma wreszcie ciszę w domu
Kicrym rewelacja!!!!Fajnie, że bakterie poszły w czortu

no i widać, że te spotkanko nie tylko mialo wymierne korzyście dla mam i tatusiow ale przede wszystkim dla bąbli



to ja moze zacznę już coś organizować , co?? bo moja gwiazdusia coś oporna do stawiania pierwszych kroczkow;-)
Mondzi co do wycieczki to my spędzaliśmy bardzo dużo czasu grupowo

po śniadaniu szliśmy ferajną allbo nad morze albo na basen (grupa z reguly sie dzielila, bo wszystko zależało od humorkow dzieci- na co mieli ochotę w danej chwili

) później wracaliśmy na obiadek, po tym znowu jakaś wspolna kawusia no i wieczory przede wszystkim wspólne przy piwku ;-) i bylo naprawdę rewelacyjnie, jakoś się sobą nie zmęczyliśmy ale wydaje mi się, ze to dlatego, że towarzystwo nie było męczące, nikt od nikogo się nie uzależniał i bylo przez to gites

no i my dzisiaj wykorzystaliśmy dzisiaj troszkę moją mamę (bo przyjechała dzisiaj do nas na jeden dzień) i ruszyliśmy szukać działek wokól Olsztyna

no i powiem Wam, ze ceny działek też są u nas kosmiczne

wahają się od 120 (po znajomosci 3km od Olsztyna) do 170 zł/m (już nie po znajomosci

) a myślalam, ze to wyjdzie taniej niż w zabudowie szeregowej w samym Olsztynie

no ale chyba jednak zdecydowaliśmy sie że jednak będziemy budować się (wyjdzie to chyba szybciej i mimo wszystko taniej), bo zanim sprzedamy te nasze mieszkanko to szybciej sie wybudujemy

no i działeczka będzie konkretna
Surv a pro po otylości, to żałuj, ze mnie nie bylo, bo wtedy byś się wyzbyła kompleksow

ja też idę drukować dietę Mondzi

i alli wraca do łask
Liwus no nie może być imprezka Adasia bez narzeczonej

no i ciekawam tych materacy!! dasz się na nich przespać

no dobra przez wczorajsze ogladanko zdjęć czeka mnie prasowanko

jak skończę tę paskudną czynność (nienawidzę prasować) to wkleję zdjątka z wojaży:-)