Witam się i ja.

Dziewczyny, padnięta jestem

Maluchy jak tylko zorientowały się o co chodzi z tym raczkowaniem, pozwalają sobie na coraz więcej



Plecy mi odpadną, nie zliczę ile razy się schylam po nich. Nie chcę ich trzymać w kojcu, niech dzieciaki sie rozwijaja, tylko czlowiek docenia teraz chwile kiedy nie łazily



Ja chyba na żadne wakacje nie pojade, sama z trójką to raczej nie dam rady...:-

-

-

-(, no i jakie koszta. Zabieram tylko młodego na basen, bo mi go szkoda. Wołam sąsiadkę do bliźniaków i tą godzinę z nimi zostaje...