w.kropeczka
Fanka BB :)
tak zawsze podaja i dobrze jak sie trzyma tej normy, ale nie jest to koniecznosc...ja przed badaniem w Polsce zadzwonilam do pani, podala nam termin i powiedzialam co i jak i ona na to-ta co badanie robi-nie lekarka-ze jest ok i zeby sie tym nie przejmowac, bo podaje im sie dni wstrzemiezliwosci i oni juz wiedza co i jak.mi dzis gin powiedzial ze wstrzemiezliwosc od 3-5 dni.....do zbadania nasienia....
tak sobie myslę czy skoro mi sie wtedy okres spóźnil i mialam te testy bladzioszki , czy przypadkiem tez nie bylo u mnie historii jak u zajączka....
i może dlatego mam teraz ten cykl taki dziwny......
Marzenixx....a Ty myslisz ze czemu ja Cie tak na te badania namaiwam i namawiam????
ja mialam 2 razy testy pozytywne...kreseczki slabe sa na nich do dzis...i 2 razy dostalam @....byly wiec to ciaze chemiczne...kreski sie z powietrza nie biora-udowodnila to chocby Justynka swoja betka (a miala 2 razy cien cienia cienia...prawda)...i teraz tak: albo mialas niski progestreon, albo cos z f.lutealna, albo moze by sie duphaston przydal fasolce by jej pomoc....albo poprostu za slaba fasolka byla albo jakas nie tego....bo np. slabe nasienie itd...dlatego trzeba sie zbadac!
O Ty szpiegu
No jasne,ze bedzie impreza jak nie procentowa to z soczkiem
Nie czuje się znowu ani na @ ani na fasolkęniby cycole mnie bolą,wysypało mnie na czole i na dekoldzie ale....
szpieg z krainy deszczowcow...w sumie w Uk jakby deszczowo jest...to sie zgadza;-)
-cycole bola, wysypalo cie a nie wysypuje...i jeszcze jakies "ale"...nie wspomne juz o tym gwalcie na mezu: co noc i co dzien i co rano iiiiiiiii.........................

Ostatnia edycja: