reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

no i wkoncu troche luzuuuuuuu
normalnie ja zwariuje :szok:
a tak apropo to WITAM ale ze mnie normlanie nie wychowana babica :zawstydzona/y:
maly wlansie poszedl spac ja skonczylam sprzatac robic zakupy z m i teraz obiad jeszcze zostal, popoludniu tipsy... :baffled:
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-)
Dziś nie czuję się najlepiej… rano wymiotowałam i jakoś mi słabo… ale cóż zrobić…?
W każdym razie zaliczyliśmy 2h na placu zabaw i jakoś na dworze mi przeszło. Czekam na m, dziś jest w pracy – pilna robota. Wczoraj zaś wziął dzień wolny, bym mogła zrobić badania (morfologia, mocz i w krwiodawstwie na przeciwciała – mam ujemną grupę krwi). I tak zleciał cały poranek…
A Michaś, jak to Michaś… szaleje:-D

Ania31 – u mnie mija właśnie rok od zdania prawka. Zdałam za drugim razem i też dokupywałam godziny. Wiem, że dasz radę!;-)
cloe – zgadza się! :happy2:
Anna ajra oj dwujka to dopiero daje popalić :baffled: ale co nas nie zabija to wzmacnia ( to ja już jestem mega mocarna chyba)

Ostatnio coraz częściej myślę o tym, jakie zalety niesie ze sobą mieszkanie (tak jak wy) w domku, gdzie dzieci mogą w zasadzie od rana do wieczora biegać na świerzym powietrzu. Jest całkiem inaczej. Piękna sprawa.:rolleyes2:
Rekinasia - zapewnie jest, tak jak piszesz
Rekinasia pisze:
jak to lekarz nie chciał powiedzieć - może nie był pewien??? :szok:
Najwyżej... poznamy płeć najpóżniej w styczniu :-D:-p


Pozdrawiam gorąco!
 
Ostatnia edycja:
przyszlirodzice - no wiesz to jest akurat to co ja uwielbiam robic no a ze moj stan troche mi w tym dokucza to juz na to rady nie ma... wole robic to co lubie niz cos na mus :tak: a odpoczne dopiero po smierci :-D:-D:-D choc i tego nie wiadomo :-p:-p:-p:-D:-D:-D:-D
dzidziolek zas czuje sie napewno dobrze bo rozkopuje mnie od srodka - tez zalezy od dnia niekiedy kopniaki sa intensywne a niekiedy slabo odczuwalne :sorry2::tak:
Cześć dziewczyny!:-)
Dziś nie czuję się najlepiej… rano wymiotowałam i jakoś mi słabo… ale cóż zrobić…?
W każdym razie zaliczyliśmy 2h na placu zabaw i jakoś na dworze mi przeszło. Czekam na m, dziś jest w pracy – pilna robota. Wczoraj zaś wziął dzień wolny, bym mogła zrobić badania (morfologia, mocz i w krwiodawstwie na przeciwciała – mam ujemną grupę krwi). I tak zleciał cały poranek…
A Michaś, jak to Michaś… szaleje:-D


Ostatnio coraz częściej myślę o tym, jakie zalety niesie ze sobą mieszkanie (tak jak wy) w domku, gdzie dzieci mogą w zasadzie od rana do wieczora biegać na świerzym powietrzu. Jest całkiem inaczej. Piękna sprawa.:rolleyes2:


Pozdrawiam gorąco!
wspolczuje porannych mdlosci dzisiaj :baffled:
moj m tez dzis w pracy :-(
no i kto by nie chcial domku :yes:
 
Dziewczyny mam do Was pytanie ;-)
dzisiaj u alego zauwazylam sluz w kale i byly tam drobinki krwi natomiast kupki nie sa luzne tylko normalny stole i nie wiem teraz co to moze oznaczac...
i tak jutro ide z nim od lekarza ale chcialam wczesniej wiedziec czy moze ktoras z Was miala takie objawy u dziecka
dodam jeszcze ze maly ma stan podgoraczkowy i od 2 dni nie chce mi nic jesc tylko pije... :baffled:
 
Cześć!
Dziewczyny mam do Was pytanie ;-)
dzisiaj u alego zauwazylam sluz w kale i byly tam drobinki krwi natomiast kupki nie sa luzne tylko normalny stole i nie wiem teraz co to moze oznaczac...
i tak jutro ide z nim od lekarza ale chcialam wczesniej wiedziec czy moze ktoras z Was miala takie objawy u dziecka
dodam jeszcze ze maly ma stan podgoraczkowy i od 2 dni nie chce mi nic jesc tylko pije... :baffled:
Uważam, że może to być alergia pokarmowa lub jakieś zatrucie. Moja koleżanka miała podobną sytuację z synkiem - zatruł się wodą (bakterią koli).:szok: Powodem była awaria w wodociągach!:szok: Być może byliście gdzieś nad wodą lub coś podobnego ...? Idź koniecznie z małym do lekarza tym bardziej, że gorączkuje i nie chce jeść. Położna ostrzegała nas przed krwią i śluzem w kale.
Trzymam kciuki i oby to nie było nic poważnego!

Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!
A jutro znów poniedziałek…

aggy – czekam na tą wpadkę :-D
Kurczę dziewczyny, chciałabym odpisać każdej z osobna, ale muszę na nowo wpaść w bejbibumowy rytm. Poprawię się. Obiecuję.
Gosia 78 - jak zdrówko Piotrusia?:hmm:
Kiedy we wrześniu masz urodzinki?
przyszlirodzce – jestem przekonana, że malutka wygląda ślicznie w kolczykach.:wink:
kaskax25 – ile to już jesteś po terminie? Co lekarz na to? Trzymam kciuki w dniu jutrzejszym!:tak:
Wodniki Kasiu, to super chłopaki – Michaś jest kochany i wodniczkiem.:wink:
A panny… owszem, pedantyczne!:rolleyes2:
ulenka507 – jak było w Warszawie u koleżanki?

Pozdrawiam!
 
byliśmy w ZOO! Igorowi ze wszystkich zwierzątek najbardziej podobała się... ciuchcia a w drugiej kolejności... skuter elektryczny, ciekawe byly też wg niego wózki wszystkich innych dzidziusów :-D:-D biegania było co niemara, ale to była ambitna wyprawa :)))) małpki były ok, foczki, tygrys, słonie chyba za daleko a żyrafy.... to była już końcówka długiej trasy i nawet największy twardziel miał prawo sobie odpuścić :-D ufff, następna wyprawa chyba z rok, może wtedy nasze dziecko będzie bardziej zainteresowane
to warszawskie zoo to niezła kompromitacja: cyrk z parkowaniem a zwierzęta mają bardzo małe klatki :( ciekawostką była psia suczka, która wychowała tygrysicę - siedzą sobie w jednej klatce, tygrysica z 4x większa niż suczka :)
przyjechali rodzice M, pojechaliśmy razem na późny obiad, właściwie kolację - Igor zaraz po powrocie padł
teraz ja jednym okiem oglądam sopot - dzisiaj koncert poświęcony Niemenowi, popijam wino a M na zakupach. nie chce mi się wierzyć, że jutro trzeba iść do roboty :((((
Ania czy to jednorazowe mdłości??? uważaj na siebie
Patrysia pracowałam prawie do końca 8mego miesiąca i cię rozumiem, tylko może lepiej, gdybyś miała jakąś działalność gospodarczą czy coś? wiesz o co chodzi - emerytura...
 
reklama
helol laski
witam po weekendzie
w niedziele bylismy na splywie kajakowym
najpierw obydwoje sie panicznie balismy ale potem nama sie tak spodoabalo ze M pyta kiedy znow jedziemy
poczatek nie byl latwy heheh zaliczlaismy wszystkie krzaki po koleji i 2 wedkarzy hahah jednemu nawet sciagnelismy wedke;p;p;p
ale po instruktarzu pan instruktorek szlo juz nam calkiem niezle :tak:
wieczorem mnie tak lapy bolaly ze spac nie mogla ale i tak bylo super :)
polecam wam dziewczyny ale ta latwa trase hmm bo na trudnej jeszcze nie bylismy hehe

A w sobote po pracy bylsimy u brata na grilu i na chwile na festynie u niego na wiosce nie bylo nic ciekawego ale mala rzadzila zladowalismy w domu po 9 imala dala rade i zasnela przed 10

powiem wam szczerze ze to byl jeden z moich najlepszych weekendow:)

Zdjecie mlodej na tajnym :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry