reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia -pytania,obawy i niepokoje/reakcja dzieci na szczepienia

Mój pediatra zapytany o szczepienia przeciw pneumokokąpowiedział mi tak''Jeśli pani chce to może szczepić ale moim zdaniem to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto.Nie wystarczy zaszczepić na jedno a odmian jest dużo tego typu wirusa.Koncerny farmaceutyczne narobiły paniki żeby kasę zarobić .Jak zaczynałam prace paręnaście lat temu to wtedy było dużo zachorowań tylko nikt na ten temat nic nie mówił.
Ja szczepie tylko na podstawowe szczepionki plus WZW A.
 
reklama
Nauczycielka w szkole specjalnej ma odpowiednie wykształcenie i duże doświadczenie w pracy z dziećmi upośledzonymi. Ma wiedzę fachową na temat każdego przypadku z którym się spotyka bo to jest jej obowiązek zawodowy. Poza tym ma trójkę swoich dzieci.

A lekarz przed szczepieniem wyraźnie zapewnij nas że te powikłania po szczepieniu o których mówi się teraz non stop (czyli autyzm) to bujda.

Więc skoro tyle czytałaś o szczepieniach to może czegoś nie doczytałaś do końca. Sprawiasz wrażanie wszechwiedzącej w tym temacie a jedyne co napisałaś to to że dużo o szczepieniach czytałaś. Czy gdziekolwiek przeczytałaś że udowodniono choć w jednym przypadku, że szczepienie wywołało chorobę bądź upośledzenie dziecka? Bo ja dowiedziałam się niedawno że w USA małżeństwo z trójka autystycznych dzieci próbowało udowodnić że szczepienia wywołały chorobę ich dzieci i przegrali sprawę w sądzie najwyższym bo nie udowodnili żadnego związku między chorobą swoich dzieci a szczepieniami jakie miały wykonane.

Jesli o mnie chodzi, to Ci lekarze co podzielaja zdanie koncernow farm. niestety w wiekszosci sa przez nich 'zagluszani' lub oplacani. Lekarz tez czlowiek i jest wciaz nachodzony przez "handlarzy" lekami, ktorzy przekonuja go o cudnych dzialaniach lekow czy tez szczepionek....Ale nie wszyscy podzielaja to zdanie i sa tez lekarze przeciwni szczepienia:-p!!!
Co do sadu to w momencie jednej wygranej sprawy tysiace, a nawet wiecej rodzin zglosilo by sie po odszkodowania, a to na pewno szarpnelo by niezle koncerny..Pewnie musialy by i wycofac szczepionki a do tego NIE dopuszcza! Chodzi przeciez o najwazniejsze: kase!

Ale oczywiscie jesli chcesz szczepic to nikt Ci tego tu nie broni.
Ja jednak mam troszke watpliwosci czy szczepienie nie zaszkodzi (poczytaj o skladzie szczpionek) i dlatego nie szczepie. Moj wybor.
 
Moja pediatra powiedziala,ze dobrze robie ,ze nie szczepie, ze nie daje sie nabrac na przereklamowane szczepionki. Oczywiscie musi wpisac,ze nie wyrazam zgody na szczepienia. Jednak mowila ,zebym sie nie martwila sanepidem, bo maja mega bajzel i dlugo im zajdzie zanim zorientuja sie ,ze moja corka jest nieszczepiona:tak:
Musze tylko zabrac karte szczepien z panstwowej przychodni.

Po za tym jak weszla ta ustawa to juz wogole mam ich w nosie. Dziwne to - jezeli wladze podpisuja ustawe o tym,ze mozna nie szczepic tzn.ze faktycznie z tymi szczepionkami jest cos nie tak. gdyby bylo wszystko w porzadku to nie weszla by w zycie taka ustawa.:confused::confused:

Dziewczyny co do powiklan, to nie jest tak,ze zaraz cos widac,ze cos jest nie tak. Powiklanie moze byc np. rok pozniej w skutek kilku dawek szczepionek. I dlatego nie kojarzy sie naglego zachorowania dziecka z powiklanim po szcepieniach..


brown.kate - milo uslyszec,ze jest ktos kto tez nie szczepi:tak:

madzik_ - dzieki za info o ustawie. Powiedz mi prosze jaka to jest szczepionka , ktora masz zalecona od neurologa?? czym sie rozni od tych zwyklych. Z gory dzieki za info

kbetina - masz naprawde dobra kolezanke, oddana pracy. Malo takich osob w szkolach specjalnych , kotre by tak indywidulanie podchodzily do kazdego przypadku i znaly sie dokladnie na zaburzeniach dzieciaczkow. Wiekszosc nauczycielek ze szkol specjalnych to malo zna sie na rzeczy.

A wlasnie wiekszosc dzieci ze szkol specjalnych i zycia nie jest wogole szczepione, albo na niektore szczepionki. I jak to sie ma do zagrozenia zycia powiklaniami po chorobach dzieci nieszczepionych:confused::confused:

Zarzuca sie osoba przeciwnym szczepieniom ,ze robia szum wokol szczepien i nie maja racji. Ja zadaje sobie pytanie: jaki cel OSOBISTY maja te osoby???, a jaki cel maja zwolennicy szczepien, wielkie koncerny farmaceutyczne i cala klika oplacanych lekarzy???? Ci drudzy to wiadomo - kasa, a Ci pierwsi jaki:confused::confused::confused:
 
Moja pediatra powiedziala,ze dobrze robie ,ze nie szczepie, ze nie daje sie nabrac na przereklamowane szczepionki. Oczywiscie musi wpisac,ze nie wyrazam zgody na szczepienia. Jednak mowila ,zebym sie nie martwila sanepidem, bo maja mega bajzel i dlugo im zajdzie zanim zorientuja sie ,ze moja corka jest nieszczepiona:tak:
Musze tylko zabrac karte szczepien z panstwowej przychodni.

Z tym stwierdzeniem, że sanepid ma bajzel to bym się nie zgodziła. Koleżanka dostała wezwanie do stawienia sie na szczepienie zaledwie po trzech tygodniach od momentu kiedy upłynął ten ostatni tydzień na pierwszego szczepienia zaraz po szpitalu. Zatem nie taki kiepski ten sanepid. Pnaglali ją dwa razy, a ona nie to że nie chciała szczepić, dziecko było chore i poprostu nie poszłą z nim na szczepienie wtedy.

"Jesli o mnie chodzi, to Ci lekarze co podzielaja zdanie koncernow farm. niestety w wiekszosci sa przez nich 'zagluszani' lub oplacani. Lekarz tez czlowiek i jest wciaz nachodzony przez "handlarzy" lekami, ktorzy przekonuja go o cudnych dzialaniach lekow czy tez szczepionek....Ale nie wszyscy podzielaja to zdanie i sa tez lekarze przeciwni szczepienia:-p!!!
Co do sadu to w momencie jednej wygranej sprawy tysiace, a nawet wiecej rodzin zglosilo by sie po odszkodowania, a to na pewno szarpnelo by niezle koncerny..Pewnie musialy by i wycofac szczepionki a do tego NIE dopuszcza! Chodzi przeciez o najwazniejsze: kase!"

Jeśli każdy wg Ciebie ma takie podejście do zdrowia i życia dzieci to życzę Ci powodzenia. Żebyście tylko nie "pluli sobie w brodę" jak dziecko złapie coś czemu mogliście zapobiec, albo przynajmniej złagodzić przebieg choroby.
Moja położna powiedziała tak: " zachorowanie na pneumokoki zdarza się raz na ileś tam setek dzieciaków, ale dlaczego ma akurat trafić na moje dziecko? dlatego szczepiłam i nie żałuję".

Poza tym jeśli wejdzie ustawa o obowiążkowym szczepieniu na pneumokiko i meningokoki dzieci żłobkowych to będzie znaczyło, że ktoś przekupił Ministerstwo Zdrowia, tak?

Normalnie jak czytam w kółko te wypowiedzi że to wszystko kasa, kasa, kasa to jedyne co mi wtedy przychodzi na myśl to słowo PARANOJA. Nie macie żadnych konkretnych argumentów jak tylko ten że chodzi o kasę, a to jest mało przekonujące.A stwierdzenie, że firmy fakrmaceutyczne przekupiają sądy to już popadanie w skrajność.

Oczywiście że są dzieci, którym szczepienie może zaszkodzić bo np mają słaby układ neurologiczny, ale takie fakty musi potwierdzić lekarz neurolog.
 
po pierwsze nie jestem wszech wiedząca, po tak jak któraś napisała z Was.. lekarze są przekupni i dla nich to też biznes...

mamita
tak pediatra w szpitalu dziecięcym nie jest doinformowana, w Warszawie:-D:-D:-D smiech na sali:-D:-D

http://www.ener-med.pl/node/431?page=2

Jak poszperacie wiecej na portalach medycznych (nie na zwykłych gdzie kazdy może wpisać co chce) to zobaczycie te wielkie pozytywy szczepionek a szczególnie 6w1, 5w1:-D:-D:-D:-D marketing widać na was działa:-D:-D mówie to do tych wielkich sprzymierzeńców szczepionek:happy2:

stopi69 od neurologa to acelularny krztusieć który jest bezpieczniejszy niż żywy. My mamy Tripacel (błon-też-krztuś)... Na wizycie powiedziała że nie widzi u synka objawów wczesniactwa (koneic 37 tyg urodzony) ale przepisze Tripacel bo bezpieczniejszy i że dziwi się że nie dają go wszystkim dzieciom...
 
szkoda strzepić język

Jedne mamy zaszczepią inne tego nie zrobią i co z tego, każdy ma prawo do decyzji.

Szkoda rozciągać temat w tym wątku zwłaszcza, że było to już omawiana na tym forum X razy i dziwie się że jeszcze żadna nie zareagowała, że wątek jest powielany.
 
Nie rozumiem stwierdzenia"szczepilam bo polozna powiedziala", albo jakas pani doktor.....Chyba jak szczepisz to dlatego, bo czytalas na ten temat, wiesz jaki sklad maja szczepionki, jakie sa powiklania, skutki te dobre i te zle, konsekwencje chorob i kierujesz sie zdaniem wielu lekarzy, ekspertowi, swoim rozsadkiem, a nie zdaniem 1 poloznej, czy jednej pani doktor, albo cioci z sanepidu :confused::confused::confused:

INFORMED CHOICE - Cocktail
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=svUXgyHzZqY"]YouTube - Vaccination: Miracle or Mayhem? Part 1: Vaccine ingredients[/ame]

Nie chodzi tu o sianie paniki tylko WIEDZY. Zeby mamy zanim pojda do doktora zaszczepic swoje kochane dziecko wiedzialy jak i z czego powstala szczepionka, jakie moga byc skutki szczepienia. Wiele matek nie wie nawet na co jest szczepionka, bo i po co myslec, szczepimy i tyle... To jest paranoja!!


Poza tym jeśli wejdzie ustawa o obowiążkowym szczepieniu na pneumokiko i meningokoki dzieci żłobkowych to będzie znaczyło, że ktoś przekupił Ministerstwo Zdrowia, tak?
Z tego co slyszalam, to w Polsce zniesiono juz obowiazek szczepien, wiec skad pomysl ze znow go wprowadza:sorry2:
 
szkoda strzepić język

Jedne mamy zaszczepią inne tego nie zrobią i co z tego, każdy ma prawo do decyzji.

Szkoda rozciągać temat w tym wątku zwłaszcza, że było to już omawiana na tym forum X razy i dziwie się że jeszcze żadna nie zareagowała, że wątek jest powielany.
zgadzam sie w 100%:-) (i juz siedze cicho......)
 
No właśnie nie jedna położna, ale nie tylko on, do tego lekarz też nie jeden, a fora interentowe to akurat nie jest dobre źródło informacji, dlatego przed szczepieniem, wypytałam lekarza co i jak. Jak już napisałam nie udowodniono żadnego związku między ulośledzeniem dziecka a szczepieniem (i nie dlatego że ktoś przekupił sąd w USA, jak to która już sugerowała :-D) Jeśli chodzi o panikę to właśnie jest rozsiewana i rodzice są przestarszeni, zamiast właśnie kierować się faktami to kierują się domysłami innych, a lekarzy uważają za przekupnych.

Ja zmykam już tego tematu bo za chwilę zbori się gigatyczna rozmowa, która już była prowadzona na forum.
 
reklama
Tysiące dzieci jest szczepionych, jakoś ani my w dzieciństwie ani dzieci znajomych nie skarżą się, nie wystepują większe powikłania niż trzydniówka:/. Juz nie mówiąc o jakimś autyźmie (wg mnie to paranoja w stylu: jutro będzie koniec świata, albo jutro Rosja zaatakuje USa..wcale mnie nie dziwi że ten filmik emitowany był przez amerykańską stacje tv-tam lubią z niczego robić coś). Komu zależy na aferze zawsze o nią się postara, a ludzie "łykają" wszystkie informacje byle złe i przerażające szczegolnie gdy jeszcze można złożyć pozew do sądu i wysądzić trochę kasy. Ja byłam szczepiona , mnóstwo naszych znajomych, nigdzie u nikogo nie wystapiły żadne powikłąnia poszczepienne. Nie wyobrażam sobie nie zaszczepić swojego dziecka..
 
Do góry