Listopad 2009

[_Roszpunka_]

a ja dziś nie mogłam spać... jak zawsze D ma na rano to wstaję ok 8.40
a teraz od 7 się męczę więc postanowiłam odpalić kompa

 

[IzaBK]

teraz to moj nawet do lazienki na mycie nie chce mnie samej puszczac...
nie wspomne ze z domu tez nigdzie sama juz nie wychodze :-(

ja wczoraj złapałam straszliwego doła.. zawsze byłam silną babą, wszystko sama załatwiałam, i to się tak okropnie na mnie mści.. zawsze po usg albo wizycie albo chodzeniu po sklepach dziecięcych mnie tak łapie, bo tam wszędzie widzę ludzi parami - większość ciężarnych (zwłąszcza na usg) jest ze swoimi partnerami, którzy się nimi opiekują. A ja @^%^# jak jakaś samotna matka zawsze mój się nie interesuje, no bo przecież ja wszystko załatwię. Wiem, ze sama sobie zapracowałam na to, że otoczenie nie daje mi prawa do okazywania słabości... bleeeee, wkurzające jest to że mi ciągle łzy lecą.. już bym chciała urodzić, zeby hormony przestały na mnie tak działać. Znów będę twarda i wszystko wróci do normy jak sądze

 

[mary__mary]

a ja dzisiaj dalej mam dola, cala noc nie moglam spac przez te problemy z macierzynskim...kurcze nie moge uwierzyc, ze mnie tek na szaro zrobili i martwie sie, ze teraz bedzie nam ciezko.....:---(

Katrenki
Co się stało? Tak w skrócie... Chyba ominełam temat... Nie dostaniesz macierzyńskiego? Dlaczego?

 

[katrenki]

taaaa....wczoraj sie o tym dowiedzialam przez przypadek....stwierdzili, ze sie pomylili i jednak mi sie od nich nie nalezy a jak bym tam wczoraj nie poszla zmienic adresu to pewnie bym sie dowiedziala jak by sie okazalo, ze konto mam puste...powiedzieli zebym sie ubiegala od rzadu, ktory bedzie wynosil polowe i jest tylko na 26 tyg.....:-(
ide kupic malej firanke do pokoju...moze mi sie troszke poprawi....

 

[madziek]

Hej Dziewczynki
Mam nadzieję, że KaśkaK dobrze się już czuje i że za szybko nie urodzi, najważniejsze, że jest w szpitalu, bo tam ma opiekę.
Fajnie, że Bura się odezwałaś i że wszystko u Ciebie o.k.
Co do golenia, to ja zawsze wszystko i robię to sama z lustereczkiem, nie jest wygodnie, ale daję radę, he... w końcu kilkuletnia praktyka czyni mistrza;-)
kilolek babka musi być nieziemska, cały rok w sandałkach i jeszcze ta jazda na rowerze
Dziś zaplanowałam sobie sprzątanie w domu, bo jutro mam zajęcia w szkole cały dzień i nie będę mieć sił na to wieczorem, a tak to sobie wrócę, wykąpię się i przed telewizor, a i BB przede wszystkim- uzależniona chyba jestem;-)
A jeszcze jedno chciałam Wam powiedzieć w nawiązaniu to akcji porodowej, bo któraś z Was na szkole rodzenia nasłuchała się od położnej, jak to gdy odejdą wody trzeba szybko jechać do szpitala, bo rączka, nóżka czy pępowina mogą wypaść. Mojej koleżance od południa sączyły się wody, nie wiedziała oczywiście, że to wody, ale trochę ją pobolewał brzuch, wieczorem postanowiła pojechać do szpitala, ale, że jest zakupoholiczką a po drodze jest Kaufland to jeszcze tam wstąpiła, kupiła ozdoby świąteczne, bo akurat była promocja i pojechała do szpitala- tam okazało się, że odchodzą jej wody, dali ją na salę przedporodową, po mału skurcze zaczęły się nasilać i zrobiło się rozwarcie i tak sobie dziewczyna urodziła ślicznego synka w 37 tyg. i nic jej po drodze do szpitala nie wypadło, a jechała do Oleśnicy 10 km samochodem sama, potem jeszcze maraton w Kauflandzie, po męża do pracy i do szpitala. Więc nie stresujmy się, bo na pewno u nas też wszystko będzie dobrze.
Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! buziaczki od e-ciotki Magdy:-)
Uciekam, do później

 

[dziunka24.]

Dziewczyny, a miałyscie kiedys zmore nocna? Mialam ja 2 razy w ciazy z Julka, i dzisiaj w nocy mialam ja 5 razy to bylo straszne i az sie boje ze musze isc spac dzisiaj wieczorem. Caly czas wmawiam sobie, ze to tylko ze mnie wychodza emocje i nerwy zwiazane z ciaza, a nie zadne duchy czy zle moce. Wiem, smiesznie brzmi, ale to jest okropne uczucie.

 

[madziek]

Dziewczyny, a miałyscie kiedys zmore nocna? Mialam ja 2 razy w ciazy z Julka, i dzisiaj w nocy mialam ja 5 razy to bylo straszne i az sie boje ze musze isc spac dzisiaj wieczorem. Caly czas wmawiam sobie, ze to tylko ze mnie wychodza emocje i nerwy zwiazane z ciaza, a nie zadne duchy czy zle moce. Wiem, smiesznie brzmi, ale to jest okropne uczucie.

Często je miewam, chociaż w ciąży to może tylko ze 3 razy. Mój sposób to wybudzić się na maksa, napić czegoś zimnego dla orzeźwienia i popatrzeć w okno- zapominam i mogę spokojnie spać. Choć zdaję sobie sprawę, że ciężko jest się tak na dobre z tego wybudzić, ale zmuś się i przejdź po domu.

 

[dziunka24.]

A jesli chodzi o te wody plodowe, to z tego co ja slyszalam trzeba jechac po odejsciu wod do szpitala nie ze wzgledu na wypadniecie czegokolwiek (moim zdaniem bzdura), a ze wzgledu na to, ze dziecko nie jest juz chronione i moze wdac sie zakazenie.

 

[dziunka24.]

madziek ja sie za bardzo boje ;-) wiem , ze to smieszne, ale wogole boje sie sama po domu chodzic (chyba jest za duzy), i tak duzy wysilek robie zeby pojsc w nocy na siusiu i sie nie posiusiac po drodze ze strachu a po takiej zmorze zawijam sie w koldre po sam czubek nosa i nawet jak juz nie moge oddychac to i tak nie wyjde ;-)

 

[_Roszpunka_]

Dziewczyny, a miałyscie kiedys zmore nocna? Mialam ja 2 razy w ciazy z Julka, i dzisiaj w nocy mialam ja 5 razy to bylo straszne i az sie boje ze musze isc spac dzisiaj wieczorem. Caly czas wmawiam sobie, ze to tylko ze mnie wychodza emocje i nerwy zwiazane z ciaza, a nie zadne duchy czy zle moce. Wiem, smiesznie brzmi, ale to jest okropne uczucie.

ja miałam często przed ciążą...
oj bardzo częśto...bo od ok 4-5 lat mam mniej więcej raz na 2 tyg czasem częściej czasem rzadziej
a eraz to jakoś odeszło i całe szczęście....