Zapytam się tu. Luiza, piszesz, że masz problemy z laktacją. A próbowałaś metody 7-5-3?? U mnie zadziałała choć ledwo na oczy patrzę, ale jest już troszkę lepiej z mlekiem. No i duuużo pić trzeba. 3,5 litra dziennie, co dla mnie jest koszmarem.
reklama
boozqowa
Październik 09'
Gemelo- a mogłabyś dokładnie opisać tę metodę?? Pierwszy raz o tym słyszę...
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
o taaaak, mi tez pomogla jeszcze w szpitalu, ale na Boga do tego niezbędny jest elektryczny laktator, ręcznym się można zajechać...
musze gdzieś znaleźć szczegóły, generalnie chodzi o odciąganie mleka z kazdej piersi przez 3-5-7 min, ale poszukam coś więcej na ten temat, bo nie chcę namieszać
musze gdzieś znaleźć szczegóły, generalnie chodzi o odciąganie mleka z kazdej piersi przez 3-5-7 min, ale poszukam coś więcej na ten temat, bo nie chcę namieszać
Polega to na tym, że ściąga się pokarm najpierw przez 7 minut z jednej piersi, 7 z drugiej, następnie 5 minut z tej pierwszej, 5 z drugiej i to samo z 3 minutami. I tak co 2-3 godziny ;-)Pobudza się wtedy laktację.
Abejka, ja ręcznie doję bo na razie mam całe 20 zł w portfelu. Czekam z utęsknieniem na macierzyński ;-)
Abejka, ja ręcznie doję bo na razie mam całe 20 zł w portfelu. Czekam z utęsknieniem na macierzyński ;-)
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
Gemelo, właśnie właśnie...
a co do laktatora - zastanawiałaś się nad wypożyczeniem z podarni laktacyjnej? Większość poradni w dużych miastach (nie pamiętam skąd jesteś ;-)) ma i wypożycza te takie kombajny z medeli. Ty jako mama bliźniaków powinnas mieć pierwszeństwo... no a za wypożyczenie jakieś grosze było, przynajmniej tak to miało miejsce jak rodziłam w Gdansku.
I to jest naprawdę super sposób na pobudzenie laktacji + przystawianie malucha... niestety zasada jest taka, że im więcej się dokarmia sztucznym - tym mniejsza szansa na rozhulanie laktacji
a co do laktatora - zastanawiałaś się nad wypożyczeniem z podarni laktacyjnej? Większość poradni w dużych miastach (nie pamiętam skąd jesteś ;-)) ma i wypożycza te takie kombajny z medeli. Ty jako mama bliźniaków powinnas mieć pierwszeństwo... no a za wypożyczenie jakieś grosze było, przynajmniej tak to miało miejsce jak rodziłam w Gdansku.
I to jest naprawdę super sposób na pobudzenie laktacji + przystawianie malucha... niestety zasada jest taka, że im więcej się dokarmia sztucznym - tym mniejsza szansa na rozhulanie laktacji
Owszem, grosze, ale ja nie wiem kiedy mi macierzyński przyjdzie, a naprawdę mam 20 zł i ani grosza więcej. Więc ograniczam wydatki jak mogę i żeruję na moim ojcu ;-). No i zalewam mlekiem wszystko dookoła, bo jak ścisnę czasem to takim fajnym strumyczkiem np w czoło sobie trafiam 
Amelkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2009
- Postów
- 2 789
:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-d
L
LuizaPatrycja
Gość
Jak już pisałam mam dużo mleka, ale mały nie chce ssać.
Była lekarka wczoraj u nas na wizycie obejżeć Igusia stwierdziła że wszystko z nim super, mówiła że jak nie chce z piersi to żeby odciągać, tak też robię w dzien odciągam a w nocy dajemy Bebiko.
Właśnie mam pytanie ile mój mały powinien zjadać ml mleka? Jeśli ma 10 dni?Na opakowaniu pisze że od 40-90 ml, ale czytałam po necie że około 100 ml??? Może doświadczone mamy coś wiedzą na ten temat? Bo mój mały zajada sie średnio 50 ml co 3 godzinki, a w nocy to ze 2, 3 razy się budzi na karmienie. Casami zjada 40 ml, a czasem 60-70ml.
Była lekarka wczoraj u nas na wizycie obejżeć Igusia stwierdziła że wszystko z nim super, mówiła że jak nie chce z piersi to żeby odciągać, tak też robię w dzien odciągam a w nocy dajemy Bebiko.
Właśnie mam pytanie ile mój mały powinien zjadać ml mleka? Jeśli ma 10 dni?Na opakowaniu pisze że od 40-90 ml, ale czytałam po necie że około 100 ml??? Może doświadczone mamy coś wiedzą na ten temat? Bo mój mały zajada sie średnio 50 ml co 3 godzinki, a w nocy to ze 2, 3 razy się budzi na karmienie. Casami zjada 40 ml, a czasem 60-70ml.
pszczółka maja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2009
- Postów
- 817
a to nie jest tak że jak przybiera na wadze to jest ok?
reklama
L
LuizaPatrycja
Gość
No właśnie ale ja jeszcze niewiem czy przybiera bo nie ważono mi go od wyjścia ze szpitala, na wizyte taką już prawdziwą mam się zgłosić za półtora tyg.