Hejka
wczoraj pewnie Agnes pisala ze nie mialam netu od poludnia
co ja kombinowalam zeby go zalaczyc....

masakra...
ale poszlam kapac malego i zaraz ja dolaczylam do lozka...
wiec nawet nie wiem kiedy wczoraj zasnelam...
ale przebudzilam sie przed 1 bo spac nie umialam

nie wiem jakiim cudem wlasnie mam neta
wczoraj pewnie Agnes pisala ze nie mialam netu od poludnia
co ja kombinowalam zeby go zalaczyc....


masakra...
ale poszlam kapac malego i zaraz ja dolaczylam do lozka...
wiec nawet nie wiem kiedy wczoraj zasnelam...
ale przebudzilam sie przed 1 bo spac nie umialam


nie wiem jakiim cudem wlasnie mam neta
