reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Aj kochane moje....

Beciaczku jak miło,ze ktosik sie o mnie martwi:*:* kochana jestes:*

A ja dzisiaj pod naciskiem Mari cały ranek i poludnie....teraz padła spacku...w koncu.....wykonczy mnie....wykonczy.....

Nareszcie piję KAWĘ.... i zajadam się kanapulcami.....rozkosz....zrobiłam dzisiaj kompot ze sliwek i kapuśniak....ale to na jutro.....Mari tak smakował kopocik,ze szok.....
Po wczorajszych łzach i użalaniu sie nad sobą...dzisiaj juz mi troszku lepiej....jutro Miś bierze sobie wolne idzie oddac krew,a potem bedzie mnie doprowadzał do radosci co kolwiek to oznacza:p hahha

Buziaczki dla naszych kochanych solenizantów:*

leckam czytac maminki moje;*
 
Beciaczku jak miło,ze ktosik sie o mnie martwi:*:* kochana jestes:*

,a potem bedzie mnie doprowadzał do radosci co kolwiek to oznacza:p hahha

no kochanie ktoś tu musi się pomartwić kiedy Ciebie mąż do radości będzie doprowadzał:-D:-D:-D:-D:-D

a tak na poważnie to super, że juz lepiej...a ja swojego tez dziś po pracy musze poprosić o doprowadzanie do radości:tak::-D
 
Aj kochane moje....

Beciaczku jak miło,ze ktosik sie o mnie martwi:*:* kochana jestes:*

A ja dzisiaj pod naciskiem Mari cały ranek i poludnie....teraz padła spacku...w koncu.....wykonczy mnie....wykonczy.....

Nareszcie piję KAWĘ.... i zajadam się kanapulcami.....rozkosz....zrobiłam dzisiaj kompot ze sliwek i kapuśniak....ale to na jutro.....Mari tak smakował kopocik,ze szok.....
Po wczorajszych łzach i użalaniu sie nad sobą...dzisiaj juz mi troszku lepiej....jutro Miś bierze sobie wolne idzie oddac krew,a potem bedzie mnie doprowadzał do radosci co kolwiek to oznacza:p hahha

Buziaczki dla naszych kochanych solenizantów:*


leckam czytac maminki moje;*

Zazdroszcze, też bym chciała, żeby mój mnie troche do radości podoprowadzał- cokolwiek by to oznaczało:-D

Ja humorek już troszkę lepszy- wyszłyśmy jednak na 1,5h na spacerek i od razu mi lepiej:tak: Zaraz obejrzymy Brzydulę, później pościelimy łóżeczka, kąpiel, kolacyjka i lulu:-) I wolneeee:-D Na niemężusia bede czekać:tak: Na bb oczywiście:-D
 
Kana bardzo się cieszę, ze humorek masz lepszy. Też bym chciała, żeby mój mnie rozweselał... a jego nie ma:sorry:
oj Zapominajko jak chcesz to udeostępnię Ci mojego rozweselacza,bo jemu to zawsze mało:p hahahha:-D:-p
no kochanie ktoś tu musi się pomartwić kiedy Ciebie mąż do radości będzie doprowadzał:-D:-D:-D:-D:-D

a tak na poważnie to super, że juz lepiej...a ja swojego tez dziś po pracy musze poprosić o doprowadzanie do radości:tak::-D
oj dziękuje;*
Dziewuszki mam grzane winko. Jakby co - zapraszam :-D
Myszqo ja tez sie pisze......ale dołączę tak po 21 ok?:-p

Moje dziecie spało całe 45 minut z pobudka po 20:p :sorry::sorry::sorry: katastrofa....a teraz ja juz po rozmowie z mamusia...słuchajcie przyjezdza na miesiąc,ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy..bo ona chce niespodzianke zrobic juz jej pisałam,ze jak zrobi niespodzinake to ja udusze..... a po nowym roku przyjezdzaja juz na stałe... :tak::tak::tak::-) mega sie ciesze;)
 
wiec angielski masz za free:tak::tak::tak::tak:

hahahah, żebyś się nie zdziwiła jak pojawię się u Ciebie z zeszytem w ręku :-D

Dziewuszki mam grzane winko. Jakby co - zapraszam :-D

jejku, ja z chęcią :tak::tak:

a teraz ja juz po rozmowie z mamusia...słuchajcie przyjezdza na miesiąc,ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy..bo ona chce niespodzianke zrobic juz jej pisałam,ze jak zrobi niespodzinake to ja udusze..... a po nowym roku przyjezdzaja juz na stałe... :tak::tak::tak::-) mega sie ciesze;)

super :tak::tak::tak:


a ja cały dzień sama :confused2: mężuś wrócił z kursu po 14, zjadł szybko obiadek i poszedł coś robić przy aucie, powiedział że to chwilka max godzinka, wrócił przed 17 :confused2: a po 17 poszedł z facetem mojej siostry instalować jej radio i głośniki w samochodzie, co miało im zająć godzinę, a jeszcze go nie ma :wściekła/y: więc sama byłam ze wszystkim, przed chwilą Bartek zasnął a ja idę wskoczyć pod prysznic.
 
reklama
Do góry