reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Listopad 2009

Hejka my mamy taką abstynencję ( pół roku :szok:), że zastanawiamy się, jak to będzie, jak w końcu do tego dojdzie hehehhehe:-D Ale stwierdziliśmy, że chyba do porodu odpuścimy, bo kurcze po takiej przerwie to boje się że może coś być nie tak i do tego te plamienia po głupim badaniu dowcipnym jakoś mnie zniechecają do zbliżenia:eek: A poszalałoby się hehehehe
 
reklama
ja sie teraz boje ze mi błony pojda heheh jak czop odszedl i niby mozna ale sama nei wiem :dry:
Ty sie nie zastanawiaj, bo do 1go masz coraz mniej czasu:-):-):-)
Korzystaj, sexuj sie a moze malenstwo utulisz dziszaj lub najpozniej jutro!

Ja bylam dzis w pracy doniesc L4 i humor mi sie poprawil, bo dowiedzialam sie, ze na 100%(ja jestem troche steptyczna ale zobaczymy) wroce do pracy! Moj kiero regionalny powiedzial do obecnego kierownika(ktory jest na moim miejscu) ze Ania wroci. Wiec jestem tego pewna na 99,99%. Obecny stwierdzil, ze tez chce abym wrocila. Az mi sie cieplutko zrobio. Podobno jak ja bylam jako kiero(w sumie tylko 3 miesiace przed L4)to nigdy wczesniej ani nikgdy pozniej nie bylo takiego porzadku z dokumentami:-):-):-) Najsmieszniejsze, ze przede mna na moim stanowisku byl wlasnie regionalny-wiec sam sobie wystawil opinie;-), hahaha
I jak uslyszalam dzis takie wiadomosci to stwierdzilam, ze nie zalezy mi juz jak najpozniej urodzic, ze wlasciwie w przyszlym tygodniu juz bym mogla;-):-D:-D:-D
 
Ty sie nie zastanawiaj, bo do 1go masz coraz mniej czasu:-):-):-)
Korzystaj, sexuj sie a moze malenstwo utulisz dziszaj lub najpozniej jutro!

Ja bylam dzis w pracy doniesc L4 i humor mi sie poprawil, bo dowiedzialam sie, ze na 100%(ja jestem troche steptyczna ale zobaczymy) wroce do pracy! Moj kiero regionalny powiedzial do obecnego kierownika(ktory jest na moim miejscu) ze Ania wroci. Wiec jestem tego pewna na 99,99%. Obecny stwierdzil, ze tez chce abym wrocila. Az mi sie cieplutko zrobio. Podobno jak ja bylam jako kiero(w sumie tylko 3 miesiace przed L4)to nigdy wczesniej ani nikgdy pozniej nie bylo takiego porzadku z dokumentami:-):-):-) Najsmieszniejsze, ze przede mna na moim stanowisku byl wlasnie regionalny-wiec sam sobie wystawil opinie;-), hahaha
I jak uslyszalam dzis takie wiadomosci to stwierdzilam, ze nie zalezy mi juz jak najpozniej urodzic, ze wlasciwie w przyszlym tygodniu juz bym mogla;-):-D:-D:-D


no ale nie wiem czy meza namowie hehe wczoraj przed snem cos tam gadamy a ja do niego moze chcesz rozwarcie zobaczyc czy mam i w smiech to sie popatrzyl na mnie durnowato heheheh :D
a co do pracy to widzisz wszytsko bedzie gralo a odrazu po macierzynskim wracasz? czy na wychowawczy ? a ja czytalam wlasnie ostatnio ze nie moga cie zniesc ze stanowska i musi ci pracodawca dac te same miejsce badz inne na tych samych warunkach
 
Po macierzynskim wracam i zaleglym i bierzacym wypoczynkowym( wsumie za 2008, 2009 i czesciowo 2010rok). Jak sie uda tak jak planuje. Niunius powinien miec ok 7.5miesiaca. Na platny wychowawczy sie nie lapie, a siedziec w domu bez kasy nie moge, bo to co moj M zarabia to nie wystarcza na kredyt mieszkaniowy i oplaty zwiazane z mieszkaniem...Jedna pensja nawet na to za mala...

A co do seksiku to moj juz chetny tylko czeka do 1.11 bo nie chce abym wlasnie 1.11 urodzila:tak::-D:-D:-D
Ja tam namawiac go nie bede musiala;-):-):-):-)
 
Kasiiula zaczekaj do 2 listopada (bo z tego co pamiętam 01. raczej nie chciałaś żeby Maleństwo przyszło na świat) i działaj, działaj :tak:

royanna noo perspektywy masz super!!!!!!!!:-)



Też bym tak chciała, hmmm mnie za to czeka myślenie o tym, jak tu szybko załapać pracę, jak rozwiązać problemy z opieką nad dzieckiem:eek:............... ale na razie staram się o tym nie myśleć. Mąż mnie pociesz, ze będzie ok i teraz mam się cieszyć tylko Dzieckiem. Cieszę się, tylko czasami niepokój niestety daje znać o sobie. Mnie najbardziej przeraża to, że nie będe miała swojej kasy....... zawsze dążyłam do tego, żeby być niezależna finansowo. No ale barany są uparte więc dopne swego i będzie fanfastycznie :tak:
 
Macie jakis inny sposob na wzdecia? Bo jakos nie moge zauwazyc zeby espumisan na mnie dzialal :dry: Noc byla okropna. Najpierw obudzilam sie po 22 z takim bolem brzucha, ze az sie poplakalam. Nie moglam sie ruszyc, moj probowal mnie podniesc ale kazdy ruch powodowal taki bol jakby mi ktos dziecko chcial wyrwac z brzucha. Po jakis 10 minutach zaczelo puszczac wiec zwalilam sie jakos z lozka, dotarlam podtrzymujac brzuch do lazienki, zrobilam siusiu, troche gazow sobie pouciekalo i od razu ULGA. O 2 w nocy powtorka i to juz po espumisanie. W dzien nie ma problemu, a noc to masakra :-(

Ja przez całe życie cierpię na wzdęcia i na poczatku ciąży też. Jeżeli chodzi o Espumisan trzeba go brać regularnie 3 x 2 tabletki dziennie, aby pomógł. Na wzdęcia dobrze jest z samego rana z pól godziny przed sniadaniem wypić szklankę przegotowanej wody, która rozrusza jelitka. No i oczywiście niezastapiona jest mięta i oczywiście rumianek.
 
Też bym tak chciała, hmmm mnie za to czeka myślenie o tym, jak tu szybko załapać pracę, jak rozwiązać problemy z opieką nad dzieckiem:eek:............... ale na razie staram się o tym nie myśleć. Mąż mnie pociesz, ze będzie ok i teraz mam się cieszyć tylko Dzieckiem. Cieszę się, tylko czasami niepokój niestety daje znać o sobie. Mnie najbardziej przeraża to, że nie będe miała swojej kasy....... zawsze dążyłam do tego, żeby być niezależna finansowo. No ale barany są uparte więc dopne swego i będzie fanfastycznie :tak:
Gdybyśmy założyły prywatne przedszkole, albo żłobek, to byłybyśmy z dziećmi, a do tego zarabiały. Wchodzisz w ten biznes ?? :-D:-D:-D
 
reklama
Gdybyśmy założyły prywatne przedszkole, albo żłobek, to byłybyśmy z dziećmi, a do tego zarabiały. Wchodzisz w ten biznes ?? :-D:-D:-D
Szkoda ze nie mieszkam w Poznaniu-z checia bym weszla w taki interes:tak::-D:-D:-D
A tu nawet nikogo nie znam.
Dla mojego synka bede szyukac chyba niani na godziny-pierwszy tak mial:tak:. Ale to nielatwa sprawa znalezc dobra osobe za niewielkie pieniadze, w nieregularnym systemie pracy. Bo ja mam bardzoe nieregularny system pracy...Ale moze zgodzi sie BAska-opiekunka mojego pierwszego synka-jak nie znajdzie innego dzieciazka-na razie nie ma... Zzylam sie z nia, jest sprawdzona-taka najlepsza:tak:
 
Do góry