Hejka my mamy taką abstynencję ( pół roku
), że zastanawiamy się, jak to będzie, jak w końcu do tego dojdzie hehehhehe
Ale stwierdziliśmy, że chyba do porodu odpuścimy, bo kurcze po takiej przerwie to boje się że może coś być nie tak i do tego te plamienia po głupim badaniu dowcipnym jakoś mnie zniechecają do zbliżenia
A poszalałoby się hehehehe
), że zastanawiamy się, jak to będzie, jak w końcu do tego dojdzie hehehhehe
Ale stwierdziliśmy, że chyba do porodu odpuścimy, bo kurcze po takiej przerwie to boje się że może coś być nie tak i do tego te plamienia po głupim badaniu dowcipnym jakoś mnie zniechecają do zbliżenia
A poszalałoby się hehehehe
