reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam,
u nas nieciekawie- wczoraj cały wieczór bek, ryk i panika:no:

mały wył od 20 do 24-zjadł i dalej wył- przebrany, najedzony, mowie a moze pi.c mu sie chce i zrobiłlam mu ta herbatke z kopru- pije i beczy- mowie no to moze głodny- je i becy i tak w kółko- na rekach beczy leży, beczy normalnie masakra jakaś- ja juz z besilności tez zaczełam beczec- potem zaczął sie pocić straszliwie to zmierzyłam mu temperature i miał 37,5.... w koncu o 24 jakos udało mis ie go uspac- ale sama juz zapłakanamy oczywiście niewyspani- bo potem znów sie obudził- ale całe szczescie zjadł iposzedł dalej spac- pewnie ju z wycienczenia- bo w koncu bez przerwy plakał 4 godziny a wcesniej jeszcze 3 godziny nie spał wogóle tylko siedział i sie rozglądał-całe sczęście spokojnie:sorry2:

no ale rano znow co godzine sie budził i znów jest caly gorący- dzwoniłam do lekarza go zapisać a baba do mnie że nie ma miejsc i że skoro ma niecałe 38 to nic sie nie dzieje:sorry2: to nic że ma katarek kicha i pokasłuje co jakiś czas:-( dzisiaj mnie nie przyjmie nikt i trudno:wściekła/y: pieprzona służba zdrowia:wściekła/y: mam nadzieje ze dzisiaj jakos nocka minie a jutro z samego rana bede dzwoniła żeby go zarejestrować jak mu nie przejdzie...


pewnei to te wyjście na cmentarz go tak zalatwiło.....:dry::dry::dry::dry:


tak więc dorota spacer na pewno odpada w tym tygodniu....

Asa współczuję Ci kochana.
Pierwsze słysze zeby nie przyjeli noworodka do lekarza :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: jak Oliwka była mała to jak mnie coś niepokoiło to bez kolejki nas przyjmowali bo wiadomo z noworodkiem to róznie bywa :tak::tak::tak:
ja bym asia zrobiła im awanturę albo niech przyjadą do domu b u nas tez wizyty domowe są :tak::tak::tak::tak::tak:

Zdrówka dla Maksia ,aby dzis było już lepiej:tak::tak::tak::tak:



Można tak nieśmiało do was dołączyć?? ;-)

pewnie dołączaj :tak::tak::tak::tak::tak:

Tak więc piszę conieco o sobie ;-)
Agnieszka jestem :-) Mam 21 lat,i cudowną córeczkę Anię.Urodziła się 13.03.2008.Jest wspaniałą rozgadaną dziewczynką ;-) Choć właśnie mi marudzi-dałam ją do łóżeczka żeby się zdrzemnęła a ona marudna :sorry:cosik zasnąć nie umie.Co jeszcze...Nie pracuję,siedzę w domku,ostatnio dość mocno zaangażowałam się w pomoc bezdomnym kociakom...Mamy w domu dwa koty i psa :-D Także zwierzyniec dość pokaźny ;-) No i zapomniałabym o moim kochanym mężusiu :-D On wkońcu też ci mój :-D
Nie wiem co jeszcze,jak o czymś zapomniałam to pytajcie :tak:
Już wiem co zapomniałam :-D Dać wam foteczkę mojej córci ;-)
Oto i Ania :-)


sliczna masz córeczkę :tak::tak::tak::tak::tak:
a może teraz pochwalisz się nam jak ty wygladasz>?????:-)
 
Jesteście okrutne :-D Ale oki,zaraz wyszukam jakieś zdjęcie ;-)
EDIT:
Dodaję fotkę ;-)



A tu jeszcze trochę Anulki ;-)



Tutaj miała 3 dni :-)

 
Ostatnia edycja:
Tak więc piszę conieco o sobie ;-)
Agnieszka jestem :-) Mam 21 lat,i cudowną córeczkę Anię.Urodziła się 13.03.2008.Jest wspaniałą rozgadaną dziewczynką ;-) Choć właśnie mi marudzi-dałam ją do łóżeczka żeby się zdrzemnęła a ona marudna :sorry:cosik zasnąć nie umie.Co jeszcze...Nie pracuję,siedzę w domku,ostatnio dość mocno zaangażowałam się w pomoc bezdomnym kociakom...Mamy w domu dwa koty i psa :-D Także zwierzyniec dość pokaźny ;-) No i zapomniałabym o moim kochanym mężusiu :-D On wkońcu też ci mój :-D
Nie wiem co jeszcze,jak o czymś zapomniałam to pytajcie :tak:
Już wiem co zapomniałam :-D Dać wam foteczkę mojej córci ;-)
Oto i Ania :-)

jaka ślicznotka i do tego moja imienniczka:-)
Antek pospał 30 minut i koniec sania ale bawią się z julką balonikami więc narazie luzik;-)
 
Jesteście okrutne :-D Ale oki,zaraz wyszukam jakieś zdjęcie ;-)
EDIT:
Dodaję fotkę ;-)



A tu jeszcze trochę Anulki ;-)



Tutaj miała 3 dni :-)

jakie tam okrutne;-)lubimy wiedzieć z kim piszemy:tak::tak::tak::tak:a wy śliczne dziewczyny jesteście:tak:
u mnie nie dość że zimno że wieje okrutny wiatr to jeszcze zaczeło padać:eek:dobrze że zaliczyłam już z dzieciakami spacer i zakupy:tak:
 
U mnie w Gliwicach taka dziwna ta pogoda...Mroźno niby jest,ale słoneczko cudownie ogrzewa :-) także nie wiadomo jak się ubrać :-D Ja właśnie przed chwilką leciałam do sklepu po jakies pieczywko...Musiałam pobiec dopóki Ania na moment zasnęła....
 
Witam,
u nas nieciekawie- wczoraj cały wieczór bek, ryk i panika:no:

mały wył od 20 do 24-zjadł i dalej wył- przebrany, najedzony, mowie a moze pi.c mu sie chce i zrobiłlam mu ta herbatke z kopru- pije i beczy- mowie no to moze głodny- je i becy i tak w kółko- na rekach beczy leży, beczy normalnie masakra jakaś- ja juz z besilności tez zaczełam beczec- potem zaczął sie pocić straszliwie to zmierzyłam mu temperature i miał 37,5.... w koncu o 24 jakos udało mis ie go uspac- ale sama juz zapłakanamy oczywiście niewyspani- bo potem znów sie obudził- ale całe szczescie zjadł iposzedł dalej spac- pewnie ju z wycienczenia- bo w koncu bez przerwy plakał 4 godziny a wcesniej jeszcze 3 godziny nie spał wogóle tylko siedział i sie rozglądał-całe sczęście spokojnie:sorry2:

no ale rano znow co godzine sie budził i znów jest caly gorący- dzwoniłam do lekarza go zapisać a baba do mnie że nie ma miejsc i że skoro ma niecałe 38 to nic sie nie dzieje:sorry2: to nic że ma katarek kicha i pokasłuje co jakiś czas:-( dzisiaj mnie nie przyjmie nikt i trudno:wściekła/y: pieprzona służba zdrowia:wściekła/y: mam nadzieje ze dzisiaj jakos nocka minie a jutro z samego rana bede dzwoniła żeby go zarejestrować jak mu nie przejdzie...


pewnei to te wyjście na cmentarz go tak zalatwiło.....:dry::dry::dry::dry:


tak więc dorota spacer na pewno odpada w tym tygodniu....

Medeuska może to by c tak ,że taki jeg urok Ksawier też nam płakał godzinami nie wiadomo czemu po pól nocy-zdarzało sie ,od tego płaczu moze być lekki stan podgorączkowy,ale jeśli on kaszle i sie smarka to faktycznie szukaj jakiegoś lekarza ,bo on jeszcze strasznie malutki jest ,zdrówka zyczę :tak:
Można tak nieśmiało do was dołączyć?? ;-)
A pewnie ,że mozna miło poznać ,masz sliczną córeczkę:tak:
 
reklama
Można tak nieśmiało do was dołączyć?? ;-)
Witam,witam
Jasne ze mozna dolaczyc:tak::tak:

Tak więc piszę conieco o sobie ;-)
Agnieszka jestem :-) Mam 21 lat,i cudowną córeczkę Anię.Urodziła się 13.03.2008.Jest wspaniałą rozgadaną dziewczynką ;-) Choć właśnie mi marudzi-dałam ją do łóżeczka żeby się zdrzemnęła a ona marudna :sorry:cosik zasnąć nie umie.Co jeszcze...Nie pracuję,siedzę w domku,ostatnio dość mocno zaangażowałam się w pomoc bezdomnym kociakom...Mamy w domu dwa koty i psa :-D Także zwierzyniec dość pokaźny ;-) No i zapomniałabym o moim kochanym mężusiu :-D On wkońcu też ci mój :-D
Nie wiem co jeszcze,jak o czymś zapomniałam to pytajcie :tak:
Już wiem co zapomniałam :-D Dać wam foteczkę mojej córci ;-)
Oto i Ania :-)

Sliczna dziewczynka:tak::tak::tak:I wyglada na taka drobineczke:-)

MALINUS
Ale Tobie zazdroszcze tej prawdziwie rodzinnej niedzieli ze wspolnymi zabawami:tak::tak::tak:Jak ja bym taka chciala-tylko ze moj M sie do tego nie nadaje:-:)no::no::no:

Ja bylam z mlodymi prawie godzinke na spacerku ,ale jednak jest zimniej niz myslalam:no::no::no:Dosyc ze zimno to jeszcze moco wieje i po sloncu nie ma juz sladu:wściekła/y::no:
Dziewczynki juz spia,a Dominik u siebie
Wszyscy mocno zmarzli ale wypili ciepla herbatke i jest gicio
 
Do góry