Listopad 2009

[madziek]

wlasnie zaraz ide do meza
a pozatym to nic nie jest jak chce hehe w domu robie sprzatam i nic nauwazylam ze jedynie wychodzenei z samochodu to wtedy łapie mnie bol jakis wiekszy a tak cisza... no i po wczorajszych prztulankach zauwazylam twardnienie brzucha ale bez bólu wiec nie wiem czy to to zobacze jak jutro bede sie czula ale znajac moje szczescie pojade w niedziele zamiast na wywyłanie to juz z rozkręcona akcja porodowa

Oby szybko Ci poszło, bo już tydzień biedulko czekasz, ja nakręciłam się, że urodzę 1 bo tak według ostatniego USG 3D lekarz mi wyliczył, a tu nic:-( według @ na 7, to jutro i bardzo bym chciała, a mój lekarz prowadzący wyliczył mi na 9, ale do 9 to ja z tej niecierpliwości oszaleję

anja_27 to nie masz lekko, a wszystko przez pieprzoną biurokrację

 

[laparada]

no nie mów!!!
masakra!
a miałaś od lekarza rodzinnego czy od ginekologa zwolnienie?

choć jak szpitalne... jestem zdziwiona! poważnie!

 

[laparada]

dziewczyny, miałam się zapytać.. czy którejś z rozpakowanych dziewczyn urodziła się "niespodzianka"? w sensie: na usg mówili, że dziewczynka, a wyszedł chłopczyk- lub odwrotnie?

 

[Kasiiula]

dziewczyny, miałam się zapytać.. czy którejś z rozpakowanych dziewczyn urodziła się "niespodzianka"? w sensie: na usg mówili, że dziewczynka, a wyszedł chłopczyk- lub odwrotnie?

niee hehe bo wlasnie tez ostatnio tak patrzylam mozesz zawsze byc pierwsza

 

[niunians]

najprawdopodobniej to mi się może urodzić niespodzianka, bo ja miałam na usg mówione że chłopczyk, a ostatnio gin nie był już tego taki pewny )

 

[madziek]

najprawdopodobniej to mi się może urodzić niespodzianka, bo ja miałam na usg mówione że chłopczyk, a ostatnio gin nie był już tego taki pewny )

To może będzie Patrycja???;-):-)
Ale wiesz tak przed samym rozwiązaniem dowiedzieć się, ze to nie synek a córcia czy na odwrót, to chyba nie najfajniej, co? Ja to bym się rozczarowała na pewno, bo ja żyję ze świadomością od 20 tygodni, że to synuś, wszystko mam kupione dla chłopczyka i inaczej być nie może.

 

[Kasiiula]

To może będzie Patrycja???;-):-)
Ale wiesz tak przed samym rozwiązaniem dowiedzieć się, ze to nie synek a córcia czy na odwrót, to chyba nie najfajniej, co? Ja to bym się rozczarowała na pewno, bo ja żyję ze świadomością od 20 tygodni, że to synuś, wszystko mam kupione dla chłopczyka i inaczej być nie może.

u mnie miala być córa od 20 do chyba 34 a pozniej ze chłopak hehehe i mysle ze chłopak bedzie ale juz z inna swiadomoscia ze jakby byla cora to i tak dobrze wiec szoku nei porzezyje jak jednak wyjdzie ze mnie córa

 

[madziek]

Kinder surprise;-)
Dobra dziewczynki, ja uciekam, muszę pracę mgr pisać:-(mam lenia jak nic do tego, ale mus to mus!
Miłego dnia, do później:-)

 

[niunians]

a ja mam wszystko kupione neutralne, bo wolałam się nie rozczarwać. Ja w sumie się nie nastawiałam na płeć. Gorzej to zniesie chyba mój M. bo on bardzo chce chłopca, a mi to w sumie obojętne.
Kasiu to mamy podobnie bo ja też dopiero w 35 tc dowiedziałam się że jak to mój gin powiedział, cytuje: "A co ja wam powiedziałem?? że co ma być? .... CHŁOPAK??... mmm... teraz nie widać tak tego dokładnie!?" no więc okaże się przy porodzie )

 

[laparada]

niee hehe bo wlasnie tez ostatnio tak patrzylam mozesz zawsze byc pierwsza

zupełnie dla mnie bez znaczenia, aby tylko było zdrowiuśkie!
ale nie ma żadnych szans na pomyłkę w usg... od pasa w dół wykapany tatuś

najprawdopodobniej to mi się może urodzić niespodzianka, bo ja miałam na usg mówione że chłopczyk, a ostatnio gin nie był już tego taki pewny )

:-)

To może będzie Patrycja???;-):-)
Ale wiesz tak przed samym rozwiązaniem dowiedzieć się, ze to nie synek a córcia czy na odwrót, to chyba nie najfajniej, co? Ja to bym się rozczarowała na pewno, bo ja żyję ze świadomością od 20 tygodni, że to synuś, wszystko mam kupione dla chłopczyka i inaczej być nie może.

oj madziek.. jestem pewna, że nie byłabyś rozczarowana! Przecież dzidzia to takie ogromne szczęście! obojętne jaka płeć...
Ja bym była co najwyżej zdziwiona! Bo mam same "chłopskie" rzeczy... Cóż, najwyżej Majunia chodziłaby przez pierwsze pół roczku w brązach i turkusach ;-)

ale za to wanienkę by miała różowiutką- dostałam od ciotki, po jej córeczce, i głupio było nie wziąć... Mój tato spojrzał... Ja na to: no, co? nie będziemy homofoba wychowywać;-)