reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Cieszę się, że z Gosią i dzieciątkiem wszystko w porządku. Trzymaj się Gosiu i dbaj o siebie. Będzie dobrze!
Dziewczyny, czy wy się sugerujecie terminem porodu wyliczonym przez gina z dnia ostatniej miesiączki czy z dnia zapłodnienia? Bo mi wychodzi 2 tygodnie rozbieżności i nie wiem który mam tydzień ciąży...:oo2:
;-)
Ola w twoim przypadku termin z USG będzie bliższy prawdzie, to chyba ty pisałaś, że zaszłas w ciążę w 25-26(?) dniu cyklu. A jaki termin wpisali ci do karty ciąży? Czy mówiłaś ginowi, że miałaś tak późno w cyklu owulację?
Ogólnie USG zrobione w 10-12 tc podaje najdokładniejszy termin porodu.
 
Ostatnia edycja:
nie moglam sie doczekac kiedy dopuszcza mnie do kompa zeby sprawdzic co tu sie dzieje ale jak dobrze ze z Gosia i dzidzia wszystko dobrze co do wyliczen to u mnie tez brał z ostatniej M
 
Ja liczylam od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki.Polozna liczyla tak samo i jak narazie data sie nie zmienila:-D
Zgodnie z takim liczeniem to urodzilam synka w 43-im tc, a po urodzeniu stwierdzono 40-ty tydzień, łożysko było bardzo ładne.
Gdyby nie ten wspaniały wynalazek jak USG i jego wyliczenia, nie dotrwałabym do samoistnych skurczy i naturalnego urodzenia synka, męczyliby mnie pewnie wcześniej wywolaniami i oxy, bo przeciez dziecko nie może się urodzić w 43-im tygodniu :-) Czeka się maks 2 tygodnie i to nie wszyscy chcą czekać.
Zgodnie z terminem porodu wyznaczonym wg OM i standardowego 28-dniowego cyklu "powinnam" urodzić synka 27 kwietnia (gin ze względu na długie cykle skorygował na szczęście datę w karcie na 2 maja), pierwsze USG wskazało 10 maja, kolejne13-15 maja, a urodziłam właśnie 13 maja. Dlatego akurat w moim przypadku wyznaczanie terminu wg OM to totalna bzdura.
 
reklama
Do góry