reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

a jeżeli sobie tak dyskutujemy to ja troche stane w obronie Moniki bo uważam że ona mimo wszystko pisała o swoich odczuciach- że ją to przeraża...i ma prawo (choć wg mnie nnie ma co przesadzać bo dużo dzieci je tak szybko inne rzeczy niż mleko i nic im nie jest)no ale z drugiej strony Azorku wcale ci się nie dziwie że poczułaś się urażona bo faktycznie wypowiedź była niemiła...
natomiast bardzo mi sie nie spodobały wypowiedzi mamy 10cio miesięczniaka która wręcz wg mnie obraża osoby które myslą inaczej niż ona nazywając je bezmyślnymi itp...
zaraz wam wkleje listę znaków po polsku z książki i bedzie spokój z dyskusja nad tłumaczeniem :)

abstrahując teraz od calej powyższej niedorzecznej wg mnie dyskusji- dla tych co jeszcze szukają - z pierwszy rok zycia dziecka

dziewczyny bardzo ważne - ja tego na początku przy Karolu też nie wiedziałam- jak zaczynacie karmić łyżeczką - starajcie sie od początku karmić tak by maluch zbierał usteczkami jedzenie z łyżeczki a nie że wy mu je wlewacie do buźki obcierając łyżeczkę o górną wargę....to ważne dla wykształcenia prawidłowego odruchu oraz dla ćwiczenia mięśni ust i języka a później również dla prawidłowej mowy
 

Załączniki

  • SDC12784.jpg
    SDC12784.jpg
    35,9 KB · Wyświetleń: 60
  • SDC12785.jpg
    SDC12785.jpg
    42,6 KB · Wyświetleń: 56
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ja właśnie jak zobaczyłam ten wątek to byłam pewna ,ze bedziemy dzielic się doświadzczeniami ale nie w sensie takim kiedy dzieku zacząć podawać stałe pokarmy tylko co i jak w jaki sposób .A nie tutaj to juz strach napisac co podaje sie dziecku bo bedzie ostra riposta .Ostatnio przegladałamwątki na temat karmienia dziecka to była jedna kobieta ,która napisała ,ze podaje dziecku do ssania kabanosa i wiecie co było dalej ....Więcej juz sie nie odazwała a ze 4 strony wynosiła krytyka (tylko ona wcale nie pytała się czy moze podac tego kabanosa tylko odpowiadała jakiejs mamie i przy okazji napomknęła a dziecko miało ok.5 miesięcy).I u nas zanosi sie na to samo bo te kobiety ,które już podaja słoiki nie będą chciały pisać żeby nie czytac słów krytyki.A za jakis czas mamusie karmiace piersią też zaczna wprowadzać pokarmy i jakies wskazówki na pewno sie przydadzą ( nie neguje wcale ,że inne mamusie karmiace piersią nie mają wogule pojęcia ,zeby mnie nikt źle nie odebrał nie?)bo przeciez każde dziecko jest inne i i naczej reaguje na nowosci.:-)
 
Do tej pory nie bylo tu wiekszych spiec wiec chcialabym zeby tak zostalo. Mysle ze najwiekszego balaganu narobila tu dziewczyna z lutego. Kazdy ma prawo do swojej opinii ale nie musi sie wyrazac w sposob obrazliwy, nastepne tego typu posty bede po prostu usuwac. To watek o jedzeniu a nie przepychanki
 
hej kochane ;-)
mam pytanko, zastanawiam sie co lepiej wprowadzic Mikowi mleczko modyfikowane od czasu do czasu czy moze juz marchewke lub jabluszko. moj Miko je co 1- 1,5 i jestem bardzo uziemiona. Chciałabym od czasu do czasu przyzwyczajac go ze mama niedlugo moze wrocic do pracy i jest inne jedzonko niz piers. Myslalam o tym, zeby od konca grudnia podac mu cos innego, np 1 raz w tygodniu, bo wtedy juz bedzie mial skonczone 4 mce
 
hej kochane ;-)
mam pytanko, zastanawiam sie co lepiej wprowadzic Mikowi mleczko modyfikowane od czasu do czasu czy moze juz marchewke lub jabluszko. moj Miko je co 1- 1,5 i jestem bardzo uziemiona. Chciałabym od czasu do czasu przyzwyczajac go ze mama niedlugo moze wrocic do pracy i jest inne jedzonko niz piers. Myslalam o tym, zeby od konca grudnia podac mu cos innego, np 1 raz w tygodniu, bo wtedy juz bedzie mial skonczone 4 mce

spróbój może od mleka:-)
 
Anitek jesli ci zalezy na utrzymaniu jak najdłużej karmienia piersią to chyba lepiej jednak cos innego wprowadzać niz mleko modyfikowane - z tego co pamietam to lekarz tak Gosi poradził i ona Remyemu wprowadziła inne rzeczy...no chyba ze decydujesz że po powrocie do pracy karmisz butlą tylko no to wtedy lepiej powoli przyzwyczajać do butli...
 
ANITEK- tak jak Baska pisala Gosia wprowadzila marchewke jako pierwsza, lekarz nie zalecal dawania mleka modyfikowanego

ja chyba tez od marchewki zaczne za jakis czas bo widze ze zdania na temat kaszek i kleikow raczej podzielone sa:tak:
 
Nie było mnie na forum weekend. Poczytałam zaległości i aż boje się odezwać, żeby nie zostać ostro skrytykowaną :eek:

dziewczyny a jaki kleik podać do swojego odciągniętego mleka? mitemil Ty jaki podajesz?? bo tak myślę że jak marcel skończy 4 m-ce to może mu podam?

Ja podaje swojej kleik ryżowy z nestle i jestem zadowolona. Wczoraj poraz pierwszy podałam małej kleik kukurydziany i mała jeszcze ładniej po nim spała.

Dziękuję aneczka, właśnie dziś się wybieramy do biedronki to kupię ten kleik :tak: a Ty go dajesz raz dziennie, np. wieczorem? sorry że tak dopytuję ale zielona jestem w tych sprawach a Marcelowiec niedługo skończy 4 m-ce i myślałam żeby od kleiku zacząć:confused: :zawstydzona/y:

Ja małej podaję mleczko z kleikiem na wieczorne karmienie. Dzięki temu mała ładnie przesypia noce. W dzień je natomiast samo mlecyko. Dodam, że mała jest na mleku modyfikowanym.

Ja zaczełam od soków i tartego jabłak a i tak marchew lubi najbardziej,Nie ma reguły.;-)

Ja zaczęłam od jabłuszka, potem marchew. Niestety jabłuszko jest dla niej za kwaśne, bo krzywi się i pluje, ale marchewkę pięknie wcina :-)

no właśnie sama jestem ciekawa czym się kierujecie wprowadzając już inne posiłki swoim maluchom???

Słucham poprostu lekarza i dietetyka, którzy nie kierują się wiekiem czy wagą dziecka, a moimi obserwacjami.

Z kleikami i kaszkami jeszcze poczekam aż zacznie mi jeść co mniej niż 3h (chociaz wtedy moge zwiekszyc ilośc mleczka w butelce) albo będzie jadła ok.220 ml i to jej mało będzie wtedy zastanowie się nad wprowaadzeniem kleiku .Moja pani doktor twierdzi ,ze podanie kleiku czy kaszki za wcześnie maleństwu zwłaszcza na noc spowoduje ,ze dzidzia zamiast przespac całą noc to będzie sie wiercić i spać nie spokojnie bo brzuch będzie bolał bo zamiast żołądek odpoczywać lub działac na zwolnoinych obrotach to będzie dodakowo obciążony klikiem czy kaszką.Szczerze to nie bardzo jej wierzyłam ale podałam małej miareczke kleiku i sprawdziło się .Dałam se spokój .

I potwierdzę poraz kolejny, że każde dziecko jest inne.

Jak podawałam małej kleik robiła piękną kupkę raz dziennie o podobnej porze. Zero bóli brzuszka, noce spokojne i w całości przespane.

Odkąd dostaje słoiczki nie zawsze idzie jej tak gładko z kupą jak przy samym kleiku, a niby po jabłku powinno.
 
Ostatnia edycja:
Odkąd dostaje słoiczki nie zawsze idzie jej tak gładko z kupą jak przy samym kleiku, a niby po jabłku powinno.
Ja też bałam się, że po jabłku będą rzadziutkie kupki, ale są normalne. Właśnie zanim zaczęłam podawać jabłko to mały robił rzadkie kupki. Teraz są idealne i pojawiają się tuż przed kapielą:-D
Jutro będziemy pierwszy raz smakowali marcheweczkę :-)
 
reklama
oj, rzeczywiście niezbyt sympatyczna dyskusja się tu zrodziła :no:
ja myślę (tak, jak większość), że wszystko zależy indywidualnie od każdego dziecka, i nie ma sie co wymądrzać, bo każda mama swoje dziecko zna i krzywdy mu zrobic nie da.

Moj Tomek właśnie skończył 4,5 miesiąca, ale poki co jeszcze wstrzymuję sie z wprowadzaniem czegokolwiek poza cycem. Choc szczerze powiem, ze kupiłam kilka dni temu słoiczek gerbera 1wsze jabłuszko, bo ciekawosc mnie zżerała, jak ten moj mały mężczyzna zareaguje na zupełnie nowy smak hihi :-D
No bo jak my z męzem jemy coś przy nim, to tak sie wgapia:-p, ( no jakby dziecko glodowało :|), piąchy całe w buźce lądują, a ślinotoku takiego dostaje, ze hej :shocked2: no to ja mu cyk to jabłuszko :-p no ale szczerze powiem, ze krzywienia przy tym było ze ho ho, troszke połknął, ale więcej na sliniaku wylądowało.
Suma summarum doszłam do wniosku, ze tymczasowo zawieszam proby urozmaicania diety. Jak sie uda to tak z te 1.5 m-ca pociagniemy na samym cycu.
 
Do góry