Wizyty u pediatry, w poradniach, czyli kłopociki z naszymi dzieciaczkami.

[catedra]

Dziewczyny,a czemu Wam pediatrzy radzą pneumokoki szczepić później?????Pytam,bo w środę też mamy szczepienie pierwsze,ale wszystko razem,tzn;Infanrix,Hiberix,Rotarix i Prevenar.
Proszę o odpowiedź,bo ja z tymi szczepieniami wciąż do końca nie ogarniam.

mi pediatra powiedział, że to za duże obciążenie na raz organizmu taką ilością bakterii czy tam wirusów i lepiej będzie jak się zrobi 3 tygodnie przerwy między szczepieniami bo lepiej to będzie organizm tolerować i zniweluje skutki uboczne typu gorączka, oczywiście będzie też mniejsze ryzyko powikłań...

 

[monisia1979]

My podobnie pneomo na później pediatra kazał przełozyć,żeby nie obciążać tyloma różnymi szczepieniami na raz Maleństwa ale nam doradziła Infanrix ten 5w1

mi pediatra powiedział, że to za duże obciążenie na raz organizmu taką ilością bakterii czy tam wirusów i lepiej będzie jak się zrobi 3 tygodnie przerwy między szczepieniami bo lepiej to będzie organizm tolerować i zniweluje skutki uboczne typu gorączka, oczywiście będzie też mniejsze ryzyko powikłań...

Dzięki,Dziewczyny,kurczę,to czemu pediatra nic mi nie powiedział i chce Malutką od razu na wszystko szczepić?

 

[J@god@]

monisia bo pediatrzy są podzieleni w sprawach szczepień. Ignaś był dość mały na początku i goni towarzystwo, jest coraz lepiej w centylach ale pediatra powiedziała, że najlepiej jakby dopiero przy 3 dawce szczepień dostał pierwszą dawkę pneumokoków, wtedy będzie już napewno silniejszy i większy wagowo.

Co do tych podzielonych opini to ja też mam problem szczepieniowy, w marcu bieżącego roku powinnam zaszczepić się trzecią dawką żółtaczki, ale byłam już wtedy w ciąży. Po 3 tygodniach od porodu kazali mi się zgłosić do internisty i porobić badania ze względu na tę moją nietolerancję glukozy i cholestazę w ciąży. Wtedy też wspomniałam lekarzowi o tej szczepionce i on powiedział, że powinnam teraz już się zaszczepić. Dlatego umówiłam się u nas w przychodni do lekarza i na szczepienie i zonk. Tutejsza lekarka nie wydała mi zgody na szczepienie, bo powiedziała, że jeszcze boi się ryzykować, żebym przyszła najwcześniej w połowie grudnia, że mały będzie już silniejszy, bo wiadomo, że to trochę z pokarmem może przejść. I też co lekarz to opinia.

 

[AbEjA]

Już odpowiadam dlaczego - z Zuza było zupełnie inaczej, ona przyjęła już w 6 tyg życia wszystkie 3 szczepionki - ale Zuza była monter, pierwszy katar w 18 mcu życia itd.
z Agatka jest odwrotnie, od wyjścia ze szpitala ciągle z nami coś, jak nie ja to ona, jak nie katar to zielone kupy... stąd właśnie porozmawiałam z pediatrą by nie podać jej wszystkich szczepień jednocześnie. Tym bardziej, że w schemacie pneumkoków 3+1 ważne jest aby pierwszą dawkę podać max. do 6 mca życia - potem w następnym półroczu można podac kolejne dwie i po ukończeniu roku dawkę przypominającą. Nie trzeba Prevenarem szczepić od razu. Ja ustaliłam z pediatrą, że teraz podamy Hexę i Rotarix a jak skonczymy Rotarix (2 dawki co 6 tygodni) to podamy Prevenar.(czyli pierwsza dawka w okolicy konca stycznia)

 

[J@god@]

Abeja ja szczepię 3 krotną dawką na rota wirusy, moja pediatra mnie przekonała, że ta szczepionka ma więcej szczepów. Przyznam, że nie sprawdziłam, uwierzyłam kobiecie na słowo, szczególnie, że u nas różnica w cenie 2 krotnej i 3 krotnej jest właściwie żadna. Dlatego dopiero przy 3 dawce będą pneumokoki.
U nas też pediatra ze względu na to, że Ignaś był wagowo malutki powiedziała, że lepiej wszystkim na raz go nie obciążać.

 

[monisia1979]

Dziewczyny,tzn.że te pneumokoki są u Was przesunięte,bo Dzieciaczki mają na dzień dzisiejszy troszkę nizszą odporność,jak dobrze rozumiem???Sorki,ze tak dopytuję,ale wiem,ze Wy już szczepiłyście wcześniejsze Pociechy,a dla mnie to czarna magia,bo starsza Córka ma ponad 8 lat i ja Jej na te pneumo,rota wcale nie szczepiłam,wtedy nie było o tym tak głośno jak teraz.czyli dobrze rozumiem???Bo nie chcę biedy narobić Malutkiej z tymi szczepieniami,już normalnie głupia jestem:-zawstydzona/y::-zawstydzona/y::-zawstydzona/y::-(

 

[AbEjA]

monisia mniej więcej można to tak ująć. Ja po prostu widzę, że Gagatek jest słabsza troche niż siostra (później podnosi główkę, pierwsza infekcja za nami, zielone kupy) i dlatego nie chcę jej dodatkowo obciążać. Zuzka była silniejszym niemowlakiem niż siostra. Może dlatego, że całą ciążę mieszkałam nad morzem i po urodzeniu młoda się nawdychała mnóstwa jodu? :-)
W kazdym razie teraz też jestem bardziej świadoma w kwestii szczepień, nie polegam jedynie na opinii jednego pediatry, czytam jakieś tam artykuły... i tak wyszło, ze to ja poruszyłam temat odsunięcia jednego szczepienia, zeby nie bombardować młodej tyloma na jeden raz.

 

[J@god@]

Abeja Ignaś też jest słabszy od Krystiana a mieszkam w tym samym miejscu, ale za to jest bardziej komunikatywny, więc może poszło mu w rozwój emocjonalny zamiast fizyczny ;-).

 

[monisia1979]

Dzięki,no to już mniej więcej rozumiem,zresztą jutro pogadam z pediatrą,zobaczymy co ona powie,a stresa mam przed tym szczepieniem,że ojej:---(

 

[medeuska]

ja byłam wczoraj z małym na szcepieniu- szczeilam oczywiscie tylko podstawowe-raz w rączkę i dwie nożki- bałam sie strasznie- jak słyszałam te wszystkie dzieci które sie darły w niebogłosy to miałam ochote stamtąd uciec....

ale Maks to dzielny chłopak płakał mniej niż jak ma kupe w pampku

na pewno nie po mamie bo ja to sie boje igły



za miesiąc następne...