reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Szczęśliwe dzieciństwo maluszków - zabawki, piosenki, metody wychowawcze itp.

Kobietki mam głupie pytanie:confused2: Jak już wcześniej pisałam, nie kupuję nowych koszul do szpitala tylko wezmę koszule mojej mamy. Takie, które są w miarę nowe i długie i rozpinane oczywiście. No i znalazłam dwie, różową i niebieską tylko to są takie koszule jak na rynkach można spotkać... Wiecie z takim kołnierzykiem i haftami na nim. Takie z lekka dla starych babć:-p:sorry::zawstydzona/y: Ale ja nie chcę wydawać zbędnych pieniędzy, które są nam baardzo potrzebne. Myślicie że mnie nie wyśmieją na porodówce??:eek::eek:
 
reklama
KlaraM, ja nie używałam i nie będę. Wszystkie koleżanki, które miały, odradzają. Poza tym, po co Ci monitor? Przecież Ty i tak nie będziesz w ogóle spała, jadła czy odpoczywała, bo ciągle będziesz siedzieć przy łóżeczku synka - aż padniesz z wycieńczenia.;-)
:-D:-D:-D

pewnie masz rację, ale do wc muszę wychodzić:tak:
a dlaczego odradzały te koleżanki jeśli można spytać?

Klara wiem, ze masz złe doświadczenia, ale nie świruj kobieto!! :sorry:monitor oddechu?:shocked2: Przecież będziesz przy maleństwie. Ja Cię doskonale rozumiem ale nie daj się zwariować. Są takie elektroniczne nianie, które mają to ustrojstwo


Ja nie podzielę się tu z Wami historią którą znam u bliskich znajomych bo i po co, ale fakt trochę świruję, ale chcę mieć ten monitor oddechu i to już postanowione tylko nie wiem jaki...
I mąż też mi się uparł że do roku musi być, potem się z nim rozstaniemy....

A no właśnie yola, czytałam o tych z nianią -niby już byłam pewna że taki chce ale taki był do łożeczka, a mąż zaczął mi podsyłać linki o tych na pieluszke... -tylko ja sie boje ze to bedzie uciskac dziecko albo co...
a tak aż świrować nie chce.... nie chce malca meczyc...
chce by mu to nie przeszkadzało w zaden sposob... chce to tylko dla swojej skrzywionej psychiki by wyciszyc się....

Gosie
k a te monitory to nie tylko dla wcześniaków.....


Może jednak znajdzie się ktoś kto poleci jakąś firmę i napisze o plusach i minusach z praktycznego punktu widzenia:confused2:

I zrozumcie przewrażliwioną babę:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Kobietki mam głupie pytanie:confused2: Jak już wcześniej pisałam, nie kupuję nowych koszul do szpitala tylko wezmę koszule mojej mamy. Takie, które są w miarę nowe i długie i rozpinane oczywiście. No i znalazłam dwie, różową i niebieską tylko to są takie koszule jak na rynkach można spotkać... Wiecie z takim kołnierzykiem i haftami na nim. Takie z lekka dla starych babć:-p:sorry::zawstydzona/y: Ale ja nie chcę wydawać zbędnych pieniędzy, które są nam baardzo potrzebne. Myślicie że mnie nie wyśmieją na porodówce??:eek::eek:
kochana ja takze mam takie dwie z tym że żółte i jedna krótki rękaw i jedna długi rekaw:-Da biore bo szkoda mi kasy na nowe bo już też mam jedna co zapłaciłam za nia 55 zł.do karmienia i nie chce już więcej wydawać kasy na ta chwile a w domu nikt nie widzi a poto te koszule abym mogła karmić itp.co ja się tam niewstydze bo będe leżeć w łóżku a jak gdzieś isć to mam szlafrok tak więc spokojnie;-)
 
Kobietki mam głupie pytanie:confused2: Jak już wcześniej pisałam, nie kupuję nowych koszul do szpitala tylko wezmę koszule mojej mamy. Takie, które są w miarę nowe i długie i rozpinane oczywiście. No i znalazłam dwie, różową i niebieską tylko to są takie koszule jak na rynkach można spotkać... Wiecie z takim kołnierzykiem i haftami na nim. Takie z lekka dla starych babć:-p:sorry::zawstydzona/y: Ale ja nie chcę wydawać zbędnych pieniędzy, które są nam baardzo potrzebne. Myślicie że mnie nie wyśmieją na porodówce??:eek::eek:
Jak dla mnie nie ma się z czego śmiać, Ty tam idziesz rodzić a nie na pokaz mody :tak::tak::tak: Na pewno najważniejsze będzie przytulenie dzidzi dla Ciebie i nie będziesz się przejmowała tym co masz na sobie...
i tak pewnie się poplami... szkoda super koszulki jak nie masz gotówki by na to wydać i wyrzucic jakby co.....

a już po kupisz sobie coś extra dla Ciebie i dla chłopa...
 
Kobietki mam głupie pytanie:confused2: Jak już wcześniej pisałam, nie kupuję nowych koszul do szpitala tylko wezmę koszule mojej mamy. Takie, które są w miarę nowe i długie i rozpinane oczywiście. No i znalazłam dwie, różową i niebieską tylko to są takie koszule jak na rynkach można spotkać... Wiecie z takim kołnierzykiem i haftami na nim. Takie z lekka dla starych babć:-p:sorry::zawstydzona/y: Ale ja nie chcę wydawać zbędnych pieniędzy, które są nam baardzo potrzebne. Myślicie że mnie nie wyśmieją na porodówce??:eek::eek:

Jak sie w nich dobrze bedziesz czuc to nie widze problemu.
Ja mam nowe i radosne. Ogladalam w sobote na bazarze wlasnie taka dla mnie babcina zapinana od gory do dolu z kolnierzykiem i jakims haftkiem i doszlam do wniosku, ze nie zaloze takiej, bo chyba nie wytrzymalabym w niej mojego zlego samopoczucia. A i tak po porodzie, wiadomo, kobieta jest wykonczona i raczejczuje sie wymietolona i malo atrakcyjna (tak mi sie wydaje, ze bede sie czula) i do tego jeszcze w szpitalu szaro buro i sterylnie.
Nie wiem jak Ty, ale ja jak jestem ubrana w cos w czym zle sie czuje to mam fatalne samopoczucie.
 
Klara - ty masz uzasadniony strach, więc wolisz chuchać na zimne. Ja to rozumiem. - i pewnie to kupisz.
Tylko wiesz... monitor monitorem (on jest od wychwytywania)- ale co robić aby nie było co wychwytywać. Wg mnie po pierwsze wszystkie czynniki ryzyka jakie mogą spowodować u maleństwa jakiekolwiek zaburzenia. Wiadomo - u mnie nr 1 nie szczepić dziecka w pierwszej dobie. Można toczyć dyskusje czy ma wpływ czy nie na kolki, śmierci łożeczkowe , płacz, wyginania - można.... ale nawet jednak będąc sceptycznym fakt, że dyskusje istnieją coś jest na rzeczy.
Poza tym 2 bezpieczne łóżeczko - tak by dziecko nie miało szans sie w coś zaplątać. 3 Karmienie malucha i obserwowanie jak zachowuje się po jedzeniu
I 4 bacznie obserwująca mama - nie zastąpi zadnej maszynki.
Ja nawet nie wiem jak to wygląda. Ja cię nie odzwodzę od kupna tego - ale chciabym abyś pomyślała - skąd zaburzenia oddechu mogą być.
 
Klara - ty masz uzasadniony strach, więc wolisz chuchać na zimne. Ja to rozumiem. - i pewnie to kupisz.
Tylko wiesz... monitor monitorem (on jest od wychwytywania)- ale co robić aby nie było co wychwytywać. Wg mnie po pierwsze wszystkie czynniki ryzyka jakie mogą spowodować u maleństwa jakiekolwiek zaburzenia. Wiadomo - u mnie nr 1 nie szczepić dziecka w pierwszej dobie. Można toczyć dyskusje czy ma wpływ czy nie na kolki, śmierci łożeczkowe , płacz, wyginania - można.... ale nawet jednak będąc sceptycznym fakt, że dyskusje istnieją coś jest na rzeczy.
Poza tym 2 bezpieczne łóżeczko - tak by dziecko nie miało szans sie w coś zaplątać. 3 Karmienie malucha i obserwowanie jak zachowuje się po jedzeniu
I 4 bacznie obserwująca mama - nie zastąpi zadnej maszynki.
Ja nawet nie wiem jak to wygląda. Ja cię nie odzwodzę od kupna tego - ale chciabym abyś pomyślała - skąd zaburzenia oddechu mogą być.

Kaja dzięki, ja nie chcę tej maszynki by zwolnić siebie z odpowiedzialności obserwacji i bycia czujnym tylko tak dodatkowo,fakt dużo już czytałam jak uniknąć zaburzeń oddychania , ale uważam również że nie zawsze jak dojdzie do takiej sytuacji nieciekawej to jest to wina zaniedbania bo naprawdę wszystkiego nie da się przewidzieć mimo dołożonych starań.... stąd pomysł na dodatkowe zabezpieczenie zwane monitorem oddechu....

oczywiście nie będę ze wszystkim świrować i moje dziecko w kasku i zbroi nie będzie chodzić...
 
Gosieekk, porodówka to nie wybieg. Ważne, żebyś Ty się w tych koszulach dobrze czuła. Mi po porodzie dali szpitalną z wycięciem do pępka. Mało się kobieco czułam, ale w niej zostałam, bo bardzo krwawiłam. Potem dostałam drugą, bo ta pierwsza była brudna, a potem już wskoczyłam w swoją, bo miałam dosyć tych szpitalnych. I w niej czułam się najlepiej, szczerze mówiąc.

KlaraM, jeśli jesteś zdecydowana - kupuj. Jak pisałam, ja doświadczenia w tym temacie nie mam. Koleżanki narzekały, że te aparaty się często włączają i robią alarm bez powodu. Nie można spać, a sen jest bardzo młodej mamie potrzebny, bo ciągle latają do dzieci, które sobie spokojnie i zwyczajnie śpią, a te aparaty ryczą.
 
Ostatnia edycja:
Co do koszul dziewczynki to ja kupiłam dwie słodkie bawełniane rozpinane z przodu na cyckach po 14 złotych, są kolorowe i wesołe no i ładne:-) Stwierdziwszy że to nie majątek kupię trzecią. Tez jestem ostatnia osobą, która chętnie wydaje kasę- dlatego wózek i łóżeczko po Tomku bo po co nowe?tak jak i wiele innych rzeczy - fotelik, ciuchy, tetrówki rożek itp:laugh2:
 
reklama
A poza tym jesli chodzi o ten monitor to nie dajmy sie zwariowac i nie stawajmy sie nadopiekunczymi matkami, bo to do niczego dobrego nie prowadzi i nie stresujmy dzidziusia juz od noworodka.
Tez nie wiem jak to wyglada. Malo tego, nie wiedzialam, ze cos takiego w ogole istnieje.
 
Do góry