reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

Ilona - zastanawiam sie, jaką masz tempraturę w domu... daj znać, że wszystko w porządku, bo się przejęłam groźbą awarii:szok:
ja właśnie wietrzę, bo odkręciłąm kaloryfery na noc i taki upał się zrobił, że hej..

Patewka - ja też mam szyby zaparowane :sorry:, a właściwie zarosiałe - pasek na ok 2 cm od dołu szyby jest zakropelkowany. W każdym oknie i na dole i na górze.. niewatpliwie ma to związek z różnicą temparatur dom-dwór, ale nie wiem na czym polega i czemu tak się objawia :sorry:

malina - ja też mam izis avent, i nie zawódł mnie nigdy... może źle go złożyłaś? skoro nie ciągnie to może niedokłądnie jest ten krążek silikonowy założony? albo ten maleńki "wiatraczkowy" albo ten duży przezroczysty :confused2: ja ściągam 120 z jdnej piersi, jak chcę sciągnąć z dwóch piersi, to muszę na dwie butelki. nie wiem po co mi tyle mleka:-p
 
reklama
Hej,

Ja miałam Avent Isis przy Krystianie, dobrze ciągnął, tylko jak wróciłam do pracy i odciągałam nim 270ml z jednej piersi to mnie ręce bolały od pompowania i obiecałam sobie, że sobie kupię elektryczny następnym razem. A ja lubię dotrzymywać słowa ;-).
Choć wydaje mi się, że wyciągał ze mnie więcej mleka niż ten medela. Choć nie narzekam, 150ml daje rade wyciągnąć z jednej piersi (nie opróżnionej do zera oczywiście ;-)). Zresztą przez to, że mam małego cycoszka, co uwielbia wisieć na takich prawie pustych piersiach, to co kilka dni mam nawały i muszę odciągać - skutek - mam już 8 butli po 150-170ml w zamrażarce.

U nas jest tak sobie, ale ja staram się nie rozkręcać kaloryferów, a wczoraj mieliśmy przymusowe wietrzenie mieszkania bo sąsiadowi się coś w piwnicy zapaliło.
Mąż usłyszał jakieś hałasy, postanowił sprawdzić, otwiera drzwi do mieszkania a tam czarno na klatce, poleciał sprawdzać co i gdzie się pali, a ja dzieciaki w pełny rynsztunek (kurtki, spiwory) i na balkon. I potem jeszcze ponad godzinę wietrzyliśmy mieszkanie, żeby ten dym przewiać, a mąż pootwierał wszystkie okna na klatce schodowej od góry do dołu. No i dziś blok wywietrzony, że rano nie za bardzo nam się chciało z pod ciepłej kołderki wychodzić.

Teraz chłopaki starsze na basen wyruszyli (trochę się cykam, mam nadzieję, że się starszak nie zaziębi, ale nie zostałby sam w domu a mąż się "rehabilituje" i nie chciał rezygnować z basenu). A młodsze na szczęście zasnęło. Wstawiłam na zupkę i przyprawiłam udka, się marynują do pieczenia :-).

Wczoraj ubraliśmy choinkę, chłopakom udało się znaleźć taką wielkości Krystiana, śliczna jest, wstawiliśmy ją do młodego do pokoju.
 
Ostatnia edycja:
Ilona - zastanawiam sie, jaką masz tempraturę w domu... daj znać, że wszystko w porządku, bo się przejęłam groźbą awarii:szok:
ja właśnie wietrzę, bo odkręciłąm kaloryfery na noc i taki upał się zrobił, że hej..
spoko 22. :-) mąż zawitał do domu i cos tam pogmerał, więc na razie działa.
Sama nie umiem tego dziadostwa wyregulować, bo ma instrukcje po niemiecku i nawet w internecie polskiej nie ma :wściekła/y:
 
Patewka - ja też mam szyby zaparowane :sorry:, a właściwie zarosiałe - pasek na ok 2 cm od dołu szyby jest zakropelkowany. W każdym oknie i na dole i na górze.. niewatpliwie ma to związek z różnicą temparatur dom-dwór, ale nie wiem na czym polega i czemu tak się objawia :sorry:
U nas jest tak samo. Chodzi o to, że okna są zbyt szczelne. Ja często rozszczelniam okna choć na chwilę, żeby jednak tego powietrza trochę do domu wpuścić i z lekka ta rosa znika.
 
IzaBK u nas na osiedlu większość okien ma jakąś wadę, że parują. My to kilka lat temu zgłaszaliśmy do spółdzielni i nawet dostaliśmy z tej racji papier, że możemy wymienić a oni nam zwrócą ileś tam procent. Tyle, że to było przed moim zajściem w ciążę z Krystianem, a potem jakoś nam się zeszło i nawet nie wiem czy ten papier jeszcze ważny.
Póki co i tak nie mamy kasy na wymianę.
No chyba, że wy macie wymienione i nadal parują, tzn. że za szczelne.
 
IzaBK u nas na osiedlu większość okien ma jakąś wadę, że parują. My to kilka lat temu zgłaszaliśmy do spółdzielni i nawet dostaliśmy z tej racji papier, że możemy wymienić a oni nam zwrócą ileś tam procent. Tyle, że to było przed moim zajściem w ciążę z Krystianem, a potem jakoś nam się zeszło i nawet nie wiem czy ten papier jeszcze ważny.
Póki co i tak nie mamy kasy na wymianę.
No chyba, że wy macie wymienione i nadal parują, tzn. że za szczelne.

są wymienione - tak jak napisała majandra rosa znika po rozszczelnieniu :tak: ale znikła tylko na tych oknach, któe uchyliłam albo rozszczelniłam :-)
a to pismo to już nieaktualne - zwracali częściowe koszty za okna wymienione na podstawie ich oględzin zrobionych do końca 2007 roku.. A potem skonczyły sie pieniądze, bo sppółdzielnia zaczęła sprzedawać mieszkania lokatorskie za 1% na podstawie słynnej ustawy.i się im budżet nie spiął.. :confused2:
Wiem, bo w starym mieszkaniu jeszcze się załapałam na zwrot (oględziny w XI 2007.. 2 miesiące temu wypłącili, choć nie mieszkam tam już 1,5 roku...) a w nowym już musiałam sama całość sfinansować (wymiana w II 2008 - dwa iesiące się spóźniłam, no ale nie wiedziałąm że się zmieni):sorry:
Ja to lubie tę naszą najdroższą w Polsce spółdzielnię... :-D
 
malina - ja też mam izis avent, i nie zawódł mnie nigdy... może źle go złożyłaś? skoro nie ciągnie to może niedokłądnie jest ten krążek silikonowy założony? albo ten maleńki "wiatraczkowy" albo ten duży przezroczysty :confused2: ja ściągam 120 z jdnej piersi, jak chcę sciągnąć z dwóch piersi, to muszę na dwie butelki. nie wiem po co mi tyle mleka:-p
Ta silikonowa nakładka jakby była mało dopasowana. Mleko pod nią wlatuje:sorry: Tak powinno być?? Dzisiaj po tym ściąganiu tak mnie piersi bolą, że nawet podczas nawału nie było tak źle:-( Jak się mały przysysa, to mam ochotę zwiać gdzie pieprz rośnie.
 
Ta silikonowa nakładka jakby była mało dopasowana. Mleko pod nią wlatuje:sorry: Tak powinno być?? Dzisiaj po tym ściąganiu tak mnie piersi bolą, że nawet podczas nawału nie było tak źle:-( Jak się mały przysysa, to mam ochotę zwiać gdzie pieprz rośnie.

jak wlatuje? nie umiem sobie wybrazić... :zawstydzona/y: ... jak sie ciągnie to tam pod całą tą nakładką jest mleko - wylewa Ci się poza nakłądkę?
boli bo ciągnęłaś za mocno... wiem o czym piszesz.. ale skoro ciągnęłąś za mocno, to raczej niemożliwe, żeby nakłądka była lużna...
 
Pod nakładką jest mleko. Jest mokra od spodu. Sutki są już w środku, więc skąd to mleko? A nakładka powinna szczelnie przylegać? Bo moja tak na słowo honoru..
Ciągnę i mleko leci, za chwilę już nie leci:eek::eek:
A jak ciągnąć, żeby nie bolało później??
 
reklama
Iza, a jak Twoje samopoczucie? Lepiej? Ja jestem jakaś oklapła.. Szczególnie, że spędziłam w kolejce w Auchanie 1,5 godz. Zakupy trwały 30 min + kolejka. Gdyby nie fakt, że nie będę miała już kiedy zrobić zakupy to zostawiłabym ten wózek w diabły..
 
Do góry