Czerwiec 2010

[Gosia***]

Witam szanowne koleżanki. Odzywam sie po dość długiej przerwie , wcześniej jakoś nie miałam siły i nastroju. Przed świętami gorzej się poczułam i pojechałam do szpitala. Bolał mnie brzuch. Leżałam tam trzy dni. Zrobili mi serie wyników i wyszło coś w moczu. Ogólnie jest już lepiej ale muszę na siebie uważać i dużo odpoczywać. Jestem dalej na Luteinie i Urosepcie. Maluch rośnie i daje o sobie znać. Kopie i wypina sie ( lekarze stwierdzili ,że jest spore moje szczęście).
Miło mi do Was wrócić kochane.

Dobrze że u Ciebie już wszystko dobrze. Zdrówka życzę:-)

U nas snieg jest jeszcze tu i ówdzie, ale mało...

Boję się wizyty jutrzejszej, bo w tym czasie zaczęły się kłopoty w poprzedniej ciąży:---(

 

[hefi]

Jak tak was czytam to nabieram coraz to większego przekonania że moja teściowa to złota kobieta.:-)
Mówi się, że teściowe są straszne, a moja zupełnie odbiega od tego standardu;-) Zresztą teść podobnie:-)

Ja też uważam moją teściową za cud kobietę, mimo że mój mąż to jedynak to nie wtrąca się w nasze życie.

Odnośnie teściowej jeszcze to kupiła mi pod choinkę koszulę nocną do karmienia ale taką śliczną z serduszkami

Dziewczyny piszące prace jak wam idzie?? Ja postanowiłam dziś tak na serio usiąść by pisać ale pułki co to skończyło się na przygotowaniu książek :-( Leń na maksa :-(

Mi ciężko idzie Niby mam 3 rozdziały napisane z 4. Ale jeszcze muszę część poprawić i przerobić, trochę dopisać i przede wszystkim oddać ;-).

Jestem jakaś dzisiaj wypluta, czuje się niby dobrze ale jakoś tak jakbym była przemęczona. Nie wiem czy to z pogodą jest coś nie tak .
Poza tym gotuję rosołek bo tak mi wczoraj zasmakował od teściowej, że chce jeszcze

 

[gosiagro]

pati to zycze córeczki
emalia - super, że juz jestes w domu:-)

a my dzisiaj posprzątalismy domek, ze się błyszczy)przed swietami nam się nie chcialo, bo i tak nas w ogole tutaj nie było, lenistwo na maksa, czekam na ten przypływ energii, ale jest bardzo umiarkowany ale najbardziej to czekam na porządne kopniaczki, juz chyba niedługo, bo wczesniej to były tylko łaskotki i bulgotki, ktore mogly byc tez jelitami:-)

 

[Andzia_S]

Witam się po świętach - od czwartku do soboty byliśmy u mojej siostry, w sobotę u siostry mojego M, potem u mojej ciotki - wczoraj odsypiałam te święta i po śniadaniu spałam jeszcze do 13.20 objadłam się za cały rok
dzisiaj zawiozłam L4 do pracy i teraz nadrabiam co pisałyście
Dziewczyny - współczuję Wam tych sensacji z teściami - my mieszkamy sami, ale czeka nas przeprowadzka do moich rodziców na czas rozbudowy domku - na razie to odłożyliśmy o rok - stwierdziłam, że z maleństwem lepiej w ciasnym ale własnym
Tym co mają dziś lub jutro wizyty życzę powodzenia
Anecznik - ja też jeszcze czekam na ruchy wczoraj coś poczułam, ale się nie powtórzyło, więc nadal nie wiem, czy to to...

 

[Kasiulka_1980]

ale najbardziej to czekam na porządne kopniaczki, juz chyba niedługo, bo wczesniej to były tylko łaskotki i bulgotki, ktore mogly byc tez jelitami:-)

Miło słyszeć, że nie czekam na to sama

 

[kreatorka]

Witam dziewczyny

magdalena79 - szkoda, że musiałaś usłyszeć taką przykrość od z pozoru bliskiej osoby, ale nie ma się co martwić skoro masz plan z wyprowadzką :-) teraz dzidziuś jest najważniejszy

ewelinka307 - oj dobrze, że to tylko psikus córeczki ale musiałaś nieźle się strachu najeść

athena83 - szkoda, że mąż nie widzi problemu skoro rozważasz takie opcje jak zostawienie męża to musi być naprawdę nie wesoło, ale może przy dziecko się coś zmieni? teraz przede wszystkim powinnaś zrobić tak by Tobie i dzieciątku było dobrze

zdec - ale Ty masz dobrze z takim mężem i teściem :-)

anecznik - faktycznie ciężko uwierzyć, że to już prawie połowa drogi za nami :-) czas szybko leci i coraz bliżej do spotkania z naszymi szkrabami

cobra18 - ja na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza, bo wygląda mi na to, że ma słaby sprzęt

pati1158 - oj ciekawe jaka płeć Twojego kolejnego maluszka :-)

emalia82 - nie za ciekawie, że musiałaś być w szpitalu, ale teraz pozostaje naprawdę na siebie uważać i się nie przemęczać

Gosia - na wizycie na pewno będzie dobrze :-) to, że w poprzedniej ciąży były problemy nie oznacza, że teraz będą

hefi - oj też bym dobrego rosołku troszkę zjadła

gosiagro, kasiulka_1980 - wszystkie doczekamy sie jeszcze porządnych kopnięć ;-):-):-)

A u mnie właśnie śnieżek spadł za oknem, a ja cały dzień dzisiejszy i wczorajszy sprzątam jak najeta czyżby słynny przypływ energii?? heh mam nadzieję, że już mi tak zostanie :-):-)

 

[gosiagro]

a ja cały dzień dzisiejszy i wczorajszy sprzątam jak najeta czyżby słynny przypływ energii??

pożycz go trochę

 

[ewelinka307]

kreatorka-ja od wczoraj też mam straszny przypływ energii cały czas się kręce i coś robie wczoraj wieczorem to mój mnie gonił do spania i mówi a ty jeszcze zmęczona nie jesteś a ja nie
Gosia-też to mam wyliczam co w którym tygodniu poprzedniej ciąży się niedobrego działo to już sobie wymyślam że teraz też w tym tygodniu coś będzie nie tak ale chyba cała ciąża to strach żeby wszystko dobrze się skończyło i żeby szczęśliwie donosić bobasa

 

[sealet]

Witam poświątecznie

Współczuje Wam dziewczyny przejść z teściami i mężami - widzę teraz jakie mam szczęście mieszkając osobno i rodziców i teściów mam blisko, ale swoje miejsce mamy

Ja również przejedzona przez święta, od wczoraj trochę brzuszek pobolewa, ale mam nadzieję, że z obżarstwa...ostatnio mam schizy, że z maleństwem jest coś nie tak, sny o poronieniu, porodzie przedwczesnym.... brrrrrrrrr.....

Mam pytanko - jak stoicie z wagą? u mnie 17 tydzień prawie, a waga stoi od czasu jak w pierwszym trymestrze straciłam 2,5kg.... i nic do przodu....przy tym jak brzuszek jeszcze nie całkiem widoczny zaczynam wariować, aż mąż ma mnie dość niby tydzień temu na wizycie wszystko było OK, tylko maluch miał ciasno...
mówiąc szczerze mam już siebie i tego denerwowania się dość

W Gdańsku dzisiaj też śnieżek spadł i znów jest biało - w Wigilię jeszcze też było :-) - tylko ślisko na drogach...

 

[gosiagro]

Mam pytanko - jak stoicie z wagą? u mnie 17 tydzień prawie, a waga stoi od czasu jak w pierwszym trymestrze straciłam 2,5kg.... i nic do przodu....

ja straciłam w pierwszym trymestrze 6 kilo, a teraz w 19 tygodniu mam okolo 2kg więcej, więc narazie wynik dalej na minusie -4, ale brzuszek mam juz spory:-)