reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

dziewczyny słuchajcie pytanie mam wczoraj przy kompieli zauwazylam ze te miejsce co mial synek szczepione to ni dosc ze jest takie ciemne jakby siniaczek to gulka sie zrobila ... ale nie ropieje po prostu taki jakby pryszcz sie zrobil :( nie wiem cyz to powazne i czy mam leciec do lekarza ..

U mnie to juz nie pryszcz a wielka ogromna gula, a z gory schodzi skorka. Czuje ze niedlugo peknie, jest bardzo sinoczerwone. Czytalam w ksiazce, ze jak to peknie to trzeba o ta rane bardzo dbac i uwazac zeby nie zakazic-trzymac sterylnie. Passi na watku zdrowie maluszkow pisala ze jej malej peklo i po prostu przecierala jalowym gazikiem i nie zapinala body i spiochow na tym ramieniu. Szybko sie zasuszylo. Mysle ze nie ma co panikowac i leciec do lekarza, bo to normalne i czesto tak sie dzieje, tylko trzeba uwazac zeby niezainfekowac.
 
reklama
u Arka już ładnie zasuszone miejsce po szczepieniu

gie-oska ja pierwsze szczepienie miałam tą szczepionką
 
No, Asia wlasnie zrobila normalna zolto pomaranczowa kupke a nie zielonkawa :-)


Dziunka, niech twoja córcia wysle mojemu synkowi dobre fluidy kupkowe :tak:
U nas dzis ok 18 4 doba bez kupki :wściekła/y::no::szok: Nie pomagam czopkiem czekam........bo inaczej nie bede wiedziala co ile sam bedzie robił. Brzuch nie twardy a prezy sie tak jak zwykle, chyba. Nastepnym razem musze przyjzec sie zachowaniu synka jak juz bedzie po kupce.
 
No i trafiłyśmy z Martynką do lekarza :( niepokoiły mnie te jej kupki! nie dość, że prawie w każdej pieluszce, to jeszcze , moim zdaniem, rzadkie :( a dziś rano była kupka i jedna niteczka krwi! :( więc szybko do pediatry. mała została osłuchana i tu jest zdrowa, ale pani dr stwierdziła, że bardzo możliwe, że ma jakąś wirusówkę jelitówkę i dała nam na to leki. kazała też ugotować jej kleik ryżowy i podawać 5-6 łyżeczek dziennie!
biedna ta moja mała, bo lekarstwa jej niezbyt smakują! no, ale "niedobre leczy się niedobrym ;) " , więc bierzemy. w razie jakby się kupki nasiliły bądź zrobiły bardziej wodniste to mamy się zgłosić! no, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, bo widzę, że już te kupki są mniej wodniste!
poza tym Martynka nie wygląda na chorą. nie ma temperatury, uśmiecha się jak nie jest głodna ;) , śpi z rączkami do góry!
mam nadzieję, że to nie te cholerne rota i do szpitala nie trafimy! no, ale obserwuje ją bardzo uważnie
teraz usnęła! myślę, że ona jeszcze przyzwyczaja się do tego domku, bo coś mało śpi. nie płacze, ale widzę , że jest zmęczona, a spać nie chce!
Eh oby mi się tylko poważniej nie rozchorowała to już wszystko inne zniosę!
 
No i trafiłyśmy z Martynką do lekarza :( niepokoiły mnie te jej kupki! nie dość, że prawie w każdej pieluszce, to jeszcze , moim zdaniem, rzadkie :( a dziś rano była kupka i jedna niteczka krwi! :( więc szybko do pediatry. mała została osłuchana i tu jest zdrowa, ale pani dr stwierdziła, że bardzo możliwe, że ma jakąś wirusówkę jelitówkę i dała nam na to leki. kazała też ugotować jej kleik ryżowy i podawać 5-6 łyżeczek dziennie!
biedna ta moja mała, bo lekarstwa jej niezbyt smakują! no, ale "niedobre leczy się niedobrym ;) " , więc bierzemy. w razie jakby się kupki nasiliły bądź zrobiły bardziej wodniste to mamy się zgłosić! no, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, bo widzę, że już te kupki są mniej wodniste!
poza tym Martynka nie wygląda na chorą. nie ma temperatury, uśmiecha się jak nie jest głodna ;) , śpi z rączkami do góry!
mam nadzieję, że to nie te cholerne rota i do szpitala nie trafimy! no, ale obserwuje ją bardzo uważnie
teraz usnęła! myślę, że ona jeszcze przyzwyczaja się do tego domku, bo coś mało śpi. nie płacze, ale widzę , że jest zmęczona, a spać nie chce!
Eh oby mi się tylko poważniej nie rozchorowała to już wszystko inne zniosę!

No, kochana nie zycze Ci roty :no::no::no: mam nadzieje, ze niunia szybko dojdzie do siebie i pamietaj ze musi duuuzo pic, zeby sie nie odwodnic.
 
Asce rropieje prawe oczko :-( wczoraj myslalam ze to mleko w kaciku (ze ulala na raczke i wytarla oczko), ale okazuje sie ze to ropa :-( Dzis zielonkawa i nie wiem czy od rumianki czy po prostu jest zielona. Oczko kiepsko wyglada, jest male i zalzawione. Przypuszczam ze przewiane przez przypadek.

Co moge zrobic oprocz przemywania rumiankiem? I czy leciec z tym jutro do lekarza?

Juli tez z pol roku temu ropialy, ale oba oczka i to byla wirusowka, dostala jakies kropelki.
 
asce rropieje prawe oczko :-( wczoraj myslalam ze to mleko w kaciku (ze ulala na raczke i wytarla oczko), ale okazuje sie ze to ropa :-( dzis zielonkawa i nie wiem czy od rumianki czy po prostu jest zielona. Oczko kiepsko wyglada, jest male i zalzawione. Przypuszczam ze przewiane przez przypadek.

Co moge zrobic oprocz przemywania rumiankiem? I czy leciec z tym jutro do lekarza?

Juli tez z pol roku temu ropialy, ale oba oczka i to byla wirusowka, dostala jakies kropelki.
nie przemywaj rumiankiem tylko solą fizjologiczną oba oczka. Za każdym razem jak wracacie do domku czy jak ktoś przychodzi to niech myje ręce a dopiero potem do dzidzi.
 
reklama
nie przemywaj rumiankiem tylko solą fizjologiczną oba oczka. Za każdym razem jak wracacie do domku czy jak ktoś przychodzi to niech myje ręce a dopiero potem do dzidzi.

Nie no rece to myjemy na okraglo :tak: przynajmniej ja, bo mam taka mala fobie natrectw;-) po kazdej czynnosci wydaje mi sie ze mam brudne rece, strasznie mi wtedy w nie goraco i tylko umycie pomaga, bo inaczej zwariuje. Jak wracam do domu to wpadam od razu do lazienki rzucajac wszystko juz w korytarzu byle tylko rece umyc:baffled: brzydze sie dotykac roznych rzeczy w publicznych miejscach... a dlugo by gadac. Na razie nad tym potrafie zapanowac, ale obawiam sie, ze pogorszy sie z wiekiem:baffled:
 
Do góry