mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
IzaBKnie miałam na myśli, że dziecko się udusi!!
ale myślę o dziecku jak o stworzeniu, które kieruje się instynktem. Jak podmuchasz mu w twarz, to też przestanie płakać, ale czy przypadkiem nie odbiera tego jako zagrożenie?
Nie jestem specjalistą oczywiście, więc moje zdanie to tylko subiektywna opinia, ale ja bym tak nie zrobiłą, tak samo jak nie zostawiłabym płaczącego dziecka w ciemnym pokoju.
... że się wtrącę...

A czy fakt, że dziecko zasypia nie oznacza czasem że czuje sie bezpiecznie...?
Ja osobiście (JEŚLI) obawiałabym się to właśnie ewentualnego uduszenia, że dziecko wepcha to sobie do buzi itd...
Nie wrzucałabym faktu przykrywania dziecka lekką, prawie przezroczystą pieluszką do jednego worka z zostawianiem go płaczącego w ciemnym pokoju..

Myślę, że gdyby dziecku ta pieluszka przeszkadzała to krzyczałoby jeszcze bardziej...
Tyle tylko że obowiązkowo pod nadzorem i ani sekundy bez czujnego rodzica..
Tak na logikę biorę...
