Wiesz w sumie gin powiedział że główny problem to prolaktyna.
Powiedział również że i za miesiąc mogę być w ciąży, nigdy nic nie wiadomo.
A ja jestem nieprzytomna, następny dzień w pracy a połóżyłam się o 3 a o 3.30 jeszcze goście przyjechali. nie rozumiem tych ludzi, mróz, ślisko a oni na dwa dni jadę przez pół Polski i są o tak późnej porze.
no widzisz natura sama sobie reguluje, nawet lekarz Ci to powiedział...
A ludzie to fakt,o której oni wyjechali...?
Nie mogłam się mu oprzeć. 
