Hej kochana nie podłamujcie sie...dobrze ze zyją...duzo gorzej by było gdyby były martwe lub ich nie było!!!! spróbujcie iść do androloga z mezem i podleczcie go...Nie ma się załamywac ...zobaczysz uda sie Wam...:-)
ale Wy sie staracie wystarczajaco przeciez...
kochana trzymam kciuki za fasolke..moze byc, ale moze byc tez spóznienie...;-)
tak trzymaj z tym lekarzem, bardzo sie ciesze

dla Twojego pocieszenia mi sie sniło, ze ostatnio urodziłam dzidzie ...tylko taka malutka, jaka moja dłoń i jak próbowałam ja karmic to mi spadła i sie zaplątała wpościeli, ze trudno było ja znaleźć...po tym karmieniu urosłą


jaki fajny sen;-) przepowiednia dzidziuni:-)
@...mojej @ nie ma..nie wiem jak to inaczej określić...
quote]
dzięki Lena z aodp myślałam po Was jak mnie tu nie było ...to jest nadzieja na fasolkę
nadzieja jest ale już tego nie ogarniam powoli:-(
:-(właśnie wróciłam od przyjaciółki i jestem załamana, zła

i zazdrosna!!!! Jest w ciąży z 3 dzieckiem a Zośka nie skończyła jeszcze 6 m-cy :-(
niektóre to są wprost urodzone do zachodzenia w ciążę i rodzenia dzieci
dziewczyny wczesniej pisalam ze nosze kolczyk w pepku i nie wiem czy mam juz go wyciagnac czy jak. powiedzcie mi
wyciągnij może bo mojej bratowej kazał i ją jeszcze nakrzyczał że od razu nie wyjęła
powiem Ci że już mi wszystko jedno złapałam dziś lekkiego doła :-(
żadnego dola,przyciągać fluidki i zchodzić w ciążę


śmiałam się że ma mi pożyczyć męża majtki może wypiore ze swoimi i zajde
ooo,każdy sposób jest dobry;-)


Lenka fasolka Cie usypia

a nie zima...
oby,kochana,oby:-)
nieźle,jak będzie trzeba to wypróbuję