G
Georgina
Gość
Jak wiecie mam ślub 8 maja. Śniło mi się, że już byliśmy z J w kościele przed ołtarzem po czym okazuje się, że nie mamy obrączek, nawet kupionych!no niezle ...a myslalam,ze tylko ja mam jakies fobie;-)

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak wiecie mam ślub 8 maja. Śniło mi się, że już byliśmy z J w kościele przed ołtarzem po czym okazuje się, że nie mamy obrączek, nawet kupionych!no niezle ...a myslalam,ze tylko ja mam jakies fobie;-)
Ja z tej reklamy zapamiętałam tylko słowo -obciągnięty-A teksty niczym z wypracowania : " tudziez podnozeg toligozeg "
Czy jakos tak bylo w tej reklamie hehe
Jak wiecie mam ślub 8 maja. Śniło mi się, że już byliśmy z J w kościele przed ołtarzem po czym okazuje się, że nie mamy obrączek, nawet kupionych!Wszystko przez pewne obawy.
Na serio. Chyba, że coś innego może być białego pod dziąsłem.na serio ? jestem w szoku,ze to juz...ze tak szybko
zanim sie obejzymy nasze fasoleczki/groszki beda biegac...a jeszcze niedawno pierwsze zdjecia z USG wklejalysmy
![]()
Ja z tej reklamy zapamiętałam tylko słowo -obciągnięty-![]()
Na serio. Chyba, że coś innego może być białego pod dziąsłem.
Ja się obawiam 'wyznania' w kościeleGratulacje :-)
Ale śluyb koscielny to pikuś :-)
Gorzej wesele hahaha nie no swirki
hahahah no masz lepszy słuch hahanie no ale wiadomo bylo o co chodzi heheh
no i moja mamuska przyszla sie pozegnac z malym pojechala w świat hehe wroci koniec maja no i na poczatku czerwca w koncu zrobimy chrzciny
!!!!
ale bedzie koniec maja Dziadka 80-tka
potem Chrzciny na poczatku czerwca
15 rpocznica slubu rodzicow 25 ta
a 20 nasza rocznica slubu 1-wsza![]()
Ja się obawiam 'wyznania' w kościele![]()
Hmm, mój Staś uważam od oglądania bajek bardzo się rozwinął w mowie, potrafi używać różnych zwrotów czy powiedzeń w odpowiednim kontekście, ma ogromny zasób słów i mówi bardzo wyraźnie. Oczywiście my też nad nim pracujemy, poprawiamy go gdy popełnia błędy. Dziś miał teatrzyk o zdrowiu i mówi, że w buzi ząbki atakuje PRĄDNICAAle to kwestia, że źle usłyszał, bo gdy go poprawiłam pięknie powiedział, że to próchnica. Za to moi bratankowie (6,5 roku) mówią fatalnie. Do tej pory zamiast R jest L
Aha, Staś te bajki zaczął oglądać jak miał ze 2,5 roczku, jako niemowlę nie.
Ja też poproszę o przepis, normalnie napaliłam się jak szczerbaty na suchara :-)
Co do TV . Ile rodzin tyle opinii.
Tv- nie dobre
bujanie - nie dobre
sadzanie - nie dobre
spanie razem - nie dobre
woda z cukrem - nie dobra
itd, itp....
A kazdy wychowuje wg swoich metod i zasad.
Ja tez jestem zwolenniczka rozmow z dzieckiem, zabaw edukacyjnych, rozwoju ruchowego itp
Jednak ogladanie kolorow w tv sprawia Maxowi wiele radosci. Macha raczkami, wydaje odglosy i robi balony ze sliny :-). Kolorowe misie i sloniki i smieszne odglosy tez moga pobudzic jego zmysly. Nie sadzam go przed Tv z wygody i na 12h.
Podobnie jak karuzelka z projektorem. Kolorowy, ruszajacy sie obraz ...
Ja tam nie mam obaw jesli jest umiar.