reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szkoły rodzenia - czyli jak przygotować się do roli mamy

u mnie szkola rodzenia juz sie skoczyla.. i w sumie to fajnie bylo i duzo sie dowiedzialam, ale w sumie po porodzie moja polozna bedzie codziennie tu przyjezdzala i mi pomagala, takze szkole moglam sobie zdarowac bo bedzie mi to samo mowila co tam...takze te ostatnie 3 spotkania moglam zostac w domu...ale co tam:sorry:
 
reklama
u mnie szkola rodzenia juz sie skoczyla.. i w sumie to fajnie bylo i duzo sie dowiedzialam, ale w sumie po porodzie moja polozna bedzie codziennie tu przyjezdzala i mi pomagala, takze szkole moglam sobie zdarowac bo bedzie mi to samo mowila co tam...takze te ostatnie 3 spotkania moglam zostac w domu...ale co tam:sorry:
to ile bedziesz miala tych wizyt?
 
Cześć dziewuszki -ja jak zwykle z relacjami się zgłaszam... wczoraj był temat dyskusyjny ZZO za i przeciw -fajnie ze położna zostawiła nas same z tą decyzją -nie wyraziła swojej opinii...

Więc powiedziała że jesteśmy w gronie tych szczęśliwych które mają prawo wyboru, co nie jest standardem (w Wawie są szpitale w których ZZO jest dostępne np tylko we wtorki -bo tak pracuje anestezjolog, w mniejszych szpitalach może nie być dostępne wcale)

ZZO podaje się (oczwiście jak zwykle mówię o moim szpitalu) jeśli
-skurcze są co co najmniej 5 min.
-rozwarcie jest już na 2-3cm.
Jeśli spełnione sa te dwa warunki jest małe prawdopodoieństwo że zatrzymamy akcję porodową

Przeciwskazania
-PLT (z wyników morfologii) nie są powyżej 100tys. w dniu porodu -zaburzenie krzepnięcia
-przyjmowanie leków rozżedzających krew np Acard -należy go odstawić pod kontrolą lekarza na jakiś czas przed porodem

JAK TO WYGLĄDA:
Na ZZo można się zdecydować do pewnego tylko momentu porodu (u mnie do rozwarcia 8cm -chodzi o to by nie przedłużyć drugiej fazy porodu -jeśli trwa 2h wykonuje się cc)
Możemy powiedziec od razu przy przyjęcu że decydujemy się na ZZO lub czekac i spróbować być dzielnymi;-) w każdym razie od momentu naszej decyzji do zadziałania ZZO upływa ok 45 minut (jeśli anestezjolog nie jest zajęty)
-podaje sie kroplówki nawadniające, organzm musi być dobrze nawodniony -trwa to ok 30 min
-5/10 min zajmuje podłączenie rurki trzeba byc wtedy bez ruchu pomimo skurczy (jest to wąska rurka tak cienka że trzeba najpierw wprowadzić między kręgi igłę a w nią rureczkę, igłę się wyjmuje -resztę przymocowuje do pleców -na ramieniu jest "korek" do podania kolejnej dawki.
-20 min należy leżeć równo nieruchomo -lezenie na którymkolwiek boku spowoduje że tylko ten bok będzie sztywny
-czujemy odrętwienie w okolicy brzucha i ud -tak jakbyśmy ubrały reformy -w tej okolicy działa ZZO, ból mija ale czujemy skurcze
-ważne by ktoś pomógł nam wstać -bo dziwnie jest się poruszać kiedy czuje sie tylko dolną część nóg:-p

ZZO:
-dziala ok 1,5-2h dlatego zostawia się ten cewnik by podać kolejną dawkę
-należy mówic już o pierwszych odczuwalnych bólach aby zdążyć wezwać anestezjologa do podania kolejnej dawki
-organizm kobiety jest stopniowo przygotowywany do bólu -jeśli od początku rodzimy z ZZO nie należy dopuścić do sytuacji gdy kobieta zostaje bez znieczulenia gdyż od razu tak mocny ból jest dla niej szokiem

ROZWAŻANIA:
-ZZO nie trafia do krwioobiegu więc nie trafia do malucha -rozchodzi się w tkankach
-obniża ciśnienie krwi co moze być i plusem (kiedy matka ma za wysokie ciśnienie -rozluźniają sie naczynia krwionośne i dziecko jest lepiej dotlenione ) lub minusem (zbyt niskie ciśnienie moze spowodowac ze dziecko nie będzie dobrze dotlenione)
-podanie ZZO może być zalecone przy braku postępu w porodzie z powodu zbyt twardej szyjki -jeśli skurcze są dobre a szyjka uparta -po podaniu znieczulenia wszystkie tkanki rozluźniają się co może spowodować że podano nam ZZO na 3cm rozwarcia i nagle mamy 8cm
-jeśli jest podane za późno nie czuć skrczów partych -co moze przedłużyć 2 fazę porodu -w moim szpitalu po 2 godzinach drugiej fazy wykonuje się CC -jest więc presja czasu
-mija ból -kobiety zazwyczaj czują wielką wdzięczność do anestezjologa, wyznają mu miłość:-D
-kobieta nie traci świadomości -położna mówiła żeby nie wierzyć w to że oprócz ZZo nie ma innych sposobów uśmierzania bólu w trudnych porodach -są ale to są substancje narkotyczne -podaje się je do krwi -trafiają do dziecka i rodzi się nam naćpane dziecko, któremu od razu należy podac odtrutkę:eek:
-myśli trzeźwo co akurat w porodzie niekoniecznie jest dobre -bo za duże opanowanie, trzeźwe myślenie moze bardziej przeszkadzać niż pomagać naturze -jak tu myśleć trzeźwo kiedy pod koniec "chce Ci się kupę" a tu partner patrzy i co wtedy...
-ból jest potrzebny w porodzie do wytwarzania hormonów -jest okres kryzysu w porodzie kiedy kobiety już mają dość -wtedy jak rodza w domu -chcą do szpitala, jak rodzą w szpitalu -chca do domu, nikt je nie rozumie, nikt nie kocha -wszyscy są be. Ta faza powoduje ze organzim zaczyna wytwarzać adrenalinę i po jakimś czasie kobieta znowu jest niezniszczalna, z kolei wyrzut adrenaliny po porodzie sprzyja wyrzutowi endorfin -czyli hormonu szczęścia (ten co po seksie;-)). Po ZZo nie ma takiej gotowości do "kochania"
-czasem po ZZO kobiety przysypiają po skurczu -są zrelaksowane -wówczas mężowie panikują że skurcz je zabił:-)
-po porodzie jeśli jest konieczność zszywania podaje się większa dawkę znieczulenia i kobieta jest od pasa w dół odrętwiała -nie czuje dyskomfortu przy zszywaniu
-mozna mieć założony cewnik gdyż nie czuje się parcia na mocz a wazne jest w porodzie by miec pusty pęcherz -położne pilnują by ganiać kobiety do wc ale jeśli jest to trudne zakłada się cewnik

ZZO może nie zadziałać:no: to jest mała grupa kobiet ale niestety moze tak być:szok:
wtedy próbuje się podac je jeszcze raz -po raz kolejny wbijając rurkę
Jeśli poród w wodzie to całkowicie fizjologiczny

Każdy musi zdecydowac sam co jest lepsze -jesli coś mi się jeszcze przypomnie to napiszę:tak:

NO I NAJWAŻNEIEJSZE -MOŻNA PRZEŻYĆ PORÓD OD SKURCZU DO SKURCZU ALBO OD PRZERWY DO PRZERWY -bo poród tylko w połowie jest bolesny;-)
przy skurczach co 5 min to 12 minut bólu w ciągu 60 minut
Ważne by czas odpoczynku wykorzystać jak najlepiej. U mnie jest mozliwość stworzenia sobie nastroju -zabrania z domu olejków do masażu, muzyczki, ksiażki -czegokolwiek:tak:


Były też pozycje porodowe -leżenie jest niedobre
-bo kość ogonowa przy porodzie odchyla się do tyłu o 2cm więc jest ciężej urodzić
-pozycja najbezpieczniejsza dla krocza -na czworaka nogi na szerokość bioder -nie ma napięcia tkanek krocza
Techniki łagodzenia bólu -np.
-okłady zimne -worek żelowy
-okłady ciepłe -bawełniana skarpeta lub rękaw, wsypujemy do środka kilo ryżu (i np lawendę suc=szoną dla zapachu) do mikrogali na 3 min. Dobre też na rozgrzani ebrzuszka malucha
-masaże i podtzymywanie brzucha przez partnera -ale to już prakrtczne więc nie mam jak opisać:-(
 
Ostatnia edycja:
buahahaahhhhhhaaaaahaahahhhha
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

A to jeszcze nic!!! zapomniałam napisać

Zapytałam położną czy ona widziała już wszystko czy coś ją jeszcze zdziwi:-)
Powiedziała ze pary potrafią być baaaardzo oryginalne i np.

Ostatnio para z południa przyjechała do wawy do znajomych -tam chcieli rodzic w domu a poród zastał ich tu -na szybciora dzwonili po położnych które takie porody prowadzą -usłyszeli od jednej że "nie ma sensu u kogoś w domu na hura robić porodu, krepować siebie i kogoś i bakterie nie te -niech przyjadą do szpitala, wykupią salę i tam mają intymnie, cicho, jak w domu itp"
Jakież było zdziwienie położnej gdy wpadła na kontrolę stanu rodzącej do sali a pan z żoną siedział w wannie:-D :-D :-D :-D :-D no bo przecież miał się czuć jak w domu :-D :-D :-D :-D

Więc panowie -to już było -wymyślajcie coś nowego:tak:;-)
 
hehehehehehehehehehe!!! :-D
a relacja ze szkoły świetna!
est to wąska rurka tak cienka że trzeba najpierw wprowadzić między kręgi igłę a w nią rureczkę, igłę się wyjmuje -resztę przymocowuje do pleców -na ramieniu jest "korek" do podania kolejnej dawki.
- i właśnie dlatego ja się nie zdecyduję... paraliżuje mnie strach
 
13x13 ale się usmiałam...już sobie to wyobraziłam- muszą mieć tam duuże wanny:-)
My pomimo że mamy sporą narożną w domku nie mieścimy się oboje tzn troje:-)no chyba że jak sardynki w puszce:-):-)
 
No to my po kolejnych zajęciach -chciałabym wszystko tutaj opisać -bo było dużo ciekawych rzeczy... ale nie wiem czy wszystko zapamiętałam a notatek nie robiłam:-( postaram się opisać co i jak...

hmmm, nie robiłaś notatek????:eek:;-):-D
fajnie opisane, miło było sobie przypomnieć jak to jest :tak:
nie myślałaś o pisaniu poradników dla ciężarnych?:-D

ból mija ale czujemy skurcze

Ja nie czułam, położna mówiła mi kiedy przeć. Poród wspominam jako bezbolesne przeżycie.
I dlatego jestem wielką fanką ZZO :-D

Nie słyszałam jeszcze od żadnej znajomej, żeby żałowała, że skorzystała ze znieczulenia:tak: Polecam, jeżeli jest to możliwe w Waszych szpitalach.
 
Ja nie czułam, położna mówiła mi kiedy przeć. Poród wspominam jako bezbolesne przeżycie.
I dlatego jestem wielką fanką ZZO :-D

Nie słyszałam jeszcze od żadnej znajomej, żeby żałowała, że skorzystała ze znieczulenia:tak: Polecam, jeżeli jest to możliwe w Waszych szpitalach.

ja po tych w sumie juz kilkudziesieciu godzinach zaliczonych skurczy tez uwazam, za ZZO powinno byc dostepne DLA KAZDEJ CIEZARNEJ!!!!!!! Jej wybor czy chce czy nie, ale kazda powinna miec mozliwosc decyzji!
 
reklama
Cześć dziewuszki -ja jak zwykle z relacjami się zgłaszam... wczoraj był temat dyskusyjny ZZO za i przeciw -fajnie ze położna zostawiła nas same z tą decyzją -nie wyraziła swojej opinii

Dzięki serdeczne. Właśnie chciałam coś wiedziec na temat ZZo, bo jestem zielona, a w szpitalu w którym mam zamiar rodzic jest taka mozliwosc:-D
hmmm, nie robiłaś notatek????:eek:;-):-D
fajnie opisane, miło było sobie przypomnieć jak to jest :tak:
nie myślałaś o pisaniu poradników dla ciężarnych?:-D



Ja nie czułam, położna mówiła mi kiedy przeć. Poród wspominam jako bezbolesne przeżycie.
I dlatego jestem wielką fanką ZZO :-D

Nie słyszałam jeszcze od żadnej znajomej, żeby żałowała, że skorzystała ze znieczulenia:tak: Polecam, jeżeli jest to możliwe w Waszych szpitalach.

No właśnie u mnie otworzyli na początku lutego 3-cią porodówkę i maja tam ZZO. Jestem na 99,9% zdecydowana na ten szpital i na znieczulenie. Juz nie chce byc taka odwazna jak za pierwszym razem:tak::-D
 
Do góry