reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

Dziękuję Wam, jesteście kochane :)
Jak na razie Szymek nie traci apetytu, więc jest dobrze.

A tatuś w ramach poprawy humoru mamie, poprosił aby wybrała się do fryzjera, co też zrobiła ;)
zgadzam sie z twoim meżem!!!!
nie ma to jak relaks u fryzjera,kosmetyczki-coś nam sie od życia należy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pozdrawiam!
 
reklama
Zwirek przestań o tym myślec i sie dołować słowami pani "doktor".
Moj synek tez jest chory. Ma zapalenie oskrzeli. Wiec tłumacz sobie to tak ze to poprostu taki okres i łatwo złapac wstretne choróbstwo. Ale na szczescie tez jest mu juz troche lepiej. Dzis idziemy na kolejną kontrole i zobaczymy co i jak, ale mysle ze zastrzyki dalej bedą. A tak mi go szkoda jak dostaje zastrzyki, bo podobno sa bardzo bolesne. Dupcie już ma tak skłutą, ze sie siniaczki robią. No ale jakos to przetrzymamy. I ty Zwirek tez sie trzymaj.
Pozdrawiam.
 
Zwirek przestań o tym myślec i sie dołować słowami pani "doktor".
Moj synek tez jest chory. Ma zapalenie oskrzeli. Wiec tłumacz sobie to tak ze to poprostu taki okres i łatwo złapac wstretne choróbstwo. Ale na szczescie tez jest mu juz troche lepiej. Dzis idziemy na kolejną kontrole i zobaczymy co i jak, ale mysle ze zastrzyki dalej bedą. A tak mi go szkoda jak dostaje zastrzyki, bo podobno sa bardzo bolesne. Dupcie już ma tak skłutą, ze sie siniaczki robią. No ale jakos to przetrzymamy. I ty Zwirek tez sie trzymaj.
Pozdrawiam.
gabis-mam nadzieje że twój synek szybko dojdzie do siebie!!
a dla czego zaszczyki a nie antybiotyk doustny?mój alan jak miał zapalenie oskrzeli mial zawiesine doustna.i jak mozesz to napisz mi gdzie chodzisz do lekarza-moze tam gdzie ja czyli na fredry?
napisz po wizycie jak tam mateuszek?
pozdrawiam!!
 
iwicik28-kochana gdzie ty sie podziewasz?!!!!;-)
mam nadzieje że przynajmniej wypoczywasz i ze sie czujesz dobrze!:-)
odezwij sie jak wrucisz.

buziaczki pa pa!!!!:-)
 
Hej kochane wróciłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przepraszam długi ten urlop sobie zrobiłam , ale wypoczęłam jak nigdy chyba kompletnie nic nie robiłam jeszcze newet załapałam sie na sanki:-):-):-)
Wyobrazcie sobie ze mój tatus wpadł na pomysł ze powozi mnie na sankach i tak tez sie stalo wozil mnie dopuki nie zamarzłam na tych sankach , bo jak tak siedzi sie bez ruchu to mimo iz duzego mrozu nie było to zamarzałam po malu :-D:-D:-Dale super taki powrót do dziecinstwa:tak::tak::tak::rofl2::rofl2::rofl2:

Wróciłam wczoraj wieczorem ale niestety nie mialam laptopa bo mąż wziął ze soba do pracy bo nie wiedział ze wracam no i dopiero ok 10 dzisiaj wrocił z pracy i oddał laptopa :-D:-D:-D

Dobra ide was poczytac co tam sie u was działo............
 
nie przejmuj sie ja tez mieszkam z tesciami.kiedys przezywalam plakałam a teraz jak mi cos lezy na sercu to sie nie pierdziele mówie to co mi slina na jezyk przyniesie.nie pozwole sobie na to zeby moja tesciowa sie wtracała do nas i do moich dzieci.na szczescie mój maz zawsze jest za mną i zawsze stanie w mojej obronie.
kurcze troszke mnie ponioslo ale ja tak mam jak wchodze na temat tesciowej!!!!!

Nie przejmuj sie bo mnie tez nosi :-):-)

Hej.Ja tez mieszkam z teściami:wściekła/y: i mogłabym napisać niezłe wypracowanie na ten temat:szok: i tak jak LIDKA R na początku godziłam się na wszystko co mi mówili mimo ze ja miałam inne zdanie:cool: a teraz po prawie 12 latach mieszkania z nimi mówię co mam na myśli mam własne zdanie i wiecie co? jest o niebo lepiej:-D Moi narazie radzą sobie sami teść ma 68 lat a teściowa 60.W sumie to nie mieszkają z nami w jednym domu bo w drugim ale na tym samym podwórku i ten co my mieszkamy należy do nich my tylko remontujemy i płacimy wszystkie rachunki ale to i tak na jedno wychodzi:no::cool:

Ja tez na poczatku sie hamowałam ale tylko do jakiegos czasu i tez jest lepiej :-):-)

my mamy zajecia w poniedziałki o 18 z panią Asią. Ale p.Jadzia ćwiczyła nas na poczatku.

A co do tesciów, to ja na szczescie z nimi nie mieszkam, choc złego słowa nie moge na nich powiedzic, ale dobrze jest jak są na odległość :-p My póki co mieszkamy z moimi rodzicami, ale już niedługo bo własnie wykańczamy mieszkanie i już sie nie moge doczekac jak pójdziemy na swoje :-)

Pozdrawiam w sobotni wieczór.

SUper nie ma to jak na swoim:tak::tak:

Hej! A co tu tak pusto:-(
Ja nie pisałam bo byłam zajęta przygotowaniami imprezki z okazji urodzin córeczki,nawet tort zrobiłam sama wyszedł taki sobie ale gościom smakował a to najważniejsze:tak::-) Impreza się udała i dzisiaj miałam sprzątania co niemiara:confused2:
Dzisiaj pięknie na dworze i czućjuż wiosnę mimo zalegającego śniegu,niestety że spaceru nici jestem uziemiona bo córeczka przeszła niedawno zapalenia oskrzeli i bierze jeszcze antybiotyk:no:

no to 100lat dla córeczki spóznione ale szczere:tak::tak:

Witam Mamusie :)

Jestem z Horyńca Zdroju, ok. Jarosławia. Mam 23 lata i jestem mamusią od 03.01.2010. Mam synka, Szymonka :)
Mieszkam z rodzicami, mój mąż jest na misji w Afganistanie, wraca w kwietniu. Jeszcze nie widział Szymka ani nie był przy porodzie - nad czym ja strasznie ubolewałam :(((
Jestem po cc i oczywiście karmie butelką, bo po 3 tyg mój pokarm znikł... :/

Pozdrawiam wszystkie Mamusie :*

Witam nowa mamusie i zapraszamy do klikania:-):-)

Wiesz, będą z pierwszą wizytą u mojej pediatry mogłam myśleć inaczej odnośnie miłości do Szymka, bo gdy dowiedziała się, że go dokarmiam (a dokarmiałam z tego powodu, że nie najadał się, bo nie miał czym :/) od razu na wejściu powiedziała mi, że skoro jest karmiony butelką to będzie miał dwie lewe ręce, będzie leniem i żona na niego będzie zarabiać, że dzieci karmione mają o 15% wyższe IQ itp itd. A mamusia gdyby naprawdę kochała to karmiłaby piersią mimo płaczu dziecka, bo to przecież normalne, że dziecko płacze. Przy drugiej wizycie gdy dowiedziała się, że już w ogóle nie karmie piersią stwierdziła żebym nie miała pretensji jak w wieku ok. 50 lat będę miała raka, no i miała okazję pozbyć się boczków, a teraz co zrobię?
No i jak tu nie myśleć czy prawdziwie się kocha?

Bzdura zmien lekarza i to jak najszybciej:rofl2::rofl2::rofl2:



A mój Szymon jest chory. Na razie mocno przeziębiony. Leki ma. W piątek kolejna wizyta. Oby nic poważniejszego z tego nie wynikło :((
Czuję, że to moja wina. Kolejny pediatra zdziwił się, że tak krótko karmiłam i że to ma związek z podłożem psychicznym... Więc gdybym karmiła piersią mój Szymek byłby bardziej odporny a tym samym może nie zachorował :( Eh....

Kobieto moja kumpela dwa lata karmila syna piersia a co chwile jest chory z zapalenia oskrzeli na zapalenie płuc i tp od listopada nie moze go wyleczyc to antybiotyk to zastrzyki ona sama ma juz dość a teraz okazalo sie ze jeszcze alergik:no::no::no:

wiec to nie ma znaczenia jak ma chorowac to bedzie:crazy::crazy::crazy:


Dziękuję Wam, jesteście kochane :)
Jak na razie Szymek nie traci apetytu, więc jest dobrze.

A tatuś w ramach poprawy humoru mamie, poprosił aby wybrała się do fryzjera, co też zrobiła ;)

Popieram tatuska takiemu to medal sie nalezy ze nie mysli tylko o sobie:rofl2::rofl2::rofl2:


Zwirek przestań o tym myślec i sie dołować słowami pani "doktor".
Moj synek tez jest chory. Ma zapalenie oskrzeli. Wiec tłumacz sobie to tak ze to poprostu taki okres i łatwo złapac wstretne choróbstwo. Ale na szczescie tez jest mu juz troche lepiej. Dzis idziemy na kolejną kontrole i zobaczymy co i jak, ale mysle ze zastrzyki dalej bedą. A tak mi go szkoda jak dostaje zastrzyki, bo podobno sa bardzo bolesne. Dupcie już ma tak skłutą, ze sie siniaczki robią. No ale jakos to przetrzymamy. I ty Zwirek tez sie trzymaj.
Pozdrawiam.

Mam nadzieje ze mu szybko przejdzie , dużo zdrówka dla was wszystkich:-):-)
 
iwicik28-witamy, witamy!!!:-)
fajnie że chociarz ty miałas ferie i że odpoczełas.
a co do jazdy na sankach to zazdroszcze sama bym posmigala na kuligu albo z górki:tak::-)!!!!!!!
a jak sie czujesz?
pozdrawiam:happy:
 
Lidka jak to w ciąży jeden dzień dobrze drugi troche gorzej ale w sumieto nie narzekam bo jest ok , brzuszek rosnie niestety juz nie mieszcze sie w swoje ciuchy trzeba było zmienic garderobe i musze wlasnie wybrac sie na jakies wieksze zakupy ale jeszcze poczekam az bede w 100% pewna ze wszystko z dzidzią jest ok w poniedziaek mam wizyte i troche szczerze pisząc to boje sie tego co mogę usłyszeć ale nastawiam sie na pozytywna wiadomość.

Jutro wybieram sie z synem do rzeszowa do Fantazji obiecałam mu ostatni dzien ferii wiec nich jeszcze poszaleje:-):-):-):-)

















%
 
iwicik28-na pewno wszystko bedzie dobrze.
mam nadzieje ze nam napiszesz co ci lekarz powiedział.
kurcze szkoda ze dopiero teraz odczytalam tego posta bo bym z moim starszym synkiem tez pojechała do fantazji.miałybysmy okazje sie poznac-no ale trudno moze innym razem!

kurcze nie moge sie odnalezc w tym zmienionym forum!!!!
tez tak macie?
pozdrawiam
 
reklama
gabis-mam nadzieje że twój synek szybko dojdzie do siebie!!
a dla czego zaszczyki a nie antybiotyk doustny?mój alan jak miał zapalenie oskrzeli mial zawiesine doustna.i jak mozesz to napisz mi gdzie chodzisz do lekarza-moze tam gdzie ja czyli na fredry?
napisz po wizycie jak tam mateuszek?
pozdrawiam!!
Hej Lidka, w sumie to nie wiem dlaczego dostał zastrzyki. Tak uznała pediatra, bo to było ostre zapalenie oskrzeli. Ale już dzis jest o wiele lepiej. Jutro idziemy na kolejną kontrolę i mam nadzieje ze odstawią te straszne zastrzyki. A ja chodze do przychodni na ul.Skubisza, bo to niedaleko mnie, bo mieszkam na Baranówce.
 
Do góry