reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2009

reklama
Ojojoj dziewczynki .
Ja to mam problem
Pewnie zadna z Was nie pomoze mi bo zadna z Was nie ma w domu nastolatka. Jednak niektore z Was niedawno nastolatkami byly :)
A wiec - moj syn przechodzi bunt nastolatka !!!!!!!!!!!
Straszne
To naprawde dobry chlopak. Bardzo wrazliwy i tak dalej. To nie jest tylko moja opinia ale i ludzi , ktorzy maja z nim stycznosc.
Moj syn od poczatku tego roku jest LENIEM
Nie chce sie uczyc. Normalnie zawala szkole.
Irlandzka szkola to pikus bo poziom i oczekiwania wobec uczniow sa niskie.
Ernest chodzi jednak w niedziele do szkoly polskiej i niestety leci w dol na leb na szyje.
Nie jestem w stanie nad tym zapanowac.
Rozmawiam, prosze, tlumacze- wydaje mi sie ,ze sie dogadujemy az tu nagle dostaje takiego maila od wychowawczyni:

Witam serdecznie
Żadnych wielkich nowin na zebraniu nie ogłaszałam . - Oprócz tego , co w
mailu. Przygotowałam dla rodziców prezentację na temat sposobów uczenia się.
Ernest dostał do ręki wykaz ocen. Sytuacja rzeczywiście wygląda niewesoło.
Na polskim nie robi nic. Ma 3 jedynki za zadnia domowe. W niedzielę otrzyma
ocenę za pracę klasową.
Szkoda , bo jest bardzo zdolny i - jeżeli chce - uczy się błyskawicznie.
Oceny ma poniżej przeciętnej. Albo coś zacznie robić , albo w końcu rzuci
szkołę , bo nie będzie mu się opłacało do niej przychodzić. Szkoda by było
zmarnować to , co osiągnął przez te lata.
Ernest jest niezwykle grzeczny i dobrze wychowany , ale chciałabym , żeby
przykładał się do nauki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
--
Mariola Iżycka


I co tu robic?
Siedze w necie i czytam. No jak nic wychodzi mi ze to but nastolatka. Wszedzie pisza ,zeby wspierac dziecko , byc wyrozumialym , pomoc mu w odnajdywaniu wlasnego ja ale przeciez w swojej wyrozumialosci nie pozwole mu zmarnowac szansy na dobra edukacje i lepsza przyszlosc.
Zabralam kompa na miesiac.
Wroci dzis ze szkoly i musze znow z nim usiasc i porozmawiac ale ja juz nie mam argumentow....oj ciezki jest zywot matki
I wszystko przed Wami


No chociaz sie wygadalam.


a może jego zachowanie to sposób na odreagowanie nowej sytuacji ?? Pojawieie się Maxa na świecie, że nie jest już Twoim jedynakiem, i może czuje się zazdrosny? i w ten sposób zwrócić na siebie uwagę ? jestem dosyć młoda :)P) i chyba obstawiam że to jest powodem zmiany zachowaia.
 
Ojojoj dziewczynki .
Ja to mam problem
Pewnie zadna z Was nie pomoze mi bo zadna z Was nie ma w domu nastolatka. Jednak niektore z Was niedawno nastolatkami byly :)
A wiec - moj syn przechodzi bunt nastolatka !!!!!!!!!!!
Straszne
To naprawde dobry chlopak. Bardzo wrazliwy i tak dalej. To nie jest tylko moja opinia ale i ludzi , ktorzy maja z nim stycznosc.
Moj syn od poczatku tego roku jest LENIEM
Nie chce sie uczyc. Normalnie zawala szkole.
Irlandzka szkola to pikus bo poziom i oczekiwania wobec uczniow sa niskie.
Ernest chodzi jednak w niedziele do szkoly polskiej i niestety leci w dol na leb na szyje.
Nie jestem w stanie nad tym zapanowac.
Rozmawiam, prosze, tlumacze- wydaje mi sie ,ze sie dogadujemy az tu nagle dostaje takiego maila od wychowawczyni:

Witam serdecznie
Żadnych wielkich nowin na zebraniu nie ogłaszałam . - Oprócz tego , co w
mailu. Przygotowałam dla rodziców prezentację na temat sposobów uczenia się.
Ernest dostał do ręki wykaz ocen. Sytuacja rzeczywiście wygląda niewesoło.
Na polskim nie robi nic. Ma 3 jedynki za zadnia domowe. W niedzielę otrzyma
ocenę za pracę klasową.
Szkoda , bo jest bardzo zdolny i - jeżeli chce - uczy się błyskawicznie.
Oceny ma poniżej przeciętnej. Albo coś zacznie robić , albo w końcu rzuci
szkołę , bo nie będzie mu się opłacało do niej przychodzić. Szkoda by było
zmarnować to , co osiągnął przez te lata.
Ernest jest niezwykle grzeczny i dobrze wychowany , ale chciałabym , żeby
przykładał się do nauki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
--
Mariola Iżycka


I co tu robic?
Siedze w necie i czytam. No jak nic wychodzi mi ze to but nastolatka. Wszedzie pisza ,zeby wspierac dziecko , byc wyrozumialym , pomoc mu w odnajdywaniu wlasnego ja ale przeciez w swojej wyrozumialosci nie pozwole mu zmarnowac szansy na dobra edukacje i lepsza przyszlosc.
Zabralam kompa na miesiac.
Wroci dzis ze szkoly i musze znow z nim usiasc i porozmawiac ale ja juz nie mam argumentow....oj ciezki jest zywot matki
I wszystko przed Wami


No chociaz sie wygadalam.


ciezko doradzic ale u mnie bylo to samo z moim bratem jednym.... okres gimnazjum byl straszny stale uciekal nie uczyl sie nawet raz zatrzymali go w tej samej klasie.. ale niczego go to nie nauczylo... bylo tak samo.. zaczal palic pic z kolegami az do czasu gdy rodzice go na tym zlapalai...ehhhhzawizli na komisariat bo twierdzil ze nie pil tam go zbadali alkomatem i sie wydalo....byl niemily proces w sadzie oni dostali pouczenie itp ale czlowiek ktory sprzedal im alkohol a byl to stary dziadek z dziura w gardle mial zabrana koncesje i musial zamknac sklepik bo nikt tam juz nie przychodzil... ale moj brat sam z tego wyrosl! poszedl do szkoly sredniej tam okazal sie najlepszym uczniem szkole i egzaminy zdal na BDB i na dzien dszisiejszy jest przykladnym zolnierzem ma zone i 9 miesieczne dziecko......

teraz moj drugi brat robi podobne rzeczy... dla niego tylko koledzy sie licza i dziewczyny a ze przystojniak przebiera w nich jak glupi i rzuca kazda a szacunku do nich w ogole nie ma.. zaczal uciekac ze szkoly nie uczy sie a byl wzorowym uczniem.... ma specjalne usprawiedliwienia zeby niemogl podrobic... pewnie kolejny przylad ze musi wyrosnac.... jest inteligentny alke chamski! do rodzicow nie ma szcaunku a oni sobie na to pozwalaja on dla nich nic nie zrobi a potrafi powiedziec im tak wulgarnie ze az mi ich zal..... ode mnie by dostał w łeb od razu a gdybym to ja tak powiedziala to tez pewnie od razu bym dostala.... wczoraj julka byla glodna a nie mialam mleka ze soba.... nie moglam wlozyc jej do wozka bo tak krzyczala a do domu mam niedaleko i prosilam go by wzial mi wozek a ja bede szla z nia na rekach! olał mnie moj tato zeszdl na dol i ze mna poszedl! mysle ze to samo przejdzie my mozemy mowic i mowic a zakazami nic sie nie zdziala bo dzieci w tym wieku robia wszystko na przekor....

pewnie ci niepomoglam ale spojrz na to z innej strony sa gorsze dzieci od niego on chociaz grzeczny jest:-)
 
albo mnie dopadła ciemnota ;P tez jestem tego samego zdania, czasem chcemy z M obejrzec sobie film na komputerze i nie musimy wtedy ciągle go pauzowac i leciec do pokoju obok- jest do tego super niania :D:D:D a tak swoja drga to ja tez jestem z płnocy polski ;) a dokładnie z mieściny koło gdyni ;)

Szkoda ze Gdynia tak daleko ode mnie... Chetnie zobaczylabym tatuaz na zywo :tak:

U mnie dzis tez BUNT! Nie ide na zaden spacerek, o! Jest ponuro i nie ciagnie mnie na dwor :no: Mam nadzieje ze Malego tez nie ;-) No i tak sobie gnije przed komputerem... Ale w slusznej sprawie - po pierwsze na BB ;-), a po drugie czytam porady na temat podrozowania z niemowlaczkiem.
 
reklama
Super:tak:
Ja mam na kostce...ale teraz trochę żałuję bo to jednak takie miejsce gdzie trudno go ukryć w niektórych sytuacjech..no ale wtedy o tym nie myślałam!
Oprócz tego z czasów młodosci;-) zostało mi kilka dziurek w uszach..z czego używam już tylko dwóch:-D i kolczyk w nosie którego szkoda mi wyciągać bo jak już go wyciągnę to nie wsadzę z powrotem:-D


Zgadzam się zgadzam:sorry2:
Ale chyba bardziej się boję tej operacji którą bym musiała przejść żeby mieć znów ładne piersi..ostatnio było o tym w Rozmowach w toku ...zmniejszanie i podnoszenie biustu jest dużo gorsze niż wkładanie implantów niestety:no:


A ja po wizycie u lekarza....choć w tym wypadku ten tytuł to nadużycie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Głupia baba stwierdziła że mam zapalenie gardła ale jak nie ma gorączki to mam sobie iść do apteki i tak mi napisała na kartce:
"Dla karmiącej piersią coś na zapalenie gardła"!!!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kuźwa gdybym wiedziała że tak wizyta bęzie wyglądać to nie ściągałabym teściów do dzieci tylko wysłałabym samego A do apteki:wściekła/y:
Ale dalej prawie odpoczywam bo znów Haneczka pojechała do babci!
Tylko co to za odpoczynek jak mały zmierzły jak cholera:wściekła/y:
W nocy znów zrobił sobie 1,5h przerwy a ja muślałam że go uduszę!!!
I od rana coś mu nie pasuję!

Idę pod kocyk trochę się wygrzać zanim mały terrorysta się obudzi:no:

Acha Karnitynko skończyłam w końcu Zmierzch...4 część zdecydowanie najlepsza:-)
Zapisałabym się do waszego klubu ale musiałabyś się podzielić ze mną Edwardem hi hi;-)
no to faktycznie niepotrzebnie traciłaś czas na ta babe..;/ na szczęscie ja półki co nie moge na swoją ekarkę narzekac, jest aprawdę wpożadku :) a co do kolczyków- ja miałam w brwi i akurat tego baardz żałuję... bo wyciągnęłam go juz prawie rok temu i została mi nieładna blizna...;/
 
Do góry