reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
wczoraj przeprowadziliśmy Danielka do jego pokoiku. a i tak mama po pierwszej pobudce (o północy) wzięła go do dużego łóżka (bo tatuś miał nockę). ehhh, tęskniło mi się za nim (a był w pokoju obok).
ale dziś już będzie spał w swoim pokoiku. podoba mu się, szczególnie dekoracje ścienne :tak:
 
tego sie nie da uratowac...
szybko sie przekonałam przynajmniej...
wczoraj dzwonila moja mama.. wyskoczyla na mnie ze tesciowa jej wszystko powiedziala..jak to rzucilam B obrączką.. to ja jej pytam czy wie ze zrobilam to zaraz po tym jak mna rzucil o podloge.. a ona ze nie...;]
na koniec rozmowy wszedl Bartek.. i zrobil mi awanture bo nie chcialam mu powiedziec o czym z mama rozmawialam.. to mu na to tylko powiedzialam ze jesli jego mama juz tak strasznie chce wciagac jeszcze moją mame to niech mowi cala prawde od poczatku do konca..

odwrocilam sie plecami i poszlam spac..

to od rana mi gada 'Twoja stara to..' 'Twoja stara tamto...'
udawalam ze nie slysze...
a jak przechodzilam obok niego to podnioslam reke zeby wlosy zaczesac do tylu to chyba myslal ze mu chce wtrąbic i mi zwyczajnie rekami zaczął wykręcać...w konsekwencji pozniej jak chcialam sie polozyc to doslownie usiadl na mnie tak ze nogi mial na moich cyckach i scisnal mnie za gardlo..


mowie dosc..
nie wiem gdzie pojde co zrobie ale dluzej tak nie chce zyc..
dopiero gdy widzial ze juz serio brakuje mi powietrza puścił...


:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:

Ja za prawdę powiadam Ci ..............
Nie wiem na co Ty jeszcze czekasz i nad czym się zastanawiasz ........
 
tego sie nie da uratowac...
szybko sie przekonałam przynajmniej...
wczoraj dzwonila moja mama.. wyskoczyla na mnie ze tesciowa jej wszystko powiedziala..jak to rzucilam B obrączką.. to ja jej pytam czy wie ze zrobilam to zaraz po tym jak mna rzucil o podloge.. a ona ze nie...;]
na koniec rozmowy wszedl Bartek.. i zrobil mi awanture bo nie chcialam mu powiedziec o czym z mama rozmawialam.. to mu na to tylko powiedzialam ze jesli jego mama juz tak strasznie chce wciagac jeszcze moją mame to niech mowi cala prawde od poczatku do konca..

odwrocilam sie plecami i poszlam spac..

to od rana mi gada 'Twoja stara to..' 'Twoja stara tamto...'
udawalam ze nie slysze...
a jak przechodzilam obok niego to podnioslam reke zeby wlosy zaczesac do tylu to chyba myslal ze mu chce wtrąbic i mi zwyczajnie rekami zaczął wykręcać...w konsekwencji pozniej jak chcialam sie polozyc to doslownie usiadl na mnie tak ze nogi mial na moich cyckach i scisnal mnie za gardlo..


mowie dosc..
nie wiem gdzie pojde co zrobie ale dluzej tak nie chce zyc..
dopiero gdy widzial ze juz serio brakuje mi powietrza puścił...

Ania to nie prośba to rozkaz - idź i nie wracaj do skurwi..a!!!!!
Posunął się za daleko do chol.ry!!!!!!!! Chcesz, żeby naprawdę Ci coś zrobił? To psychopata, a nie mężczyzna! Trzymaj się z daleka od niego, bo sobie biedy nabijesz kochana. Spakuj się i do mamy. Rozszarpalabym drania na kawałki!!!!!!!
 
długo przynajmniej nie czekałam żeby pokazał jak bardzo chce sie zmienic..
zeby mi cos zrobil?
luuzna skarbie juz mi zrobil.. zyebał całe życie...
i dal piekny prezent ślubny w postaci siniaków..
jak zrobilam zdjecie moich rąk i wyslałam mamie to napisala mi
'boze kochany dziecko on Cie naprawde bije'...

Zabieraj małą i sio do mamy ........... im szybciej i dalej od siebie będziecie tym lepiej.
 
długo przynajmniej nie czekałam żeby pokazał jak bardzo chce sie zmienic..
zeby mi cos zrobil?
luuzna skarbie juz mi zrobil.. zyebał całe życie...
i dal piekny prezent ślubny w postaci siniaków..
jak zrobilam zdjecie moich rąk i wyslałam mamie to napisala mi
'boze kochany dziecko on Cie naprawde bije'...

Wieeeem....:-(
MAtko jedyna Ty się pakuj już....Boże dobrze, że moje dziecko śpi, bo bym chyba nie dała rady...Bierz Majeczkę i w nogi póki się nie rozłości kut.s jeden!!!! No ubiłabym imbecyla jednego! Idx do mamy i nie wracaj. Nie juz nie mogę pisać, bo mi oczy wysiadają...
Kochamy Cię wszyscy
 
tego sie nie da uratowac...
szybko sie przekonałam przynajmniej...
wczoraj dzwonila moja mama.. wyskoczyla na mnie ze tesciowa jej wszystko powiedziala..jak to rzucilam B obrączką.. to ja jej pytam czy wie ze zrobilam to zaraz po tym jak mna rzucil o podloge.. a ona ze nie...;]
na koniec rozmowy wszedl Bartek.. i zrobil mi awanture bo nie chcialam mu powiedziec o czym z mama rozmawialam.. to mu na to tylko powiedzialam ze jesli jego mama juz tak strasznie chce wciagac jeszcze moją mame to niech mowi cala prawde od poczatku do konca..

odwrocilam sie plecami i poszlam spac..

to od rana mi gada 'Twoja stara to..' 'Twoja stara tamto...'
udawalam ze nie slysze...
a jak przechodzilam obok niego to podnioslam reke zeby wlosy zaczesac do tylu to chyba myslal ze mu chce wtrąbic i mi zwyczajnie rekami zaczął wykręcać...w konsekwencji pozniej jak chcialam sie polozyc to doslownie usiadl na mnie tak ze nogi mial na moich cyckach i scisnal mnie za gardlo..


mowie dosc..
nie wiem gdzie pojde co zrobie ale dluzej tak nie chce zyc..
dopiero gdy widzial ze juz serio brakuje mi powietrza puścił...

Aniu Skarbie posłuchaj Dziewczyn, one dobrze piszą.... jesteś w błędnym kole.... wyjdź z niego jak najszybciej...
 
reklama
długo bedę sie zbierac po tym wszystkim...
ale w koncu sie pozbieram..
boje sie tylko zebym sie calkowicie juz nie załamała.. ;(

Słuchaj narazie liczy się wasze bezpieczeństwo tak? Pomyśl o Majce i przede wszystkim o sobie! Co bys zrobiła, jakby on Ci zrobił krzywdę? TY masz prawo czuć się bezpiecznie! Nic na to nie poradzisz, że świnia! Naprawdę nie warto cierpieć...modlę się, żeby poszło dobrze!
 
Do góry