reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wywoływanie porodu, co o tym sądzicie???

kamila_0502

szczęśliwy
Dołączył(a)
8 Sierpień 2009
Postów
179
Mam do Was pytanie drogie przyszłe i obecne mamusie ;)) Otórz w moim szpitalu bardzo często lekarze proponują sztuczne wywolanie porodu przez podanie oxy... robią to kiedy kobieta skończy 38 tydzień ciąży a np. bardzo dużo przytyła, meczy sie bardzo, puchna stopy, dłonie itp... Moj lekarz też mi zaproponował takie rozwiązanie że umówimy sie konkretnego dnia do szpitala na kroplówke i będziemy rodzic, jutro mam wizyte i mamy rozmawiac na ten temat. Jestem po dwóch poronieniach, w tej ciązy wszystko ok, tyle ze nosilam pessar do 36 tygodnia, jak narazie skurcze sie pojawiaja ale przepowiadajace i nic sie nie dzieje. No i jutro musze podjąc decyzje na temat kroplowki.... znam za i przeciw, ale i tak mam mieszane uczucia, bolem sie jakos nie przejmuje... sama nie wiem czemu nawet porodu sie nie bardzo obawiam, moze dlatego ze tak bardzo czekalam na to malenstwo ze teraz mysle tylko o tym zeby je przytulic i zaden wielki bol nie jest mi w stanie zabrac tych cudownych mysli... No i wmowilam sobie ze skoro inne kobiety daja rade wytrzymac to i ja tez wytrzymam bo warto. Prosze jesli mialyscie jakies doswiadczenie z wywolywaniem porodu napiszcie, bede wdzieczna ;)) Pozdrawiam
 
reklama
Ja miałam wywoływany poród ponieważ byłam dwa tygodnie po terminie i uparłam się ,że chcę zostać w szpitalu ;)
Nie miałam żadnych skurczy i dlatego podłączyli mnie do kroplówki z oxy...podłączyli mi ją ok 6 rano...a dopiero ok 9 poczułam skurcze i to od razu potężne i cholernie bolesne...o 11.40 trzymałam już synka w ramionach :tak: minusem na pewno jest to ,że skurcze od oxy są od razu bardzo bolesne i gwałtowne...plusem natomiast jest to ,że można zaplanować dzień porodu ;-) ja urodziłam w dzień matki...taki mały prezent dostałam od lekarzy ( podobno mnie polubili ;-) jak leżałam prawie tydzień na Patologii Ciąży)
Jeśli chciałabyś wiedzieć coś więcej lub masz jakieś szczegółowe pytania to pisz śmiało ;-)postaram się zaspokoić Twoją ciekawość
 
Ja miałam wywoływany poród ponieważ byłam dwa tygodnie po terminie i uparłam się ,że chcę zostać w szpitalu ;)
Nie miałam żadnych skurczy i dlatego podłączyli mnie do kroplówki z oxy...podłączyli mi ją ok 6 rano...a dopiero ok 9 poczułam skurcze i to od razu potężne i cholernie bolesne...o 11.40 trzymałam już synka w ramionach :tak: minusem na pewno jest to ,że skurcze od oxy są od razu bardzo bolesne i gwałtowne...plusem natomiast jest to ,że można zaplanować dzień porodu ;-) ja urodziłam w dzień matki...taki mały prezent dostałam od lekarzy ( podobno mnie polubili ;-) jak leżałam prawie tydzień na Patologii Ciąży)
Jeśli chciałabyś wiedzieć coś więcej lub masz jakieś szczegółowe pytania to pisz śmiało ;-)postaram się zaspokoić Twoją ciekawość

Wiesz jedyną rzeczą która mnie tak naprawde martwi to czy to jest bezpieczne dla dziecka, wiem ze na pewno jutro lekarz mi to wyjasni ale nie ma to jak opinia kogos kto mial taki porod... o tych skurczach to wlasnie slyszalam ze sa mocniejsze i gwaltowniejsze ale to jakos zniose... mam nadzieje ;)) Gdybym sie jutro zdecydowala to pewnie w tym tygodniu odbylby sie porod ;)) doczekac sie juz nie moge ale z drugiej strony sie boje wlasnie czy to bezpieczne dla maluszka, z tego co piszesz to porod nie trwal dlugo... nie wiem nawet czy juz mam jakies rozwarcie... jutro dopiero bede wiedziala bo jak nie mam to pewnie i tak lekarz bedzie chcial poczekac
 
a ja bym sie nie zdecydowała jesli nie ma wskazań medycznych im dłuzej w brzuchu tym lepiej... na oxy zawsze przyjdzie pora jesli termin minie... chociaz ja córe bez oxy tydzien po urodziłam w 4 godz od ado z..
 
No własnie nie chce zbyt pochopnie podejmowac decyzji, wole to na spokojnie przemyslec... jutro wypytam szczególowo lekarza ale chce też poznac opinie kobiet które miały doczynienia z takim porodem ;))
 
No w sumie, jak nie jesteś po terminie to jak dla mnie można jeszcze poczekać. Czy lekarz który Ci to proponuje podaje jakiś konkretny medyczny powód takiego postępowania? Z tego co wiem , to oxy nie jest szkodliwa dla dziecka bo tylko wywołuje skurcze macicy jeśli jeszcze ich nie ma samoistnie. Jednak ja byłam po terminie i stąd ta decyzja...
 
Kamila napisze ci jak bylo w moim przypadku. ja mialam porod dlugi. skurcze mialam juz 15godz a porod nie postepowal. wiec dali mi kroplowke z oxy. Boze ja myslalam ze umre z bolu. tak mnie te 15godz skurczy moich nie wymeczylo jak kilka z oxy. czulam sie jakby mnie zazynali. w koncu po 24godz skurczy w tym chyba z osiem z oxy zrobili mi cesarke. ja sie darlam blagalam o cesarke. i zrobili mi ja po dobie czasu. oxy mi juz calkiem rozwalilo akcje porodowa jak mi ja podali skurcze staly sie nieregularne wiec puscili wiecej, nic to dalo poza tym ze gorzej bolalo
 
No nie jestem jeszcze po terminie, u nas po prostu robia to rutynowo ostatnio zwłaszcza jak sie chodzi prywatnie do lekarza... lekarz wtedy kaze przyjsc do szpitala w dniu w ktorym ma dyzur i wywoluje porod. Ja jak narazie mam tylko skurcze przepowiadające i dlatego sie zastanwiam bo juz duzo nie zostalo w sumie.. chce przeanalizowac to dobrze.... tydzien dluzej mnie nie zbawi... aani tydzien krócej ;))) Musze przemaglowac tego mojego doktorka niech mi wszystko wyjasni dokladnie ;))
 
Wywoływanie porodu niesie często za sobą ryzyko komplikacji porodowych i bardzo często kończy się CC,znam bardzo dużo takich przypadków gdzie oxy lub inne metody źle zadziałały na maluszka i zaczęło mieć zaniki tętna.Także wypytaj dokładnie lekarza i głęboko się zastanów.
 
reklama
Mam do Was pytanie drogie przyszłe i obecne mamusie ;)) Otórz w moim szpitalu bardzo często lekarze proponują sztuczne wywolanie porodu przez podanie oxy... robią to kiedy kobieta skończy 38 tydzień ciąży a np. bardzo dużo przytyła, meczy sie bardzo, puchna stopy, dłonie itp... Moj lekarz też mi zaproponował takie rozwiązanie że umówimy sie konkretnego dnia do szpitala na kroplówke i będziemy rodzic, jutro mam wizyte i mamy rozmawiac na ten temat. Jestem po dwóch poronieniach, w tej ciązy wszystko ok, tyle ze nosilam pessar do 36 tygodnia, jak narazie skurcze sie pojawiaja ale przepowiadajace i nic sie nie dzieje. No i jutro musze podjąc decyzje na temat kroplowki.... znam za i przeciw, ale i tak mam mieszane uczucia, bolem sie jakos nie przejmuje... sama nie wiem czemu nawet porodu sie nie bardzo obawiam, moze dlatego ze tak bardzo czekalam na to malenstwo ze teraz mysle tylko o tym zeby je przytulic i zaden wielki bol nie jest mi w stanie zabrac tych cudownych mysli... No i wmowilam sobie ze skoro inne kobiety daja rade wytrzymac to i ja tez wytrzymam bo warto. Prosze jesli mialyscie jakies doswiadczenie z wywolywaniem porodu napiszcie, bede wdzieczna ;)) Pozdrawiam
ja miałam wywoływany poród ale z konieczności,odeszły mi wody i na drugi dzień podłączyli mi kroplówkę.
wywoływany poród boli bardziej niż jak sama byś zaczęła rodzić.u mnie było masakrycznie.poród powinien być wywoływany jeżeli trzeba a nie od tak sobie.po co ingerować w to.
 
Do góry